Kuchenne improwizacje Moni
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Raczej przystawka
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Moniczko naprawdę mamy podobny gust.
Na pewno nie raz wrócę.
:P
Na pewno nie raz wrócę.
:P
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Dzisiaj polecam danie pochodzące z mojej miejscowości - ziemniaki po cabańskuZiemniaki najlepsze są wówczas, gdy przygotowuje się je w żeliwnym garnku, a na wierzch ułoży się liście kapusty i na to wyciętą z ziemi, okrągłą darń zamiast pokrywy i ... piecze się na ogniu. O tej porze roku i zimą przygotowuję je jednak w warunkach domowych, na piecu, w gęsiarce - są również znakomite, choć z ognia zdecydowanie lepsze.
Należy przygotować:
ziemniaki,
marchew,
kiełbasę toruńską (ja daję akurat taką, bo nie jest zbyt tłusta),
cebulę,
boczek,
2 pęczki zielonej pietruszki
1/2 kostki smalcu
pieczarki (niekoniecznie)
pieprz, sól, vegeta
Dzisiaj akurat przygotowywałam to danie na obiad, więc przy okazji cyknęłam fotki.
Na dno garnka układamy pokrojony boczek. W celu uzyskania większej ilości spieczonych ziemniaków, można dać mniej boczku.
Na wyłożony boczek układamy pocięte w cwiartki ziemniaki, doprawiamy solą, pieprzem i vegetą.
Dalej układamy kolejno następne warstwy: marchew, pieczarki, pietruchę, kiełbasę, cebulę.
Następnie układamy kolejno te same warstwy: ziemniaki, jarzyna, kiełbasa. Na koniecz kładziemy smalec i zakrywamy pokrywą. Ziemniaki należy piec na małym ogniu do czasu, aż będą miękkie i podpieczone od spodu. Nie mieszamy, nie odkrywamy pokrywy bez potrzeby 9tylko do sprawdzenia, czy dobre).
Smacznego
Należy przygotować:
ziemniaki,
marchew,
kiełbasę toruńską (ja daję akurat taką, bo nie jest zbyt tłusta),
cebulę,
boczek,
2 pęczki zielonej pietruszki
1/2 kostki smalcu
pieczarki (niekoniecznie)
pieprz, sól, vegeta
Dzisiaj akurat przygotowywałam to danie na obiad, więc przy okazji cyknęłam fotki.
Na dno garnka układamy pokrojony boczek. W celu uzyskania większej ilości spieczonych ziemniaków, można dać mniej boczku.
Na wyłożony boczek układamy pocięte w cwiartki ziemniaki, doprawiamy solą, pieprzem i vegetą.
Dalej układamy kolejno następne warstwy: marchew, pieczarki, pietruchę, kiełbasę, cebulę.
Następnie układamy kolejno te same warstwy: ziemniaki, jarzyna, kiełbasa. Na koniecz kładziemy smalec i zakrywamy pokrywą. Ziemniaki należy piec na małym ogniu do czasu, aż będą miękkie i podpieczone od spodu. Nie mieszamy, nie odkrywamy pokrywy bez potrzeby 9tylko do sprawdzenia, czy dobre).
Smacznego
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Elu , dziękuję i oczywiście zapraszam
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Moniś te ziemniaczki są pyszne z ogniska pieczone w kociołku.
Ale bym zjadła.
Ale bym zjadła.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Zapomniałam dodać, że ziemniaki najlepiej smakują z kubkiem zsiadłego mleka lub kefiru ;)
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Monia ja u Ciebie Ty u mnie
Uwielbiam czytać kuchenne wątki bo każdy z nas ma inne smaki i inne pomysły.. które mozna a nawet trzeba "odgapiać" zeby urozmaicić swoja kuchnię
Te Twoje ziemniaki po cabańsku przypominają mi nasz kociołek.. który wykłada się liśćmi kapusty .. potem daje jak u Ciebie (plus buraki) przykrywa liścmi kapusty i zakrywa taką specjalną pokrywą..
Piecze się w ognisku..
z tą darnia .. to pierwsze słysze..
mozesz napisać coś wiecej? dlaczego właśnie darń?
Moze wypróbuję w przyszłym roku..
i dlaczego to sie nazywa ziemniaki skoro jest tyle innych produktów?
Nie przyszło mi do głowy zrobić tego w domu..
hmm
Czym przykrywasz w domu?
Na zdjeciach układasz warstwy na patelni.. dobrze widze?
I potem wszystko na patelni dusisz? czy jak?
kurcze podoba mi sie..
Uwielbiam czytać kuchenne wątki bo każdy z nas ma inne smaki i inne pomysły.. które mozna a nawet trzeba "odgapiać" zeby urozmaicić swoja kuchnię
Te Twoje ziemniaki po cabańsku przypominają mi nasz kociołek.. który wykłada się liśćmi kapusty .. potem daje jak u Ciebie (plus buraki) przykrywa liścmi kapusty i zakrywa taką specjalną pokrywą..
Piecze się w ognisku..
z tą darnia .. to pierwsze słysze..
mozesz napisać coś wiecej? dlaczego właśnie darń?
Moze wypróbuję w przyszłym roku..
i dlaczego to sie nazywa ziemniaki skoro jest tyle innych produktów?
Nie przyszło mi do głowy zrobić tego w domu..
hmm
Czym przykrywasz w domu?
Na zdjeciach układasz warstwy na patelni.. dobrze widze?
I potem wszystko na patelni dusisz? czy jak?
kurcze podoba mi sie..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Mnie też to przypomina kociołek. Nie pomyslałam, że można to zrobić w piekarniku lub na małym ogniu
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Dziewczyny, kociołki, o których piszecie, to współczesne wznalazki - to jednak daje inny smak ziemniaków (podobny bardziej do tego, który robi się w domu, na kuchence). Tradycyjnie ziemniaki piekło się (i na naszym terenie najczęściej nadal się tak piecze) w dużych garach żeliwnych, wewnątrz wyłożonych białą porcelanką), o dwóch uszach, które służą do tego, by za pomocą dwóch kijów zdjąć gar z ogniska. Ustawia się go na dwóch cegłach, aby stabilnie stał podczas pieczenia. Garnek jest bez pokrywy i zamiast pokrywy używa się kilku liści kapusty, a na to darń - jej zadanie jest takie, aby zamknąć garnek, dać możliwość lekkiego odparowywania, nadaje też coś do smaku Trzeba uważać przy zdejmowaniu, żeby darń nie wpadł do garnka.
Tak wygląda taki garnek na ognisko:
Ja mam takie dwa garnki po dziadkach i chucham na nie i dmucham, bo to już teraz rzecz nie do nabycia. Obecnie popularnie produkuje się kociołki, ale wg mnie to nie najlepsze rozwiązanie - ziemniaki mają bardziej 'zaparzony' i 'ugotowany' smak. Mieliśmy taki kociołek, ale daliśmy znajomym, bo nam nie odpowiadał. Oczywiście, gdy pogoda zimna, a chce nam się 'pieczonych', to robię je właśnie, jak wczoraj, na piecu domowym. Jak już wspominałam, robię je w gęsiarce (na zdjęciu to jest gęsiarka, nie patelnia), o grubym dnie - to b.ważne, aby dno było grube, a garnek grubo emaliowany).
Garnek do wersji domowej:
Co do buraków, o których pisze Liska - u nas też niektórzy dodają buraki, ale wg mnie psuje to smak. Pieczarki to mój pomysł, w oryginale nie powinno ich być. To danie - ziemniaki po cabańsku, znane dzisiaj już chyba w całej Polsce, to tak, jak wspominałam, danie pochodzące z Chrzanowa. Jego historia sięga czasów, gdy na naszych terenach byli tatarzy, czyli XIII w. Przyrządzali ją cabanowie czyli pasterze bydła armii tatarskiej, którzy po wycofaniu się wojsk tatarskich osiedlili się na terenie obecnego Chrzanowa.
Tak wygląda taki garnek na ognisko:
Ja mam takie dwa garnki po dziadkach i chucham na nie i dmucham, bo to już teraz rzecz nie do nabycia. Obecnie popularnie produkuje się kociołki, ale wg mnie to nie najlepsze rozwiązanie - ziemniaki mają bardziej 'zaparzony' i 'ugotowany' smak. Mieliśmy taki kociołek, ale daliśmy znajomym, bo nam nie odpowiadał. Oczywiście, gdy pogoda zimna, a chce nam się 'pieczonych', to robię je właśnie, jak wczoraj, na piecu domowym. Jak już wspominałam, robię je w gęsiarce (na zdjęciu to jest gęsiarka, nie patelnia), o grubym dnie - to b.ważne, aby dno było grube, a garnek grubo emaliowany).
Garnek do wersji domowej:
Co do buraków, o których pisze Liska - u nas też niektórzy dodają buraki, ale wg mnie psuje to smak. Pieczarki to mój pomysł, w oryginale nie powinno ich być. To danie - ziemniaki po cabańsku, znane dzisiaj już chyba w całej Polsce, to tak, jak wspominałam, danie pochodzące z Chrzanowa. Jego historia sięga czasów, gdy na naszych terenach byli tatarzy, czyli XIII w. Przyrządzali ją cabanowie czyli pasterze bydła armii tatarskiej, którzy po wycofaniu się wojsk tatarskich osiedlili się na terenie obecnego Chrzanowa.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Nie wiem, czy lubicie knedle ze śliwkami. U nas jeszcze można kupić śliwki, więc we wtorek mam w planie przyrządzenie knedli. Ja uwielbiam, jak zresztą większość niewskazanych, mącznych dań Sposób chyba wszystkim znany, ale jakby kogoś zainteresowało, jak robię, to proszę:
Ja tak "na oko" to robię
Gotuję ziemniaki ok.1kg-1,5kg. Po ugotowaniu najlepiej zmielić, ale jak mi się nie chce, to po prostu ubijam bardzo dokładnie. Następnie daję jedno całe jajko i mąkę - tyle, żeby powstało dobre do lepienia i formowania ciasto (żeby się nie kleiło do rąk). No i skubię małe placuszki, wkładam śliwkę bez pestki, robię kulkę i wrzucam na gotującą wodę. Gotuję tyle, aż wypłynie do góry. Później polewam masełkiem z niewielką ilością tartej bułki (podsmażonej na tym maśle) i z cukrem. Mniam, miam.... zjadłabym nawet dzisiaj
Ja tak "na oko" to robię
Gotuję ziemniaki ok.1kg-1,5kg. Po ugotowaniu najlepiej zmielić, ale jak mi się nie chce, to po prostu ubijam bardzo dokładnie. Następnie daję jedno całe jajko i mąkę - tyle, żeby powstało dobre do lepienia i formowania ciasto (żeby się nie kleiło do rąk). No i skubię małe placuszki, wkładam śliwkę bez pestki, robię kulkę i wrzucam na gotującą wodę. Gotuję tyle, aż wypłynie do góry. Później polewam masełkiem z niewielką ilością tartej bułki (podsmażonej na tym maśle) i z cukrem. Mniam, miam.... zjadłabym nawet dzisiaj
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Bardzo dzię?uję za zdjęcia i wyjaśnienia..
Nie znałam tych garnków..
ale powstały to gdzieś można je kupić.. będe więc szukała na giełdach staroci ..np.
ciekawa jestem tego smaku ziemnmiaków..
Jeśli chodzi o smaki .. to uważam, że są to indywidualne sprawy każdego,.. ja gotuję w domu tak jak lubię/jak lubimy a nie tak jak prowadzi przepis..
Gotowanie z przepisu pozostawiam kucharzom w restauracji ..
Nie znałam tych garnków..
ale powstały to gdzieś można je kupić.. będe więc szukała na giełdach staroci ..np.
ciekawa jestem tego smaku ziemnmiaków..
Jeśli chodzi o smaki .. to uważam, że są to indywidualne sprawy każdego,.. ja gotuję w domu tak jak lubię/jak lubimy a nie tak jak prowadzi przepis..
Gotowanie z przepisu pozostawiam kucharzom w restauracji ..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
W takim razie zapraszam do mnie na ziemniaki w nowym sezonie
Masz rację - każdy ma swoje smaki i przede wszystkim przyzwyczajenia. U mojej koleżanki daje się np. do tych pieczonych buraczek i Oni nie wyobrażają sobie ziemniaków bez buraka
Izunia, jeśli masz gęsiarkę lub inne naczynie o grubym dnie, to polecam wypróbować te ziemniaki w domowych warunkach. Są b.dobre i b.syte - wystarczy taki garnek dla całej rodziny i być może jeszcze zostanie na repetę aha, zapomniałam dodać, że czasami dodaję do tych pieczonych kawałeczki kurczaka (podudzia) - też b.dobre, choć to znowu wprowadzenie zmiany do tradycyjnego dania
Wracając do garnków - myślę, że może się uda kupić na giełdzie staroci, bądź na allegro ;)
Moja koleżanka kupiła kiedyś taki z wywierconymi dziurkami na dnie, bo był używany jako doniczka Dziurki zaspawali i służy im na pieczone Trzeba poszukać, myślę, że kosztowałby niewiele.
Masz rację - każdy ma swoje smaki i przede wszystkim przyzwyczajenia. U mojej koleżanki daje się np. do tych pieczonych buraczek i Oni nie wyobrażają sobie ziemniaków bez buraka
Izunia, jeśli masz gęsiarkę lub inne naczynie o grubym dnie, to polecam wypróbować te ziemniaki w domowych warunkach. Są b.dobre i b.syte - wystarczy taki garnek dla całej rodziny i być może jeszcze zostanie na repetę aha, zapomniałam dodać, że czasami dodaję do tych pieczonych kawałeczki kurczaka (podudzia) - też b.dobre, choć to znowu wprowadzenie zmiany do tradycyjnego dania
Wracając do garnków - myślę, że może się uda kupić na giełdzie staroci, bądź na allegro ;)
Moja koleżanka kupiła kiedyś taki z wywierconymi dziurkami na dnie, bo był używany jako doniczka Dziurki zaspawali i służy im na pieczone Trzeba poszukać, myślę, że kosztowałby niewiele.
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Niestety nie mam ale przekonalas mnie smakiem ziemniakow..
tez mi sie wydawal w kociolku taki zaparzony .. ugotowany
podczas gdy moi znajomi sie zachwycali ..
będę szukac dzięki wielkie
tez mi sie wydawal w kociolku taki zaparzony .. ugotowany
podczas gdy moi znajomi sie zachwycali ..
będę szukac dzięki wielkie
z uśmiechami Iza
u liski
u liski