Przepisy na tanie obiadki .

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

acia1065 pisze:Klopsiki przepyszne, weszły do menu, śledzie podajesz z z ziemniakami na ciepło?
Tak. Ziemniaki na ciepło, chociaż ja wolę zimne
Awatar użytkownika
acia1065
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 7 sty 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
Kontakt:

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

Ja pierwszy raz w życiu (ja z małopolski) jadłam takie śledzie w sanatorium w Kołobrzegu. Szok, ale pyszne.
Beata
Awatar użytkownika
acia1065
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 7 sty 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
Kontakt:

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

[quote="Marysia II"]Makaron z brokułem
Do jednego garnka dajemy makaron(paczkę) - najlepiej grubszy typu świderki, kokardki, w drugim garnku gotujemy brokuł. Na trzeci palnik patelnia, olej - nie żałować(a jeszcze lep[iej oliwa z oliwek) na którym przesmażamy przeciśniętą główkę czosnku ( nie ząbek ale średnią główkę). Chwilę przesmażyć, nie za długo bo zrobi się gorzki. Do patelni dodajemy ugotowany makaron, brokuł, posypujemy starkowanym serem żółtym, doprawiamy solą, pieprzem i sporą ilością słodkiej papryki, po zmieszaniu zajadamy.Polecam;tanie, proste, szybkie i b smaczne[/quote
Pyszne, ale 3 gary do mycia.
Beata
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

Jesienny obiad działkowicza emeryta
Zupa z burak liściowych (zadołowanych przed mrozami w wiadrze w altanie), marchewki, pietruszki, selerka korzeniowego, pora (z gruntu), łyżeczka zamrożonych wytłoków z gorczycy. Bez soli.
Fasolka po bretońsku z przecierem pomidorowym tegorocznym i mieszanka ususzonych ziół z działki. Bez soli.
Deser - zupka krem z dojrzałej dyni piżmowej z małą łyżeczką miodu od sąsiada co ma dwa ule.
W ogóle nie jem chleba.
Dzięki podobnym innym posiłkom tego lata schudłem 10 kg.
Koszt tego posiłku to spalony gaz, woda, parę kropli Ludwika no i godzina w kuchni.
Anielanna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 17 cze 2019, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

Sezon na cukinię się rozpoczyna, a to tanie i szybkie do obróbki warzywo, więc w temacie się mieści :heja
Z cukinii robię leczo - dużo cebuli, papryki i cukinii - wszytsko krojone w kostkę, podsmażane i duszone, można jeszcze dodać kiełbasę i palce lizać :)
Albo cukinia w cienkie ćwiartki z cebulą w kostkę podsmażona, posolona, popieprzona, można sypnąć papryki i bazylii, zalać rozbełtanym jajami, na wierzch pomidory i pietruszka (nać) - pyszny omlet.
I jeszcze placki cukiniowe - cukinia starta na tarce, posolona, po chwili odciśnięta, doprawiona pietruchą (nacią) i pieprzem, dodać jajo i mąkę i smażyć na patelni - delikatniejsze niż nasze wielkopolskie plyndze.
Awatar użytkownika
acia1065
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 7 sty 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
Kontakt:

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

podłoże z buraków kiszonych
Coś co zostaje po przygotowaniach świątecznych.. za Jadwigą Łukasiak "Przepisy kulinarne dla oszczędnej gospodyni" - 1990
1 kg buraków ćwikłowych, ukiszonych
30 dkg okrawków surowych różnych mięs i
10 dkg wędliny lub
30 dkg okrawków mięs duszonych, gotowanych i wędlin
10 dkg cebuli
10 dkg oleju
sól, pieprz, kminek, majeranek, liść laurowy, czosnek, ziele angielskie

Buraki kiszone zostają nam po kiszeniu barszczu i przeważnie są wyrzucane. tymczasem można zrobić z nich podłoże, wykorzystując do niego okrawki mięs i wędlin. Kwas zlać z buraków nie odciskając ich, przecedzić go i zużyć do barszczu lub na napoje. Jeśli buraki były starte przed kiszeniem na tarce jarzynowej o grubych oczkach - to są już rozdrobnione, jeśli zaś były krojone na duże kawałki lub w plastry, trzeba je rozdrobnić - zetrzeć na tarce lub poszatkować jak makaron. Mięso surowe pokroić w kostkę, obsmażyć na połowie oleju i udusić z częścią cebuli i z przyprawami. Jeśli używamy resztek mięsa gotowanego lub duszonego wystarczy go wraz z cebulą podsmażyć. Pozostałą cebulę udusić na reszcie oleju, dodać do niej buraki i dusić ok. 40 minut, podlewając niedużą ilością wody. Do miękkich buraków dodać uduszone mięso wraz z sosem i pokrojoną wędlinę, przyprawy i przetrzymać na małym ogniu ok. 30 minut. W ten sposób przyrządzony podłoże ma kolor lekko brązowy i smak zbliżony do podłoże z kapusty.

-- Cz, 26 marca 2020, 21:38 --

Makaron z bułką tartą
Brzmi strasznie, ale jest dobre. Potrawa rodem z Sycylii. Szybka i stosunkowo tania. Dobra gdy lodówka straszy pustką.
makaron (najlepiej spaghetti, ale jak nie ma...)
1 - 2 ząbki czosnku
2 - 3 łyżki oliwy
2 łyżki bułki tartej
2 - 3 sardele (anschua, alici, acciughe) czyli np. nasze koreczki helskie - jeśli mamy
pietruszka
szklanka rosołku z jarzyn (lub woda z kostką rosołową)
Pietruszkę i czosnek posiekać i wymieszać. Rozgrzać połowę oliwy na patelni i dodać bułkę, zrumienić mieszając, ale nie spalić, bo będzie gorzka. Odłożyć na talerz. Na reszcie oliwy podsmażyć sardele (dobre są te z kaparami, jak używamy solone to dokładnie opłukać), dodając czosnek z pietruszką. Podlać rosołem. Makaron ugotować trochę krócej niż wymaga przepis, odcedzić i dać na patelnie. Wymieszać dokładnie trzymając na ogniu 1 - 2 minuty. Na zakończenie posypać bułką i tak podać, bułka ma być chrupiąca.
Beata
Awatar użytkownika
acia1065
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 7 sty 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
Kontakt:

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

Sałatka z buraków i śledzia
Sałatka z cyklu ekonomia gastronomii.
Robiłam barszcz czerwony na obiad (buraki pokrojone w grube plastry, gotowane tylko z warzywami), w którym tradycyjnie ugotowałam 3 całe buraki (przeważnie z przeznaczeniem na dodatek do drugiego dania na następny obiad). Było mi jednak żal wyrzucać te wygotowane plastry i tak powstała ta sałatka:
1 ugotowany burak pokrojony w kostkę
ok. 1 1/2 szklanki buraków z barszczu pokrojone w kostkę
2 plastry solonego śledzia (nie moczyłam, bo nie był bardzo słony) pokrojone w paski - można użyć śledzia w oleju
1 cebula pokrojona w kostkę
1 jabłko pokrojone w kostkę
2 - 3 ogórki konserwowe (u mnie zostały użyte ogórki watykańskie, bo akurat takie były w lodówce), można dać kiszone
Ew. pieczarki konserwowe, ale nie miałam
Majonez
Śmietana
Zielony koperek
Sól, pieprz
Wszystko wymieszać i zostawić na noc, aby przeszło smakami. Z soleniem ostrożnie, zawsze lepiej dosolić niż przesolić.
Ten burak gotowany w całości można pominąć, bałam się, że sałatka nie będzie miała odpowiedniego koloru.
Beata
Awatar użytkownika
acia1065
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 7 sty 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
Kontakt:

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

Ziemniaki walicowskie
Przepis Agnieszki Perepeczko
Robi się je tylko ze starych ziemniaków.
Obrane, wilgotne po umyciu kartofle wkłada się do foliowego woreczka z mąką, odrobiną czosnku w proszku, pieprzem, majerankiem, tymiankiem i kminkiem.
Torebkę związuje się i mocno nią potrząsa, aby ziemniaki obtoczyła mączna otulinka.
Potem wyjmuje się je z woreczka i wkłada do bardzo gorącego pieca na ok. 1 godz.

-- Cz, 26 marca 2020, 22:06 --

Gulasz z kiełbasy i jabłek
30-40 dag kiełbasy śląskiej (toruńskiej, zwyczajnej)
2 średnie cebule
4 jabłka
1 średni koncentrat pomidorowy
4 czubate łyżeczki mąki
ew. 2 - 4 łyżeczki cukru (jeśli jabłka kwaśne)
sól, pieprz
majeranek, kminek
tłuszcz do smażenia
Kiełbasę pokroić w plasterki lub półplasterki, zależnie od grubości. Cebulę pokroić w piórka i przysmażyć na tłuszczu, ale nie rumienić. Następnie do cebuli dodać kiełbasę, podsmażyć chwilę razem. Dodać koncentrat pomidorowy i wszystko razem wymieszać. Wlać 2 szklanki wody i dodać trochę kminku. Pogotować razem 2 - 3 minuty.
Jabłka umyć, obrać, przekroić na połowę, wydrążyć gniazda nasienne i podzielić każde jabłko na 8 części. Dodać do kiełbasy i gotować razem do miękkości jabłek.
Mąkę rozprowadzić małą ilością zimnej wody, wlać do gulaszu, wymieszać i kilka razy zagotować. Jeśli zbyt gęsty to dolać wody.
Doprawić do smaku solą, pieprzem, cukrem i majerankiem.
Można podawać z ryżem, kaszą, ziemniakami, makaronem. Pyszny także z chlebem. Jak ktoś nie wie to nie rozpozna w tym jabłek.
Jest to przepis z książki S. Witkowskiej z 1982 "Nastolatki gotują" i "Jak zdrowo żywić rodzinę?".

-- Cz, 26 marca 2020, 22:08 --

Galaretka z głowy karpia
Ponownie książka Jadwigi Łukasiak "Przepisy kulinarne dla oszczędnej gospodyni"
1 głowa 2 - kilogramowego karpia (ok. 40 dkg)
20 dkg marchwi
10 dkg pietruszki
10 dkg selera
5 dkg cebuli
1 jajko
5 dkg groszku zielonego z konserwy
2 dkg żelatyny
sól, pieprz, listek, ziele angielskie, cukier
Z karpia przeznaczonego do smażenia odciąć nieco głębiej głowę, płetwę ogonową z 4 - centymetrowym odcinkiem ogona, płetwę grzbietową i płetwy brzuszne. Po rozpłataniu karpia na połowę, podcinając ostrym nożem mięso, wyciąć kręgosłup. Odcięte części karpia dokładnie umyć. Z głowy usunąć oskrzela i oczy. Ćwiartkę cebuli przyrumienić na blasze. Włoszczyznę oczyścić, opłukać, pokroić w poprzek na kawałki. Resztki ryby wraz z włoszczyzną i przypieczoną cebulą zalać litrem wody i gotować na wolnym ogniu około godziny. Na 15 minut przed końcem gotowania dodać przyprawy. Dogotować. Wywar odcedzić, odparować do objętości ok. 3 szklanek. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, gdy napęcznieje zalać gorącym wywarem z ryby i powoli zagotować, odstawić. Z ryby dokładnie wybrać ości. Warzywa pokroić w półplasterki, jajko ugotować na twardo i pokroić w plasterki. W foremki wlać trochę galarety, gdy zastygnie ułożyć plasterek jajka, cząstki warzyw z wywaru, wokół ułożyć kilka ziaren zielonego groszku, na tę dekorację ułożyć kawałki ryby. Delikatnie, by dekoracji nie naruszyć, zalać tężejącą galaretą i zastudzić.
Podawać wyjęte z foremki, dekoracją do góry, z chrzanem, sosem chrzanowym itp.
Beata
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Przepisy na tanie obiadki .

Post »

Aj, tam, owszem, tanio może być taki bezsmakowy kurczak, hmm... Lecz polecę coś z wyrazistszem smakiem. :wink:
W biedaronce bowiem opodal własnie sprzedają kaczki po niecałe 6 zł.
Kupić dwie; odjąć ode szkieletu piersi i ćwiartki (udo z pałką), a zaś resztę szkieleta przeznaczyć na rosół - czy bulion na zaś. Można zasłoikować.

Te mięsa (pierś i tyłek) oprószyć solą, pieprzem, i obficie majerankiem (lub cząbrem, tymiankiem, czy co komu w duszy, byle aromat, bo tłuste) zostawiając chocia na kwadrans.
W gruby rondel kapnąć tłuszczu, wrzucić ze dwie-trzy cebule w drobnę kostkę i czosnku z pół główki, ząbki cięte w płatki. Tudziez nie szczędząc ziaren dać ziela angielskiego, pieprzu, jałowca. Liść laurowy też pasuje.
Też odczekać z kwadrans, i grzać później, z mięsem.
W międzyczasie kawałki kaczki usmażyć na patelni, począwszy od mięsa strony; jak się dobrze na rumiano już usmaży odwrócić i od skórki podsmażyć krócej, na złoto. Przełożyć do onego rondla, i na małym ogniu dusić do pożądanej miękkości (do godziny).

Szkielety kaczki wrzucić do gara - a najlepiej do szybkowara - dodać włoszczyznę i korzenie jak to zwykle na rosół, oraz kilka łyżek octu owocowego/winnego (nie sztuczny śpirytusowy bo śmierdzący) względnie podlać to winem , jakimkolwiek, nieważne białe czy czerwone, ważne by kwaśne. Kwas wyługuje kości. Gotować najmniej kilka godzin na małym ogniu (byle mrugało), względnie w szybkowarze godzina-dwie i zostawić gorące na dłużej by postało. Wychodzi świetny bulion do użytku kuchennego, z wyrazistym smakiem.
Jak kto na romantyzmy czy stawy cierpi to pogotować te kości przez 2-3 dni, najłatwiej w szybkowarze na elektrycznej płycie włąśnie, bo taki całą noc stoi gorący.
Bo tradycyjnie stawiało się kości w dużym kotle na kuchennym piecu kaflowym co to całą ogrzewał chałupę, więc stały gorące dni kilka. Cenne peptydy, minerały i różne takie tam, glukozaminy i cusie, ługowały się do roztworu. Dziś ludziska potrafią krocie zapłącić za owe, w żałosnych mikrogramach z apteki - a przecie to proste, i tani obiad. A zdrowiu i odporności posłuży - nawet na Covida ;:108

P.S jeszcze uwaga: Boże broń nie do aluminowych garnków, a szybkowarów zwłaszcza! Aluminium jest trucizną; organizm zwyczajne dawki wydali, lecz wywary czy kwaśne potrawy z aluminiowego naczynia przekracza jego możliwości. Alzheimer gwarantowany, a i raki też. :? Wyrzućcie z kuchni wszelkie aluminium. I cynę też.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”