Ogród w kuchni
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
A życiu bym nie kłuła 5kg To by dopiero była wyrafinowana pokuta, tylko za jakie grzechy :P
Jutro robię konfitury z truskawek, zastanawiam się co by tu dodać do nich żeby nie były takie zwyczajne
Jutro robię konfitury z truskawek, zastanawiam się co by tu dodać do nich żeby nie były takie zwyczajne
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród w kuchni
Ja dodaje listki mięty i melisy ,mają taki specjalny smak .ale to jak już wkładam do słoiczków to na wierzch listek :P
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Aniu, gdyby cię los rzucił na bezludną wyspę, to myślę że świetnie byś się tam urządziła, a z całą pewnością nie zginęłabyś z głodu
Świeży chlebek z twoim twarożkiem ... mniam...
Świeży chlebek z twoim twarożkiem ... mniam...
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Marzanko, zrobiłam truskawkową impresję, z odrobiną róży i szczyptą kardamonu, listki mięty i melisy na wierzch Kolor ma, zapach wspaniały. Będą potem pyszne rogaliki w zimowe ciemne dni
Izuś A muszę powiedzieć że w dzieciństwie zaczytywałam się Robinsonem i Tajemniczą Wyspą, więc coś jest na rzeczy z tym rozbitkiem
Na upały najlepsze zimne napoje z lodem. Może kolorowym? Nadaje się ogórecznik, ale mogą być też listki mięty, melisy, płatki róży, nasturcji, lawenda- co tylko wyobraźnia podpowie i jest jadalne i ładne
Izuś A muszę powiedzieć że w dzieciństwie zaczytywałam się Robinsonem i Tajemniczą Wyspą, więc coś jest na rzeczy z tym rozbitkiem
Na upały najlepsze zimne napoje z lodem. Może kolorowym? Nadaje się ogórecznik, ale mogą być też listki mięty, melisy, płatki róży, nasturcji, lawenda- co tylko wyobraźnia podpowie i jest jadalne i ładne
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród w kuchni
Mmmm aż pić się chce.Mam nadzieję,że konfiturka będzie smakowała ja tak robię i naprawdę jest taka inna.Twoja wygląda super smakowicie .A ja dziś zrobiłam konfiturkę z czarnej porzeczki mniam i szczaw do słoiczkow na zupkę .Pracowite lato się zapowiada .A masz może jakiś przepis na wiśnie
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Marzanko, wiśnie moje ulubione- to zalać spirytusem i zrobić nalewkę Nie robiłam jeszcze nic innego.
Czarna porzeczka! Mniam Uwielbiam prosto z krzaczka. Niestety ja mam posadzoną dopiero tej wiosny więc owoców niet.
Czarna porzeczka! Mniam Uwielbiam prosto z krzaczka. Niestety ja mam posadzoną dopiero tej wiosny więc owoców niet.
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród w kuchni
Moja czarna 5 rok owoców niet trzymam chyba z sentymentu.A ta była zakupiona bo musze mieć ,też uwielbiam.Wisnie w spirytusie oj to mi się przypomina lato w Ustroniu ,tam znajoma też robiła i bardzo próbowałyśmy czy już dobre Trzeba będzie zrobić
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ogród w kuchni
Bardzo ciekawy temat, dobrze, że tu zajrzałam. Od siebie mogę dodać liście ogórecznika maczane w cieście naleśnikowym i smażone na patelni.
Poza tym placuszki ze szczypiorku.
Mieszamy jajka z mlekiem, im więcej jajek tym placuszki będą pulchniejsze.
Wsypujemy ostrożnie pokrojony szczypior, piszę ostrożnie bo chodzi o to aby rureczki szczypioru napełniły się masą jajeczną. Na koniec dosypujemy mąki, nie za dużo, tyle aby można było kłaść placuszki na rozgrzany szmalec, ewentualnie oliwę. Olej jakoś mi nie smakuje.I smacznego.
Wiosną smażymy takie placuszki prawie codziennie.
Poza tym placuszki ze szczypiorku.
Mieszamy jajka z mlekiem, im więcej jajek tym placuszki będą pulchniejsze.
Wsypujemy ostrożnie pokrojony szczypior, piszę ostrożnie bo chodzi o to aby rureczki szczypioru napełniły się masą jajeczną. Na koniec dosypujemy mąki, nie za dużo, tyle aby można było kłaść placuszki na rozgrzany szmalec, ewentualnie oliwę. Olej jakoś mi nie smakuje.I smacznego.
Wiosną smażymy takie placuszki prawie codziennie.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Marzanko, zmartwiłaś mnie że porzeczka może nie owocować. Ciekawe co jest przyczyną. Wisienki pychota, Ustroń Ci się dobrze kojarzy jak widzę
Krysiu, cieszę się bardzo że zajrzałaś tutaj. I wyobraź sobie dzisiaj na śniadanie były placuszki Twojego pomysłu Nie za dużo miałam szczypiorku, ale smak i zapach dał. Bardzo smaczne, bo nawet najbardziej wybredny domownik zjadł z przyjemnością
Krysiu, cieszę się bardzo że zajrzałaś tutaj. I wyobraź sobie dzisiaj na śniadanie były placuszki Twojego pomysłu Nie za dużo miałam szczypiorku, ale smak i zapach dał. Bardzo smaczne, bo nawet najbardziej wybredny domownik zjadł z przyjemnością
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród w kuchni
Aniu i mam za swoje od dzisiaj na ten wątek tylko po obiadku takie kostki lodu to wspaniały pomysł, cudny i do tego placuszki pędzę do kuchni na schabowe
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Pamelko a ja nie będę czytać Twoich wpisów wieczorem, teraz będzie mi się śnił piękny kotlet, głodna się zrobiłam a za późno na podjadanie
Upały nie sprzyjają długiemu gotowaniu, więc przy przerobie owoców skorzystałam z cukru żelującego.
Tak powstała moja letnia rapsodia owocowa (porzeczka czerwona, morwa, ananas):
Trzy godziny w lodówce i kilka minut na kuchence, przelać do słoiczków i gotowe
Pierwszy raz przerabiałam morwę, dotąd jadłam tylko na surowo.
A przecież do mieszania z innymi owocami nadaje się bardzo dobrze.
Także na wino. Ciekawe czy uda mi się morwę ususzyć, ma mieć wtedy intensywny smak,
podobny do rodzynków. Warto spróbować. Morwa to cenne drzewo, bardzo ważne w chińskiej medycynie.
Upały nie sprzyjają długiemu gotowaniu, więc przy przerobie owoców skorzystałam z cukru żelującego.
Tak powstała moja letnia rapsodia owocowa (porzeczka czerwona, morwa, ananas):
Trzy godziny w lodówce i kilka minut na kuchence, przelać do słoiczków i gotowe
Pierwszy raz przerabiałam morwę, dotąd jadłam tylko na surowo.
A przecież do mieszania z innymi owocami nadaje się bardzo dobrze.
Także na wino. Ciekawe czy uda mi się morwę ususzyć, ma mieć wtedy intensywny smak,
podobny do rodzynków. Warto spróbować. Morwa to cenne drzewo, bardzo ważne w chińskiej medycynie.