U liski w kuchni
Re: U liski w kuchni
Dziś przekąski .. "lanczowate"
5. Kapuśniaczki drożdżowe
Ciasto drożdżowe.. każdy ma swój sposób
Ciasto na kapuśniaczki wymaga dodatkowo stopionej margaryny
ok. 4 dag drożdży
0,5 km mąki
3/4 szkl mleka
2 jajka
margaryna
Robie rozczyn,.. jak urośnie dodaję jajka, mąkę i na koniec stopioną margarynę..
Jak urośnie wałkuję i wykrawam takie prostokąty
nakładam farsz. ..
Kapustę kiszoną 0,5 kg gotuję z liściem laurowym, drobno siekam, dodajęgałkę muszkatołową i przyprawy wg. smaku i usmażoną cebulkę.. mieszam z jajkiem.. surowym
kapuśniaczki zawijam.. smaruję białkiem albo śmietaną
piekę aż do zrumienienia
Jak braknie farszu to używam pasztetu .. wtedy mam paszteciki
Podaję z barszczem czerwonym
Jeśli jakimś cudem zostaną na drugi dzień.. to na chwilę wkładam do piekarnika.. żeby podgrzać bo lubię jeść ciepłe
6. Serek umieszany
Tak się u nas w domu mówi..
Ulubione śniadanie moich dzieci
ser
rzodkiewka, cebula
kiełki
dobra śmietana, sól, pieprz, świeże zioła..
wszystko wymieszać
krakersy, bagietka, chlebek wasa albo nic.. sam serek na talerzyku podany na sałacie w towarzystwie szynki...co kto lubi
smacznego
5. Kapuśniaczki drożdżowe
Ciasto drożdżowe.. każdy ma swój sposób
Ciasto na kapuśniaczki wymaga dodatkowo stopionej margaryny
ok. 4 dag drożdży
0,5 km mąki
3/4 szkl mleka
2 jajka
margaryna
Robie rozczyn,.. jak urośnie dodaję jajka, mąkę i na koniec stopioną margarynę..
Jak urośnie wałkuję i wykrawam takie prostokąty
nakładam farsz. ..
Kapustę kiszoną 0,5 kg gotuję z liściem laurowym, drobno siekam, dodajęgałkę muszkatołową i przyprawy wg. smaku i usmażoną cebulkę.. mieszam z jajkiem.. surowym
kapuśniaczki zawijam.. smaruję białkiem albo śmietaną
piekę aż do zrumienienia
Jak braknie farszu to używam pasztetu .. wtedy mam paszteciki
Podaję z barszczem czerwonym
Jeśli jakimś cudem zostaną na drugi dzień.. to na chwilę wkładam do piekarnika.. żeby podgrzać bo lubię jeść ciepłe
6. Serek umieszany
Tak się u nas w domu mówi..
Ulubione śniadanie moich dzieci
ser
rzodkiewka, cebula
kiełki
dobra śmietana, sól, pieprz, świeże zioła..
wszystko wymieszać
krakersy, bagietka, chlebek wasa albo nic.. sam serek na talerzyku podany na sałacie w towarzystwie szynki...co kto lubi
smacznego
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
7. Ogórki z chili i miodem do słoików
Podawałam już kiedyś przepis w moim wątku ogrodowym ale chyba tu jego miejsce
Składniki:
2,5 kg ogórków
4 łyżki soli
1,5 główki czosnku
2 łyżeczki chili
0,4 kg cukru
0,1 kg miodu
8 łyżek oleju
1,5 szklanki octu 10%.
pierwszy dzień
Ogórki umyć i pokroić na pół i wzdłuż.
Zasypać solą, wymieszać i zostawić w chłodnym miejscu
drugi dzień
Odlać sok, przełożyć do metalowego garnka
wsypać chilli i posiekany czosnek
Teraz zalewa:
Zagotować olej z octem, miodem i cukrem
gorącą zalewą (ostrożnie!) zalać ogórki.
Trzeci dzień
Nałożyć do słoików, zalać zalewą, zakręcić i odstawić na półkę
Nie gotować!!!
pycha
Podawałam już kiedyś przepis w moim wątku ogrodowym ale chyba tu jego miejsce
Składniki:
2,5 kg ogórków
4 łyżki soli
1,5 główki czosnku
2 łyżeczki chili
0,4 kg cukru
0,1 kg miodu
8 łyżek oleju
1,5 szklanki octu 10%.
pierwszy dzień
Ogórki umyć i pokroić na pół i wzdłuż.
Zasypać solą, wymieszać i zostawić w chłodnym miejscu
drugi dzień
Odlać sok, przełożyć do metalowego garnka
wsypać chilli i posiekany czosnek
Teraz zalewa:
Zagotować olej z octem, miodem i cukrem
gorącą zalewą (ostrożnie!) zalać ogórki.
Trzeci dzień
Nałożyć do słoików, zalać zalewą, zakręcić i odstawić na półkę
Nie gotować!!!
pycha
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Iza
ja układam na drugi dzień ogórki do słoików, gotuję zalewę i zalewam gorącą słoiki, zakręcam odwracam do góry dnem i tak stoją aż wystygną.
w zeszłym roku też tak robiłam i były super.szkoda babrać się 3 dni
aha spróbowałam w tym roku bez miodu ale za to z brązowym cukrem- smak zdecydowanie lepsiejszy.
ja układam na drugi dzień ogórki do słoików, gotuję zalewę i zalewam gorącą słoiki, zakręcam odwracam do góry dnem i tak stoją aż wystygną.
w zeszłym roku też tak robiłam i były super.szkoda babrać się 3 dni
aha spróbowałam w tym roku bez miodu ale za to z brązowym cukrem- smak zdecydowanie lepsiejszy.
Re: U liski w kuchni
o widzisz
wielkie dzięki za tę podpowiedź,,
warto skorzystać .. zawsze to zaoszczędzi się trochę czasu i mniej zje "z garczka" hihihi
wielkie dzięki za tę podpowiedź,,
warto skorzystać .. zawsze to zaoszczędzi się trochę czasu i mniej zje "z garczka" hihihi
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
8. Ryba zapiekana z brokułami
cebula 1 szt
sól, pieprz, curry, papryka ostra, tymianek
łyżka mąki
szklanka mleka
ser ricotta 3 łyżeczki (lub żólty jak kto woli)
pół opakowania mrożonych brokułów
ryba
cytryna 1/2
płatki gryczane (albo cebulka smażona albo zielenina - co kto lubi)
Cebulę poddusić dodać przyprawy
Dodać mąkę, zalać mlekiem
Dać tyle mleka, żeby sos był gęsty
dołożyć ser i wymieszać
wrzucić lekko podgotowane w wodzie lub na parze (jak kto lubi) brokuły
Rybę (ja użyłam soli i tilapii) pokroić w paski, skropić cytryną
wymieszać z sosem, posypać płatkami gryczanymi lub zieleniną lub smażoną cebulą i zapiec 30 min w 220 st C
smacznego
cebula 1 szt
sól, pieprz, curry, papryka ostra, tymianek
łyżka mąki
szklanka mleka
ser ricotta 3 łyżeczki (lub żólty jak kto woli)
pół opakowania mrożonych brokułów
ryba
cytryna 1/2
płatki gryczane (albo cebulka smażona albo zielenina - co kto lubi)
Cebulę poddusić dodać przyprawy
Dodać mąkę, zalać mlekiem
Dać tyle mleka, żeby sos był gęsty
dołożyć ser i wymieszać
wrzucić lekko podgotowane w wodzie lub na parze (jak kto lubi) brokuły
Rybę (ja użyłam soli i tilapii) pokroić w paski, skropić cytryną
wymieszać z sosem, posypać płatkami gryczanymi lub zieleniną lub smażoną cebulą i zapiec 30 min w 220 st C
smacznego
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Super smacznie wygląda ta ryba zapiekana, wątek się rozwija, pokazuj Izunia dalej Zawsze można jakąś inspirację znaleźć, przy okazji jak człowiek popatrzy jak inni pracują to sam się może weźmie do pracy
Re: U liski w kuchni
9. Ramen - japońska zupa
Znawców kuchni japońskiej informuję, że gotuje bez kartki z przepisem.
Ze składników, które akurat mam w domu i których połączenie mi odpowiada...
Mój wczorajszy Ramen wyglądał tak:
- schab 0,5 kg
- udko z kurczaka 1 szt
- mięso z uda indyka 1 szt
- włoszczyzna
- kapusta pekińska
- pędy bambusa
- kiełki (ulubione)
- szczypiorek
- jajko ugotowane na twardo
- biały pieprz w zalewie kilka ziarenek
- czarny pieprz ziarnisty kilka ziarenek
- sól
- chili (pół papryki)
- czosnek
- sos sojowy
- pasta miso (nie miałam dałam japońską pastę imbirową)
- olej do smażenia
- makaron ramen ( nie mam ja dałam gryczany Soba) ugotowany
Zupa
Mięso gotuje się 3-4 godziny jak rosół.. z solą i pieprzem
czyli najpierw schab, potem dokładam indyka i kuraka a na koniec warzywa..
(kapusta pekińska i bambus na ostatnie 5 min. gotowania)
Baza
czosnek, pastę, chili, sos sojowy, sól pieprz podsmażam
dodaję łyżkę zupy. Chwilkę gotuję..
Gdybym miała pastę miso dodałabym imbir
Mięso
Wyciągam z zupy, kroje na mniejsze kawałki (takie jakie jesteśmy w stanie zjeść) i podsmażam na patelni z sosem sojowym ewentualnie doprawiam chili czy pieprzem
najprzyjemniejszy moment .. wkładanie do miski, talerza
po kolei:
nalewamy na dno ok. 1 cm bazy
wkładamy makaron, obok mięso
na wierzch warzywa, bambus, pół jajka
posypujemy kiełkami i szczypiorkiem
zalewamy zupą
jemy
pałeczkami jak ktoś lubi .. bo tę zupę się smakuje..każdy składnik osobno zupę się wypija na końcu
Bardzo sycąca zupa.
a to mój zamiennik makaronu
znajomi dają makaron zupek chińskich .. co kto lubi
Uwagi:
Jakby schab zrolować przed gotowaniem to na talerzu byłyby fikuśne spiralki ..
amatorzy krewetek jedzą tę zupę z krewetkami..
Można dodać do zupy wodorosty, sake...ale ja nie miałam i nie lubię
Znawców kuchni japońskiej informuję, że gotuje bez kartki z przepisem.
Ze składników, które akurat mam w domu i których połączenie mi odpowiada...
Mój wczorajszy Ramen wyglądał tak:
- schab 0,5 kg
- udko z kurczaka 1 szt
- mięso z uda indyka 1 szt
- włoszczyzna
- kapusta pekińska
- pędy bambusa
- kiełki (ulubione)
- szczypiorek
- jajko ugotowane na twardo
- biały pieprz w zalewie kilka ziarenek
- czarny pieprz ziarnisty kilka ziarenek
- sól
- chili (pół papryki)
- czosnek
- sos sojowy
- pasta miso (nie miałam dałam japońską pastę imbirową)
- olej do smażenia
- makaron ramen ( nie mam ja dałam gryczany Soba) ugotowany
Zupa
Mięso gotuje się 3-4 godziny jak rosół.. z solą i pieprzem
czyli najpierw schab, potem dokładam indyka i kuraka a na koniec warzywa..
(kapusta pekińska i bambus na ostatnie 5 min. gotowania)
Baza
czosnek, pastę, chili, sos sojowy, sól pieprz podsmażam
dodaję łyżkę zupy. Chwilkę gotuję..
Gdybym miała pastę miso dodałabym imbir
Mięso
Wyciągam z zupy, kroje na mniejsze kawałki (takie jakie jesteśmy w stanie zjeść) i podsmażam na patelni z sosem sojowym ewentualnie doprawiam chili czy pieprzem
najprzyjemniejszy moment .. wkładanie do miski, talerza
po kolei:
nalewamy na dno ok. 1 cm bazy
wkładamy makaron, obok mięso
na wierzch warzywa, bambus, pół jajka
posypujemy kiełkami i szczypiorkiem
zalewamy zupą
jemy
pałeczkami jak ktoś lubi .. bo tę zupę się smakuje..każdy składnik osobno zupę się wypija na końcu
Bardzo sycąca zupa.
a to mój zamiennik makaronu
znajomi dają makaron zupek chińskich .. co kto lubi
Uwagi:
Jakby schab zrolować przed gotowaniem to na talerzu byłyby fikuśne spiralki ..
amatorzy krewetek jedzą tę zupę z krewetkami..
Można dodać do zupy wodorosty, sake...ale ja nie miałam i nie lubię
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Iza
jeśli pozwolisz to wkleję u Ciebie przepis na oryginalną Ramenw/g japońca ( jak coś to skasuję post daj tylko znaka)...raz jeden robiłam,więcej razy jadłam....
Ramen jest zupką chińska, japońce je udoskonalili....
Sh?yu-r?men - ???? - czyli małe, japońskie uniwersum, zaklęte w zupie.
2 litry wody
Łącznie do pół kg mięsa : plaster wołowiny, wieprzowiny, nóżka bądź pierś z kurczaka
1 mała cebulka pokrojona w piórka
1-2 marchewki pokrojone w słupki
Włoszczyzna ( kapusta pekińska, płaski groszek, mung, shitake, pieczarki, szparagi)
Świeżo zmielony czarny pieprz
Sól morska
Kamaboko - czyli japońskie, smażone placuszki rybne
2 łyżki oleju z orzeszków ziemnych
2 łyżki oleju sezamowego
2 drobno posiekane ząbki czosnku
0.5 łyżeczki mirin - sake do gotowania
1 czubata łyżeczka posiekanego, piklowanego imbiru
1 łyżka pasty miso
3-4 łyżki delikatnego sosu sojowego
(odrobinę papryczek chili bądź dashi)
Makaron - Ramen. - jeśli jednak nie mamy takiego w zanadrzu, możemy wykonać swój, na który składa się mąka, woda. i sól.
Przygotowujemy bulion z mięsa z kurczaka, wieprzowiny, wołowiny i włoszczyzny, tradycyjnie. Czyli do wysokiego garnka wkładamy mięso, uzupełniamy wodą, dokładamy włoszczyznę i doprawiamy go bardzo lekko. Gotujemy na małym ogniu przez około godzinę, aż powstanie na powierzchni szumowina, którą zdejmujemy przy pomocy łyżki. Sam bulion musi być dość aromatyczny, dlatego możemy dodać odrobinę kostki rosołowej (choć niekoniecznie). Odszumowujemy i cedzimy tak, by wszystkie zawarte w nim warzywa i składniki znalazły się na sicie. Taką bazę możemy wykorzystywać do większości Ramenów.
W czasie, gdy nasz bulion się gotuje przygotowujemy bazę. Do rondelka wlewamy dwa rodzaje oleju, odrobinę mirin i wrzucamy na to zarówno czosnek jak i imbir. Podsmażamy przez chwilę lecz musimy uważać, by nie spalić! bo będzie gorzkie. Dodajemy sos sojowy i pastę miso (która jest dość twarda i sztywna.). Wszystko to będzie miało dość brązowo - bury kolor, taki ma właśnie być i gotujemy przez około 5 minut intensywnie mieszając, tak by składniki połączyły się w harmonijną całość.
Gotujemy Ramen - jeśli mamy oryginalny makaron zwykle gotuje się go od 5- 8 minut, tak by był ugotowany na al'dente. Wszystko jednak tak naprawdę zależy od jakości makaronu i jego "prawdziwości", dobrze jest zatem sprawdzić przed gotowaniem instrukcję na opakowaniu. Gotujemy tak, by był lekko twardawy.
Gdy uporamy się już z gotowaniem wszystkich płynnych elementów, zabieramy się za przysmażenie wieprzowiny, wołowiny i kurczaka, z naszego rosołu. Obsmażamy go na niewielkiej ilości oleju sezamowego, tak samo postępujemy z kamaboko.
Ramen układamy w następującej kolejności :
- na samo dno, nalewamy naszą oleistą bazę
- później porcja makaronu ramen
- bulion (który świetnie przemiesza się z bazą jeśli go wlejemy na makaron
- dekoracja z kamaboko, miksu mięs, grzybów, płaskiego groszku i marchwi.
W moim przypadku było to mięso wołowe, odrobina wieprzowiny, kamaboko, szparagi, płaski groszek, marchew i miks pieczarek i shitake.
jeśli pozwolisz to wkleję u Ciebie przepis na oryginalną Ramenw/g japońca ( jak coś to skasuję post daj tylko znaka)...raz jeden robiłam,więcej razy jadłam....
Ramen jest zupką chińska, japońce je udoskonalili....
Sh?yu-r?men - ???? - czyli małe, japońskie uniwersum, zaklęte w zupie.
2 litry wody
Łącznie do pół kg mięsa : plaster wołowiny, wieprzowiny, nóżka bądź pierś z kurczaka
1 mała cebulka pokrojona w piórka
1-2 marchewki pokrojone w słupki
Włoszczyzna ( kapusta pekińska, płaski groszek, mung, shitake, pieczarki, szparagi)
Świeżo zmielony czarny pieprz
Sól morska
Kamaboko - czyli japońskie, smażone placuszki rybne
2 łyżki oleju z orzeszków ziemnych
2 łyżki oleju sezamowego
2 drobno posiekane ząbki czosnku
0.5 łyżeczki mirin - sake do gotowania
1 czubata łyżeczka posiekanego, piklowanego imbiru
1 łyżka pasty miso
3-4 łyżki delikatnego sosu sojowego
(odrobinę papryczek chili bądź dashi)
Makaron - Ramen. - jeśli jednak nie mamy takiego w zanadrzu, możemy wykonać swój, na który składa się mąka, woda. i sól.
Przygotowujemy bulion z mięsa z kurczaka, wieprzowiny, wołowiny i włoszczyzny, tradycyjnie. Czyli do wysokiego garnka wkładamy mięso, uzupełniamy wodą, dokładamy włoszczyznę i doprawiamy go bardzo lekko. Gotujemy na małym ogniu przez około godzinę, aż powstanie na powierzchni szumowina, którą zdejmujemy przy pomocy łyżki. Sam bulion musi być dość aromatyczny, dlatego możemy dodać odrobinę kostki rosołowej (choć niekoniecznie). Odszumowujemy i cedzimy tak, by wszystkie zawarte w nim warzywa i składniki znalazły się na sicie. Taką bazę możemy wykorzystywać do większości Ramenów.
W czasie, gdy nasz bulion się gotuje przygotowujemy bazę. Do rondelka wlewamy dwa rodzaje oleju, odrobinę mirin i wrzucamy na to zarówno czosnek jak i imbir. Podsmażamy przez chwilę lecz musimy uważać, by nie spalić! bo będzie gorzkie. Dodajemy sos sojowy i pastę miso (która jest dość twarda i sztywna.). Wszystko to będzie miało dość brązowo - bury kolor, taki ma właśnie być i gotujemy przez około 5 minut intensywnie mieszając, tak by składniki połączyły się w harmonijną całość.
Gotujemy Ramen - jeśli mamy oryginalny makaron zwykle gotuje się go od 5- 8 minut, tak by był ugotowany na al'dente. Wszystko jednak tak naprawdę zależy od jakości makaronu i jego "prawdziwości", dobrze jest zatem sprawdzić przed gotowaniem instrukcję na opakowaniu. Gotujemy tak, by był lekko twardawy.
Gdy uporamy się już z gotowaniem wszystkich płynnych elementów, zabieramy się za przysmażenie wieprzowiny, wołowiny i kurczaka, z naszego rosołu. Obsmażamy go na niewielkiej ilości oleju sezamowego, tak samo postępujemy z kamaboko.
Ramen układamy w następującej kolejności :
- na samo dno, nalewamy naszą oleistą bazę
- później porcja makaronu ramen
- bulion (który świetnie przemiesza się z bazą jeśli go wlejemy na makaron
- dekoracja z kamaboko, miksu mięs, grzybów, płaskiego groszku i marchwi.
W moim przypadku było to mięso wołowe, odrobina wieprzowiny, kamaboko, szparagi, płaski groszek, marchew i miks pieczarek i shitake.
Re: U liski w kuchni
Zostaw nie kasuj.
Dobrze, że są inne przepisy .. więcej możliwości ..
każdy może sobie wybrać coś dla siebie wg swojego gustu
przecież odmian Ramen jest wiele..
ja robię taką zupę jaka nam smakuje..
Dobrze, że są inne przepisy .. więcej możliwości ..
każdy może sobie wybrać coś dla siebie wg swojego gustu
przecież odmian Ramen jest wiele..
ja robię taką zupę jaka nam smakuje..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Iza
ja raz gotowałam, ale za dużo z nią niestety....no i jadłam tylko ja.Ale miałam okazję spróbowac ramen sporządzone przez mistrza tejże zupy....i uczciwie napiszę....van tan z pierożkami mi lepiej smakuje
Fajnie,ze dałaś ten przepisik
gdzie kupujesz ten makaron??????
ja raz gotowałam, ale za dużo z nią niestety....no i jadłam tylko ja.Ale miałam okazję spróbowac ramen sporządzone przez mistrza tejże zupy....i uczciwie napiszę....van tan z pierożkami mi lepiej smakuje
Fajnie,ze dałaś ten przepisik
gdzie kupujesz ten makaron??????
Re: U liski w kuchni
Tessa sory nie mialam powiadomienia
makaron kupuje w auchan
a przyszlam wstawić kolejny przepis
11. Kurczak w sosie curry z warzywami
czyli przeglad lodowki
kawałek indyka
kawałek kurczaka
curry (miałam gotowy tajlandzki zielony sos curry)
cebula
zielona pietruszka
baklazan
pedy bambusa
oliwki
pomidory koktailowe
brukselka ugotowana na parze
kielki (ja mialam z rzodkiewki)
Usmażyłam cebulę dodałam mięso, bakłażana pokrojonego w słupki i sos i pieprz.. dusiłam chwię.
Jak wszystko bylo miekkie dodalam oliwki pedy bambusa i pomIdory przekrojone wzdluz
Na Koniec dalam brukselke i posypalam kielkami
smacznego
makaron kupuje w auchan
a przyszlam wstawić kolejny przepis
11. Kurczak w sosie curry z warzywami
czyli przeglad lodowki
kawałek indyka
kawałek kurczaka
curry (miałam gotowy tajlandzki zielony sos curry)
cebula
zielona pietruszka
baklazan
pedy bambusa
oliwki
pomidory koktailowe
brukselka ugotowana na parze
kielki (ja mialam z rzodkiewki)
Usmażyłam cebulę dodałam mięso, bakłażana pokrojonego w słupki i sos i pieprz.. dusiłam chwię.
Jak wszystko bylo miekkie dodalam oliwki pedy bambusa i pomIdory przekrojone wzdluz
Na Koniec dalam brukselke i posypalam kielkami
smacznego
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
12. Tortilla
czyli co zjeść w pracy
W domu przygotowałam sobie indyka.. udusiłam go z tymiankiem z ogródka..
Są różne pojemniki do przenoszenia pożywienia i potem odgrzewania w mikrofalówce..
placek tortilli też odgrzałam w mikrofalówce..
posmarowałam łyżeczką majonezu light
na to nałożyłam po kolei to co miałam
- sałata lodowa
- szynka light z Lidla (moja córka się z niej nabija a mi nie smakują kupne szynki.. są takie sztuczne)
- indyk (ten w domu przygotowany)
- pomidor
- papryka
- kukurydza z czerwoną fasolą (z puszki)
- oliwki czarne
- rzodkiewka
- kiełki słonecznika
skropiłam :
- sosem Tabasco (ale tym zielonym do warzyw)
- oliwą
zawinęłam, posmarowałam ketchupem
i zrobiłam sobie przerwę w pracy
Ze względu na moje treningi obiad muszę jeść w pracy.
Wrzucam więc przepisy (zbilansowanych pod moje treningi) potraw, które łatwo można odgrzać bądź przyrządzić w pracy.
czyli co zjeść w pracy
W domu przygotowałam sobie indyka.. udusiłam go z tymiankiem z ogródka..
Są różne pojemniki do przenoszenia pożywienia i potem odgrzewania w mikrofalówce..
placek tortilli też odgrzałam w mikrofalówce..
posmarowałam łyżeczką majonezu light
na to nałożyłam po kolei to co miałam
- sałata lodowa
- szynka light z Lidla (moja córka się z niej nabija a mi nie smakują kupne szynki.. są takie sztuczne)
- indyk (ten w domu przygotowany)
- pomidor
- papryka
- kukurydza z czerwoną fasolą (z puszki)
- oliwki czarne
- rzodkiewka
- kiełki słonecznika
skropiłam :
- sosem Tabasco (ale tym zielonym do warzyw)
- oliwą
zawinęłam, posmarowałam ketchupem
i zrobiłam sobie przerwę w pracy
Ze względu na moje treningi obiad muszę jeść w pracy.
Wrzucam więc przepisy (zbilansowanych pod moje treningi) potraw, które łatwo można odgrzać bądź przyrządzić w pracy.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: U liski w kuchni
Właśnie zajrzałam do Twojej kuchni Lisko, żeby poprosić o przepis na rybkę
z serem, a tutaj widzę już jest wstawiony.
Spróbuję z brokułami, ale myślę, że ze szpinakiem też byłby ok.
O tej chińsko-japońskiej zupie oglądałam kiedyś film chyba na Canale+.
A zupka bardzo pożywna! Może zimą się z nią zmierzę.
z serem, a tutaj widzę już jest wstawiony.
Spróbuję z brokułami, ale myślę, że ze szpinakiem też byłby ok.
O tej chińsko-japońskiej zupie oglądałam kiedyś film chyba na Canale+.
A zupka bardzo pożywna! Może zimą się z nią zmierzę.
Pozdrawiam serdecznie