Warzywa mało znane w kuchni

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8514
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Warzywa mało znane w kuchni

Post »

:wit Ciekawych rzeczy się tutaj dowiaduję . Od wielu lat mam łobodę czerwoną , nasiona
dostałam jako rośliny odstraszającej krety . Co roku sama się wysiewa .
Wiedziałam , że jadalna , ale że zastępuje szpinak nie wiedziałam .
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Przedzimowy siew i sadzenie warzyw

Post »

Tak jak szpinak, można przyrządzać wiele warzyw liściastych. Smakowo najbardziej go przypomina trętwian czterorożny czyli szpinak nowozelandzki. Muszę posiać na wiosnę, bo mi uciekł z ogrodu. Przez kilka lat sam się wysiewał, a wystarczy 4-5 roślin, żeby przez cały sezon, często aż do grudnia, mieć go do dyspozycji. Trzeba tylko systematycznie go skubać, żeby się jak najbardziej rozkrzewiał.
Dla mnie czerwona łoboda ogrodowa była za bardzo "buraczana", ale fajna była na surowo do letnich sałatek, ubarwiała je. Lepiej mi podchodziła zielona łoboda, ale i tak najbardziej lubię szpinak ogrodowy, szpinak nowozelandzki i białe buraki liściowe. Liście tych ostatnich zużywałam w całości - główny nerw jako jarzynkę przyrządzaną podobnie jak szparagi, a część liściastą jak szpinak. W krajach śródziemnomorskich jest bardzo popularne zwane blitva, mangold, bietola. Dobre jest purre z ziemniaków z burakiem liściowym. Buraki liściowe jak już się rozrosną, to są dosyć mrozoodporne. Zdarzało się, że przetrwały zimę na grządce i wiosną wznawiały wzrost. Można było z nich obrywać liście dopóki nie zakwitły czyli gdzieś do czerwca.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8514
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Przedzimowy siew i sadzenie warzyw

Post »

:wit dorkasz1 , kusisz burakiem liściowym . A zarzekałam się , że buraki
ograniczam , ale marzy mi się dobre purre .
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Przedzimowy siew i sadzenie warzyw

Post »

Dla mnie buraki liściowe, to smaki dzieciństwa sprzed ponad 40 lat. Mój Tatko był pasjonatem ogrodnictwa i uwielbiał wysiewać różne nieznane warzywa. Miał sąsiada, który z Niemiec przywoził mu zamówione nasiona, bo u nas ich nie było. Buraki liściowe z czasem pokazały się tez w naszych ogrodniczych, pamiętam odmianę Lucullus i chrupiące, grube, białe nerwy liściowe gotowane jak szparagi z masłem i bułką tartą. Uwielbiałam je. Część liściową Mamcia gotowała i przyrządzała tak jak szpinak, z dużą ilością czosnku. Oj, aż sama się zanęciłam :D Muszę gdzieś zaplanować kilka rządków. Ale nie lubię tych kolorowych, dla mnie są najlepsze te odmiany białe. Z kolei czerwone i żółte wyglądają przepięknie, czasem je sadzę na rabatach kwiatowych :)
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8514
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

:wit Miałaś się od kogo uczyć i zarazić pasją . ;:333
U mnie tylko Tato był zielono zakręcony i pewnie dlatego nie do końca
radzę sobie w ogrodzie .
Wśród białych buraków liściowych wyboru nie ma , już upatrzyłam Lukullusa .
Z nowinek u mnie w kuchni to jajecznica z jarmużem , polecam .
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

Jakoś nie mogę się przekonać do jarmużu. Zdecydowanie wolę jajecznicę z sosem Ortolana, wygląda jak modna szakszuka i bardzo nam smakuje. Robię w słoiczkach 300 ml i jest to akurat na 2 osoby :)
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8514
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

:wit Znalazałam co to jest sos Ortolana , wcześniej nie znałam . W przyszłym sezonie też
zrobię .
Z nowinek wczoraj robiłam puree z kalafiora , ale to dobre . Kalafiory swoje . Szkoda , że wcześniej
tego nie wiedziałam . A tak rozdawałam kalafiory .
W tym roku uprawiałam Yacona . Pomysłów na potrawy nie mam . Jemy na surowo bez dodatków .
Obrazek
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

Mogę Ci wysłać mój przepis, bo nie wiem czy tutaj można zamieszczać. Czasem, jak mi się skończy, a w sklepie jest promocja na cukinię, to robię więcej i pakuję kilka słoiczków. Kluczowe w tym sosie jest to, że powinien być robiony z młodej cukinii albo młodych kabaczków czy patisonów. Nie nadają się do niego przerośnięte, duże owoce. Z takich robię ketchup. Młode owoce pozostają chrupiące, a marchewka też powinna być lekko chrupiąca, dlatego nie należy jej rozgotowywać. Dodatek pomidorów skutecznie hamuje mięknięcie pozostałych warzyw i sos mimo pasteryzowania, zawiera chrupiące warzywa.

-- N 05 gru 2021 13:09 --

A jak smakuje Yacon? Do czego jest podobny?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8514
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

:wit Przepis znalzałam u Olgi Smile , ale wiadomo że najważniejsze są szczegóły .
Proszę daj swój przepis przecież to wątek kulinarny , tak mi się wydaje .
Yacon smakuje jak mniej słodka gruszka . Najbardziej słodki jest ten z fioletową skórką .
Podobno podczas przechowywania nabiera słodyczy .
Sos słodko kwaśny też robię by warzywa było chrupiące .
Wrócę do puree z kalafiora , zrobiłam go bez przypraw tylko sól a z dodatków masło i
mleko . Kalafiora nie rozgotowałam do pełnej miękkości .
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

SOS ORTOLANA
szklanka 250ml oleju słonecznikowego
0,5 kg cebuli
mała główka czosnku
ok. 1 kg marchewki
ok. 2,5 - 3 kg pomidorów
2 ostre papryczki
2 kg młodej cukinii (stara się nie nadaje)
2 łyżki soli
2 łyżki cukru (ja daję ksylitol)
2 płaskie łyżki słodkiej mielonej papryki
1 łyżka ostrej papryki
po jednej łyżeczce suszonej bazylii, tymianku, oregano i białego pieprzu.
Wszystkie warzywa poza cukinią, obieramy. Kroimy w małą, ok. 0,5 cm do 1 cm, kostkę.
W dużym garnku (ja używam 7 l) rozgrzewamy olej, szklimy na nim cebulę i po chwili dodajemy czosnek. Gdy czosnek zacznie pachnieć, dodajemy marchewkę, dusimy ok. 3 minuty, solimy, odstawiamy z ognia. Do oddzielnego garnka dajemy pomidory obrane ze skórki i byle jak, grubo pokrojone, dodajemy grubo pokrojone, ostre papryczki i gotujemy ok. 20 minut, aby całość zredukować. Gdy pomidory i papryka są ugotowane, blendujemy i powstały sos dodajemy do garnka z cebulą, czosnkiem i marchewką. Dorzucamy surową, pokrojoną cukinię, wszystkie przyprawy i gotujemy 10 minut.
Gorący sos przekładamy do słoików, zakręcamy i pasteryzujemy ok. 20 minut. Sosu wychodzi ok. 5-6 litrów.
330 ml sosu, to porcja dla dwóch osób na szakszukę. Wystarczy go podgrzać na patelni, wbić jajka, podsmażyć do ścięcia białek i jest gotowa potrawa. Czasem dodaję jeden słoiczek do zupy rybnej, też dobrze smakuje.
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

Ja wczoraj zrobiłam kotlety z kalafiora. Zawsze go gotuję na parze, na półtwardo, bo po prostu tak lubimy. Duży był, a my jakiś apetyt średni, to pół zostało. Utłukłam go tłuczkiem do ziemniaków i resztę dodałam tak, jak do kotletów mielonych. Zwyczajowo dodaję namoczoną w mleku bułkę, jajko, zeszkloną cebulę, siekaną natkę pietruszki, drobno pokrojoną słodką paprykę, sól, pieprz i łyżkę gęstej śmietany lub jogurtu. Otoczyłam w bułce tartej i szybko obsmażyłam. Zrobiłam do tego ostry sos na bazie jogurtu i majonezu. I jeszcze mąż zrobił surówkę z czarnej rzodkwi, marchewki, jabłka, zielonej pietruszki i oleju z pestek winogron. Pysznie było. Następnym razem spróbuję je upiec w piekarniku. Tak ostatnio piekę mielone i jest dobrze, a tłuszczu jednak wchłania się mniej.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8514
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

Dzięki za przepisy . Dopytam o olej , jest konieczny ?
Od pewnego czasu unikam oleju w przetworach , coś mi czasami
w dłuższym przechowywaniu nie pasowało , może jełczał ?
Mielone i klopsiki z piekarnika też robię , nawet nie potrzeba panierki .
A do mielonych bardzo lubię dodać duszonych pieczarek czy innych grzybów lub
papryki . Papryka bardzo podciąga smak . Niestety , ale najlepsze mielone wychodzą
mi z tłustego mięsa np. karkówki , można trochę domieszać indyka .
dorkasz1
500p
500p
Posty: 504
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Warzywa mało znane w kuchni

Post »

Tłuszcz przenosi smaki, więc bez niego ten sos jednak będzie inny. Nigdy nie udało mi się tych sosów trzymać za długo. Rekord to były dwa lata, a po dwóch latach nic się z olejem nie działo. Zamiennie daję słonecznikowy albo winogronowy, oliwa jest za bardzo aromatyczna i zmienia smak. Ta szklanka (ja daję niepełną, więc jakieś pewnie 200 ml) gubi się w ok. 6 litrach sosu. Ale przecież zawsze możesz spróbować jak to będzie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”