Koncentrat z pomidorów-przepis

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Właśnie dzisiaj zabrałam się za robienie przecieru.
Umyte pomidory kroję na mniejsze kawałki, podlewam odrobiną wody i gotuję aż zmiękną na tyle, by można je było zmiksować. Woda jest potrzebna, żeby pomidory nie przywarły do dna garnka zanim puszczą sok. Mieszać trochę podczas gotowania. Miksuję ręcznym robotem (nożyk), wtedy fajnie oddziela się skórka od miąższu. Przecieram jeszcze przez sito, bo nie lubię skórek w zupie, solę dość mocno-sól w tym wypadku jest konserwantem, nalewam do słoików, zakręcam i pasteryzuję 20 -30 min w zależności od wielkości słoików.
Do niektórych słoików z przecierem daję obrane ze skórki małe pomidory, w zimie zawsze jakieś urozmaicenie.
Smak przecieru w dużej mierze zależy od gatunku pomidorów. Moim zdaniem najlepszy jest przecier z pomidorów lima.
Pozdrawiam. Małgorzata
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3579
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

A ja idę na łatwiznę i robię tak:
Pomidorki myję, wkładam do słoja, zalewam zimną wodą i wsypuję dużą łyżkę soli. Zakręcam i gotuje 5 min i do piwniczki. W zimie taki słoik odkręcam i każdego pomidorka naciskam i prosto do zupki wyskakuje pomidorek bez skórki, bo zostaje w łapce :tan Tak gotuję pomidorową dla mojej rodzinki, a latorośl uwielbia jak w takiej zupce są pesteczki pomidorka. Pamięta tę zupkę z dzieciństwa jak gotowała Jej babcia i ja teraz muszę Jej taką gotować ;:137
Roboty mało, a efekt taki sam. Tak myślę ;:224
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Bogumiło, no właśnie taki sam przepis dostałam od mojej mamy :idea: Ona też nie gotuje przecieru, tylko całe pomidorki z solą wekuje i gotuje. Twierdzi, że spróbowała obu metod i ta jest zdecydowanie lepsza, bo pomidory nie tracą swojego zapachu i właściwości odżywczych, które uciekają podczas duszenia i przeciskania przez durszczak czy maszyny. Czy Pani ma podobne doświadczenia :?:
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3579
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Ja jestem za gotowaniem pomidorów w całości, bo potem można zdecydować czy chce się z nich zrobić zupkę, czy sosik lub przecier a roboty o wiele mniej i bałaganu tak że :tan Dzisiaj zrobiłam jeden słoiczek, bo zerwanych pomidorków nikt z domowników nie spałaszował, a szkoda ich zmarnować, więc do słoika, sól i gotowanie 5 min i do góry dnem, a potem piwniczka :heja :heja pychotka w zimę polecam szczerze ;:162
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

A no właśnie, a u mnie pomidorki nie chcą się "marnować", żeby w końcu wskoczyć do słoika :roll: Zjadamy je na bieżąco i coraz poważniej obawiam się, że z koncentratów na zimę nici :? Chyba będę wydawać pomidory na kartki :;230
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2024
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Dziewczyny !
Szkoda czasu na przecieranie i takie tam fanaberie.
Robi się tak :
Skrzynka pomidorów do sokowirówki i po bólu. Z 20 kilka kilo zostaje pól kilo skórek i pestek w pojemniku na odpady. Miąższ cały przechodzi. Potem można je w garze redukować - gotować. Dodać soli ,jak kto lubi liści selera, byle z uczuciem.
No i coś dla panów na pierwsze "śniadanie " Małe zgrabne dojrzałe pomidorki układamy w litrowym słoiku, trochę więcej soli, listek laurowy, pół łyżeczki pieprzu, kilka ziaren gorczycy, kawałek czuczki- ostrej papryczki, zalewam sokiem pomidorowym, na wierzch łyżka oleju, pasteryzować.
Śniadanie takie w wiadomych okolicznościach sprawdza się, oj sprawdza.
I zdrowe to.
Polecam.

Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3579
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Qurde nigdy bym nie wpadła na sokowirówkę ;:223 ;:223 ;:223 ;:223 ;:223 Spróbuję,oj na pewno i dam znać ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
Justynek
200p
200p
Posty: 396
Od: 26 lip 2010, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie, Zambrów

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Bogumiła pisze:A ja idę na łatwiznę i robię tak:
Pomidorki myję, wkładam do słoja, zalewam zimną wodą i wsypuję dużą łyżkę soli. Zakręcam i gotuje 5 min i do piwniczki. W zimie taki słoik odkręcam i każdego pomidorka naciskam i prosto do zupki wyskakuje pomidorek bez skórki, bo zostaje w łapce :tan Tak gotuję pomidorową dla mojej rodzinki, a latorośl uwielbia jak w takiej zupce są pesteczki pomidorka. Pamięta tę zupkę z dzieciństwa jak gotowała Jej babcia i ja teraz muszę Jej taką gotować ;:137
Roboty mało, a efekt taki sam. Tak myślę ;:224

Wypróbowałam i pomidorki świetne ;:138
Tylko mam pytanie. Pomidory w słoiku pływają (unoszą się w zalewie) i wystają ponad tę zalewę. Czy one w czasie zimy się nie zepsują, bo przecież nie są w całości zawarte w zalewie?
Pozdrawiam, Justyna
Moje kaktusy
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3579
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Justynko nie pływają, bo ja wkładam do pełnego tzn.do samej góry słoika i w tedy zalewam wodą. Nie pływają, bo maja za mało miejsca. Chyba dobrze napisałam ;:223 bo ja nie umiem udzielić poprawnej informacji :oops: ale mam chyba fotkę u siebie to sama podglądnij jak to wygląda ;:108

Justynko sprawdziłam i jest fotka słoików na 42 stronie. Zapraszam do oglądania.Tylko są 2 na fotce, ale można zobaczyć co i jak.
Awatar użytkownika
Dagmara
200p
200p
Posty: 222
Od: 24 mar 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

A to mój sprawdzony przepis na pyszny domowy keczup .

KECZUP
4 kg pomidorów
0,5 kg cebuli
Sól do smaku (solić zimny, gęsty przecier przed dodaniem dodatków)
0,5 l octu 6%
0,4 kg cukru
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka ziela angielskiego
1 łyżeczka papryki mielonej
? łyżeczki kminku
? łyżeczki goździków
? łyżeczki gałki muszkatołowej

Pomidory i cebulę ugotować do miękkości, przetrzeć przez sito. Ocet, cukier, imbir, pieprz, ziele angielskie, paprykę, kminek, goździki i gałkę zagotować, przecedzić i dodać do pomidorów. Na koniec dodać 3 łyżeczki musztardy. Pasteryzować.
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
Awatar użytkownika
Justynek
200p
200p
Posty: 396
Od: 26 lip 2010, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie, Zambrów

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Bogusiu przyznaję się do winy :? ja nie wkładałam pomidory do pełna, bo nie chciałam ich za bardzo pognieść ;:14
Dziękuję bardzo za pomoc ;:196
Pozdrawiam, Justyna
Moje kaktusy
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3579
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Justynko, jak się pogniotą to im nic nie będzie, bo i tak wylądują pogniecione w zupce lub sosie ;:137
Awatar użytkownika
Justynek
200p
200p
Posty: 396
Od: 26 lip 2010, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie, Zambrów

Re: Koncentrat z pomidorów-przepis

Post »

Bogumiła pisze:Justynko, jak się pogniotą to im nic nie będzie, bo i tak wylądują pogniecione w zupce lub sosie ;:137
Właściwie to sama nie wiem dlaczego uważałam, że nie powinny się pognieść :;230
Chyba jakieś małe zaćmienie, albo można jeszcze zrzucić na brzydką pogodę i w związku z tym problemy z logicznym myśleniem :wink:
Pozdrawiam, Justyna
Moje kaktusy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”