Dieta proteinowa
Dieta proteinowa
Kochani, jakby miał ktoś ochotę...Dieta przynosi prawie natychmiastowe efekty.
Zalecam wyniki na cholesterol
Kuracja uderzeniowa: czyste proteiny (średni czas trwania 5 dni)
1. chude mięsa: wołowina: wszystkie kawałki na pieczeń lub grilla - befsztyk, polędwica, rostbef,zrazówka,kawałki bez tłuszczu;
cielęcina, konina
2. podroby: wątroba cielęca, wołowa, wątróbki z drobiu i ozór (cielęcy lub jagnięcy mało tłusty)
3. ryby: wszystkie nawet tłuste dozwolone: sardynka, makrela, łosoś, tuńczyk, sola,dorsz,dorada,okoń,pstrąg itd; ryby wędzone: łosoś,pstrąg,węgorz, łupacz; ryby w konserwach - tylko w sosie własnym; surimi
4. owoce morza: krewetki, kraby, homary, langusty, mule.
5. drób: najlepiej kurczak i indyk oczywiście bez skórki najlepiej pierś
6. chude wędliny o zawartości 2-4% tłuszczu
7. jaja
8. chudy nabiał: jogurty, serki homogenizowane, twarożki niezawierające tłuszczu
9. Minimum 1,5 l płynów bez cukru można colę light
Środki wspomagające: chude mleko świeże lub w proszku, ocet,zioła i wszelkie przyprawy, korniszony i marynowane cebulki - w charakterze przyprawy, cytryna - tylko tyle aby nadać smak potrawie, sól i musztarda z umiarem, niedopuszczalny jest zwykły keczup tylko taki bez cukru, gumy do żucia słodzone aspartamem.
Faza równomiernego rytmu - naprzemienna kuracja proteinowa
Produkty proteinowe z warzywami takimi jak: pomidory,ogórki,rzodkiewki,szpinak,szparagi,zielona fasolka,kapusta,grzyby,seler,koper,cukinia,bakłażany,papryka a nawet marchew i buraki tylko nie do każdego posiłku.
Zabronione: warzywa zawierające skrobię: kartofle,ryż,kukurydza,zielony groszek,groch,bób,soczewica,fasolka szparagowa
Rytm naprzemienny można stosować 5/5 czyli 5 dni czyste proteiny, 5 dni proteiny z warzywami; 1/1 czyli 1 dzień proteiny, 1 dzień proteiny z warzywami; 2/7 czyli 2 dni proteiny, 5 dni proteiny z warzywami lub rytm 2/0 czyli 2 dni czyste proteiny i 5 dni zwyczajnych bez specjalnej diety ale też bez ekscesów.
Zalecam wyniki na cholesterol
Kuracja uderzeniowa: czyste proteiny (średni czas trwania 5 dni)
1. chude mięsa: wołowina: wszystkie kawałki na pieczeń lub grilla - befsztyk, polędwica, rostbef,zrazówka,kawałki bez tłuszczu;
cielęcina, konina
2. podroby: wątroba cielęca, wołowa, wątróbki z drobiu i ozór (cielęcy lub jagnięcy mało tłusty)
3. ryby: wszystkie nawet tłuste dozwolone: sardynka, makrela, łosoś, tuńczyk, sola,dorsz,dorada,okoń,pstrąg itd; ryby wędzone: łosoś,pstrąg,węgorz, łupacz; ryby w konserwach - tylko w sosie własnym; surimi
4. owoce morza: krewetki, kraby, homary, langusty, mule.
5. drób: najlepiej kurczak i indyk oczywiście bez skórki najlepiej pierś
6. chude wędliny o zawartości 2-4% tłuszczu
7. jaja
8. chudy nabiał: jogurty, serki homogenizowane, twarożki niezawierające tłuszczu
9. Minimum 1,5 l płynów bez cukru można colę light
Środki wspomagające: chude mleko świeże lub w proszku, ocet,zioła i wszelkie przyprawy, korniszony i marynowane cebulki - w charakterze przyprawy, cytryna - tylko tyle aby nadać smak potrawie, sól i musztarda z umiarem, niedopuszczalny jest zwykły keczup tylko taki bez cukru, gumy do żucia słodzone aspartamem.
Faza równomiernego rytmu - naprzemienna kuracja proteinowa
Produkty proteinowe z warzywami takimi jak: pomidory,ogórki,rzodkiewki,szpinak,szparagi,zielona fasolka,kapusta,grzyby,seler,koper,cukinia,bakłażany,papryka a nawet marchew i buraki tylko nie do każdego posiłku.
Zabronione: warzywa zawierające skrobię: kartofle,ryż,kukurydza,zielony groszek,groch,bób,soczewica,fasolka szparagowa
Rytm naprzemienny można stosować 5/5 czyli 5 dni czyste proteiny, 5 dni proteiny z warzywami; 1/1 czyli 1 dzień proteiny, 1 dzień proteiny z warzywami; 2/7 czyli 2 dni proteiny, 5 dni proteiny z warzywami lub rytm 2/0 czyli 2 dni czyste proteiny i 5 dni zwyczajnych bez specjalnej diety ale też bez ekscesów.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- aconitum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1279
- Od: 30 lip 2008, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
nie wierzę w cudowne diety, jestem zwolennikiem konsultacji z lekarzem.
i ćwiczeń...
ale jakby ktoś chciał skorzystać, lepiej poczytać i rozeznać się w sytuacji...
na przykład tutaj jest coś więcej..
poczytajcie o efektach ubocznych też...
i ćwiczeń...
ale jakby ktoś chciał skorzystać, lepiej poczytać i rozeznać się w sytuacji...
na przykład tutaj jest coś więcej..
poczytajcie o efektach ubocznych też...
Anka
Aniu, w każdej restrykcyjnej diecie są efekty uboczne.
Jest to cena, którą płacimy za lata zaniedbań i obżarstwa.
Obżeranie się czyni większe zło moim zdaniem
Jest to cena, którą płacimy za lata zaniedbań i obżarstwa.
Obżeranie się czyni większe zło moim zdaniem
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- aconitum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1279
- Od: 30 lip 2008, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
tu się nie zgodzę
źle dobrana dieta może zrobić więcej złego...
można mieć np. chore nerki, wątrobę - to dyskwalifikuje pewne diety...
ta dieta ponoć zbyt delikatna dla nerek nie jest
trzeba też zwrócić uwagę, że odradzana jest tu zbytnia aktywność fizyczna..
a wiosenne prace w ogródkach chociażby...
naprawdę można sobie niechcący krzywdę zrobić....
dietę wiele osób chwali - ale potrzeba świadomości, co ona naprawdę robi z naszym ciałem.
nikt nie powie, że utrata 10 kg na tydzień (!) jest zdrowa....
choć tak byśmy tego chcieli...
źle dobrana dieta może zrobić więcej złego...
można mieć np. chore nerki, wątrobę - to dyskwalifikuje pewne diety...
ta dieta ponoć zbyt delikatna dla nerek nie jest
trzeba też zwrócić uwagę, że odradzana jest tu zbytnia aktywność fizyczna..
a wiosenne prace w ogródkach chociażby...
naprawdę można sobie niechcący krzywdę zrobić....
dietę wiele osób chwali - ale potrzeba świadomości, co ona naprawdę robi z naszym ciałem.
nikt nie powie, że utrata 10 kg na tydzień (!) jest zdrowa....
choć tak byśmy tego chcieli...
Anka
Aniu, a zajadanie chipsów, tłuszczu, ulepszaczy, polepszaczy smaków jest zdrowe?
a przytycie w krótkim czasie 10 kg jest obojętne dla organizmu?
Każdy robi, to co chce.Każdy ma lekarza, z którym może się skonsultować.
I będę szczerze zdziwiona, że lekarz odradzi dietę, z zapałem jednak przepisując meridię, która rozwala wątrobę.
a aktywność (zwiększona) fizyczna jest odradzana w pierwszych 5 dniach I fazy.
i nie warto, Anuś sugerować się plotami z netu...
I możnaby dyskutować w nieskończoność, ja po prostu chciałam pokazać, że jest dieta, która odchudza i przy której nie łazi się głodnym
a przytycie w krótkim czasie 10 kg jest obojętne dla organizmu?
Każdy robi, to co chce.Każdy ma lekarza, z którym może się skonsultować.
I będę szczerze zdziwiona, że lekarz odradzi dietę, z zapałem jednak przepisując meridię, która rozwala wątrobę.
a aktywność (zwiększona) fizyczna jest odradzana w pierwszych 5 dniach I fazy.
i nie warto, Anuś sugerować się plotami z netu...
I możnaby dyskutować w nieskończoność, ja po prostu chciałam pokazać, że jest dieta, która odchudza i przy której nie łazi się głodnym
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Aga to może zrezygnuj z tych chipsów ...rivendel pisze:Aniu, a zajadanie chipsów, tłuszczu, ulepszaczy, polepszaczy smaków jest zdrowe?
poryszasz się na działce i samo się schudnie...
Kiedyś czytałam o tej diecie tu:
http://vitalia.pl/forum3,26011,26011,0_ ... l&cookie=1
Po roku od rozpoczęcia diety dziewczyny miały 2-3 kg na minusie...
Nie wiem jak Ty ale ja bym z głodu umarła...
Babka od VIII schudła 2,5 kg.... a to co pisze:
"dziś zjadłam:
* 8.30 - 200 g serka wiejskiego,
* 13.00 - 150 g serka wiejskiego,
* 16.00 - 150 g serka wiejskiego,
* 19.00 - 150 g jogurtu naturlanego 0,1% tł. z 3 łyżeczkami muesli,
* 20.00 - ok. 200 g fety light
wypiłam:
* 900 ml kawy,
* 2300 ml herbaty zielonej,
* 300 ml herbatki ViaLinia
poćwiczyłam:
* nic (w planach przed snem 1000 spięć brzucha)
wszystko notuję w pamiętniku
pozdrawiam!"
a może jak chcesz zachęcić innych to napisz co Ty jesz? i jak chudniesz...
Ja z moimi kilogramami czekam na łopatę
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- aconitum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1279
- Od: 30 lip 2008, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
rivendel pisze:.......Każdy ma lekarza, z którym może się skonsultować.
I będę szczerze zdziwiona, że lekarz odradzi dietę, z zapałem jednak przepisując meridię, która rozwala wątrobę.
.....
I możnaby dyskutować w nieskończoność, ja po prostu chciałam pokazać, że jest dieta, która odchudza i przy której nie łazi się głodnym
rivendel pisze:..Jest to cena, którą płacimy za lata zaniedbań i obżarstwa...
mnie chodziło raczej o konsultacje z dietetykiem, który dopasuje dietę indywidualnie...
a nie farmaceutyki....
i nie ma cudów, żeby obżerać się i chudnąć....
mnie lekarz powiedział, żartobliwie, ale ile w tym prawdy
"nie będziesz żryć, nie będziesz tyć"...
Liska ma rację, popieram jej wypowiedź...
ja schudłam prawie 10 kg (w ciągu +/- roku) po macierzyńskim- nie zmieniając diety tylko po prostu więcej się ruszając - zrezygnowałam parę razy w tygodniu z autobusu
teraz myslę jednak o zmianach w jadłospisie...
dla zdrowia - mniej cukru, mniej makaronów, ziemniaków....
więcej kasz, ryżu...
Liska ma rację, popieram jej wypowiedź...
jak tam Twoje menu?
korzystasz z tej diety?
ps. ale mi się refren zrobił...
Anka
Oj, dziewczyny...nie jem chipsów i dzieciom zabraniam kupować to paskudztwo chemicznie wytworzone
Nie jestem fanatyczką a papu lubię
Co do ćwiczeń, to aerobic / na razie przestałam bo mi się nie chce/ żadnego tyrania bo szkoda na to życia.
Co zjadłam?
Kawę czarną parzochę piję zwyczajowo-2-3.
Potem jogurty 0% /dwa/ z otrębami
W tej chwili grilluję udo z kurczaka i kawałek piersi.No to zjem.
Zrobiłam galaretę z piersi kurczaka i dwóch jajek.Całą michę, taką do rodzinnego gyrosa.
Popijam zieloną herbatę/ od dawna/ i wodę mineralną, niskosodową.
Białka, które trawi się długo sprawiają, że nie czuję głodu.Pozbywam się wody, mam w końcu prawie 35 lat, więc zapasy mam solidne.
i chudnę, z litością patrząc na owe panny z podkrążonymi oczami i o łyżce białego serka.
Nie, dziękuję, to nie dla mnie.
Jutro ugotuję sobie kawał wołowiny i upiekę na grillu pstraga.
Albo sandacza.i zeżrę całego z lubością masując się po brzuszku.
Nie jestem fanatyczką a papu lubię
Co do ćwiczeń, to aerobic / na razie przestałam bo mi się nie chce/ żadnego tyrania bo szkoda na to życia.
Co zjadłam?
Kawę czarną parzochę piję zwyczajowo-2-3.
Potem jogurty 0% /dwa/ z otrębami
W tej chwili grilluję udo z kurczaka i kawałek piersi.No to zjem.
Zrobiłam galaretę z piersi kurczaka i dwóch jajek.Całą michę, taką do rodzinnego gyrosa.
Popijam zieloną herbatę/ od dawna/ i wodę mineralną, niskosodową.
Białka, które trawi się długo sprawiają, że nie czuję głodu.Pozbywam się wody, mam w końcu prawie 35 lat, więc zapasy mam solidne.
i chudnę, z litością patrząc na owe panny z podkrążonymi oczami i o łyżce białego serka.
Nie, dziękuję, to nie dla mnie.
Jutro ugotuję sobie kawał wołowiny i upiekę na grillu pstraga.
Albo sandacza.i zeżrę całego z lubością masując się po brzuszku.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- babeczka03
- 200p
- Posty: 201
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
Kobitki polecam filmik http://www.youtube.com/watch?v=mrU2out1hXY, ot tak dla ciekawostki, dla mnie jest przekonywujący.
- babeczka03
- 200p
- Posty: 201
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
I jeszcze jeden: http://www.youtube.com/watch?v=AhJlli6Z ... re=related.
Od jakiegoś czasu oboje z mężem przestawiliśmy się na inny sposób gotowania i jedzenia, tzn jemy dużo warzyw i mało mięsa i muszę przyznać, że to przynosi efekty, ale jest to baaardzoooo truuudneee!
Nie jest łatwo zmienić swoje przyzwyczajenia, ale traktujemy to trochę, jak przygodę i zobaczymy, jakie efekty przyniesie Boje się choroby jakiejkolwiek i mocno wierzę w to, że jedzenie ma ogromne znaczenie
dla naszego zdrowia. Pozdrawiam serdecznie!
Od jakiegoś czasu oboje z mężem przestawiliśmy się na inny sposób gotowania i jedzenia, tzn jemy dużo warzyw i mało mięsa i muszę przyznać, że to przynosi efekty, ale jest to baaardzoooo truuudneee!
Nie jest łatwo zmienić swoje przyzwyczajenia, ale traktujemy to trochę, jak przygodę i zobaczymy, jakie efekty przyniesie Boje się choroby jakiejkolwiek i mocno wierzę w to, że jedzenie ma ogromne znaczenie
dla naszego zdrowia. Pozdrawiam serdecznie!
Aga
zdecydowanie polecam dietetyka...mam przykład mojej sąsiadki gruba jak hipopotam brala wszystko, mało jadła , po meridii mało się nie przekręciła
posłuchała poszła do dietetyka, facet kazał zrobić badania, dał diete i teraz moja sąsiadka schudła ponad 16 kg....chyba 5-6 miesięcy, dobrze sie czuje....
a te dietę parę osób stosowało.....i niestety jest niezdrowa
ale tak jak piszesz każdy robi co chce.
poczytałam na forum diety.pl....te codzeinne jadłospisy wołają o pomstę do nieba....
fajnie wyglaasz, ja też chciałam się odchudzać, ale najlepiej żeby twarz nie chudła i cycko zostały...okazało się że oponkę można zgubić ćwiczac i tłustsze uda też...a cycki i okragła buzia zostaje
zdecydowanie polecam dietetyka...mam przykład mojej sąsiadki gruba jak hipopotam brala wszystko, mało jadła , po meridii mało się nie przekręciła
posłuchała poszła do dietetyka, facet kazał zrobić badania, dał diete i teraz moja sąsiadka schudła ponad 16 kg....chyba 5-6 miesięcy, dobrze sie czuje....
a te dietę parę osób stosowało.....i niestety jest niezdrowa
ale tak jak piszesz każdy robi co chce.
poczytałam na forum diety.pl....te codzeinne jadłospisy wołają o pomstę do nieba....
fajnie wyglaasz, ja też chciałam się odchudzać, ale najlepiej żeby twarz nie chudła i cycko zostały...okazało się że oponkę można zgubić ćwiczac i tłustsze uda też...a cycki i okragła buzia zostaje