Wszystko o propolisie i miodzie.

Post » 11 cze 2006, o 16:31

Czy komuś pomógł propolis ?
W mojej rodzinie był kiedyś b.często stosowany i podobno charakteryzował się b.wysoką skutecznością.

bety79 · Post » 20 cze 2006, o 21:52

propolis jest super stosowany do zasuszania ran a nawet do płukania gardła przy zapaleniu ( co zaznaczam nie jest przyjemnym zajęciem) moja babcia rozrobia propolis ze spirytusem taka mikstura moze stać bardzo dlugo ja nim zasuszałam żywe mięso ktore mi wyszło przy wrastającym paznokciu

po prostu super sprawa

Renia 4 · Post » 12 paź 2008, o 23:30

Odnalazlam temat o propolisie i miodzie, więc nie chcę dublować. Wydaje mi się bardzo na czasie( jesienne przeziębienia, katary i inne "chorobska") . Jeśli kogoś zainteresuje (odzew w postach) mogę dość dokładnie objaśnic- jestem na bieżąco.

Casaa · Post » 12 paź 2008, o 23:53

Mój wujek stracił nagle głos. Chodzil po lekarzach, różne diagnozy były, tabletki, zastrzyki, uczęszczał na terapie głosowe, rzucił palenie i nic nie pomagało. taki stan trwał ok 2 lata

Babcia dała mu tabletki z propolisem. Stwierdziła, że na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. po około miesiącu głos zaczął powracać

Ja wierzę w jego działanie i chętnie poczytam o jego zbawiennym wpływie na nasz organizm

więc proszę o informacje.

BEATA55555 · Post » 20 paź 2008, o 17:41

Jestem zainteresowana przepisem na samodzielne sporządzenie maści propolisowej.Może ma ktoś recepturę w swoich zbiorach.

Renia 4 · Post » 20 paź 2008, o 20:26

Podaję wam stronkę, która powinna zaspokoić Waszą ciekawość:

http://pasiekawedrowna.mazowsze.pl/o_miodzie.htm

Ja w chwili obecnej jestem przeziębiona i właśnie kuruję się miodem lipowym:
1 szklanka ciepłego mleka,
2 łyżki miodu,
1 roztarty ząbek czosnku-
wymieszać i przed snem wypić.
Brrr, ale pomaga.

BEATA55555 · Post » 20 paź 2008, o 20:57

Moja babcia jeszcze masło dodawała. Ja lubię i miód i czosnek! Też się tak kuruję.! Zdrówka życzę!!!

BEATA55555 · Post » 20 paź 2008, o 20:59

Stronka bardzo ciekawa! I recepta na maść jest, bardzo się cieszę. Dziękuję bardzo!!!!!!!!!

BEATA55555 · Post » 20 paź 2008, o 21:25

;:103 ;:103 ;:103 ;:103 ;:103 HERBATKA MOCNO ROZGRZEWAJĄCA ;:103 ;:103 ;:103 ;:103 ;:103

0,5 szklanki bardzo gorącej herbaty
0,5 szklanki czystej wódki
0,5 szklanki miodu
1 gruby plaster cytryny

W dużym kubku zmiażdżyć cytrynę dodać miód i wódkę. Wymieszać łyżeczką i dolać gorącą mocną herbatę."Miksturę" wypić GORĄCĄ po gorącej kąpieli, najlepiej od razu w łóżku. Bardzo rozgrzewa a pot się leje.

Renia 4 · Post » 21 paź 2008, o 00:00

Beatko, tej Twojej mikstury każdemu nie polecałabym, szkoda wątroby, a w przypadku brania jakichkolwiek lekarstw- ciemna mogiła, o uzależnienie nietrudno. W końcu mogłoby dojść nawet do tego, że tęsknilibyśmy tak bardzo za katarem, aby tylko miksturkę wypić... ;:13

BEATA55555 · Post » 21 paź 2008, o 09:06

Za tym się tęsknić w żaden sposób nie da uzależnić też, w smaku jest paskudne. Ale nie o smak tu chodzi a o efekty kuracji. Wątrobę myślę że bardziej niszczą leki stosowane przy przeziębieniu jak taka herbatka. Jeżeli chodzi o łączeniu leków z alkoholem (myśę tu o osobach z chorobami przewlekłymi, na stałe biorących leki) to chyba każdy wie że tego robić nie wolno!!!!!!!!!

Waleria · Post » 21 paź 2008, o 09:19

Renia i Beata! Wywołałyście we mnie najgorsze wspomnienia z dzieciństwa!

Wszystko by uszło, ale to trzeba było pić bardzo gorące! Widzę siebie klęczącą na łóżku, i ten kubek parujący, z warstwą masła na wierzchu, zapach czosnku - okropieństwo! Moje łzy trochę to studziły.
Teraz wolę kurować się nalewką bursztynową.

BEATA55555 · Post » 21 paź 2008, o 10:31

Mam podobne wspomnienia ale związane z tranem!
Do tej pory na samo wspomnienie mam dreszcze!
A może coś więcej wiadomości o tej nalewce???
Kiedyś w aptece homeopatycznej kupiłam spirytus bursztynowy, stosowałam przy przeziębieniu do nacierania: stopy, plecy ,klatka piersiowa.