
A tak w skrócie dla tych którzy mnie jeszcze nie znają

Jestem Sebastian, mam 24 lata i pracuję w małym bistro jako szef kuchni jednak z wykształcenia jestem cukiernikiem ! W wolnych chwilach po pracy spełniam się jako zapalony działkowiec i fan roślin egzotycznych

Na początek wstawiam obiecany w Klubie Wesołych Ogrodników przepis na pączki !
Pączki Seby








Do miski przesiewamy mąkę, rozczyn(kruszę drożdże do miseczki, dodaję 4 łyżki cukru i rozcieram do upłynnienia. dodaję 2-3 łyżki mąki i mieszam do uzyskania masy o konsystencji gęstej śmietany, odstawiam na 10-15 minut pod przykryciem w ciepłym miejscu) i pozostałe składniki. Wszystko mieszamy do połączenia. Ciasto będzie luźne ale takie właśnie ma być ! Forumjemy kulę i odstawiamy do miski natłuszczonej olejem. Przykrywamy i odstawiamy na ok 1.5h w ciepłe miejsce i czekamy aż ciasto podwoi swoją objętość. Na tym etapie, jeśli nie planujemy smażyć pączków tego samego dnia a dopiero następnego możemy ciasto równie dobrze przykryć folią spożywczą i schować do lodówki. Ciasto będzie bardzo wolno ale rosło i nie ma ryzyka że przerośnie przez noc. Ciasto wyrośnięte w lodówce wyciągamy jakieś 30 minut przed formowaniem pączków i lekko je ogrzewamy, takie ciasto moim zdaniem lepiej się formuje.
W czasie kiedy ciasto rośnie, wycinamy kwadraty z papieru do pieczenia(ok 9x9cm) na których będziemy układać nasze pączki.
Kiedy mamy ciasto wyrośnięte/ogrzane maczam ręce w oleju tak aby były lekko tłuste, formuję kulki po ok 80gram i układam na papierki.(do formowania nie używam mąki ponieważ będzie szybko się paliła w tłuszczu na którym smażymy i będzie trzeba często wymieniać) Tak uformowane pączki odstawiam w ciepłe miejsce pod przykryciem i czekam aż podwoją swoją objętość.
Rozgrzewam w niskim ale szerokim garnku olej, u mnie zazwyczaj ok 3-4litrów. Przy użyciu termometra sprawdzam i w momencie osiągnięcia ok 180 stopni wrzucam wyrośnięte pączki na tłuszcz papierkiem do góry i upływie ok minuty delikatnie go ściągam. Pączki smażę 3 minuty z każdej strony. Wyciągamy i wykładamy na papierowy ręcznik w celu odsączenia. Po wystudzeniu nadziewamy i posypujemy cukrem pudrem lub polewamy lukrem.
Gotowe ! Smacznego
