Środek na mszyce
Re: Środek na mszyce
Ekologiczny oprysk o szybkim działaniu na zielone mszyce to Coca-Cola. Na wszelkie inne szkodniki olej Neem.
Re: Środek na mszyce
Bardzo dobry, także na inne robaki, nawet te pożyteczne. Co prawda nie zabija bezpośrednio biedronek czy pszczół, ale są jednak ma na nie zły wpływ.marcinek123 pisze:Dobry środek to mospilan
A czy słyszał ktoś o oprysku z siarczanu potasu na mszyce ?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Środek na mszyce
Nie chcę zakładać nowego tematu więc przytulę się tutaj a więc, czy ktoś ma doświadczenia ze środkiem Siltac EC ???? Wydaje się jakąś alternatywą dla środków zwalczających mszyce, przędziorki i inne szkodniki opartych na substancji typowo szkodliwej tgzw." Chemii " .
Re: Środek na mszyce
Mospilan przestał zimę w pojemniku i teraz po otwarciu cuchnie zgniłym jajem. To normalne?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Środek na mszyce
Że cuchnie czy że stał przez zimę ?
- mathun
- 200p
- Posty: 213
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Środek na mszyce
Najlepsza na mszyce okazała się jednak gnojówka z pokrzywy.
W tym roku mogę stwierdzić że nie potrzeba mi nic lepszego. Działa na każdy rodzaj mszycy. Jedyne co to na niektóre rodzaje mszyc trzeba rozrobić "mocniejszą".
Standardowo rozcieńczałem 1 szklankę gnojówki w 19 szklankach wody.
Ostatnio natomiast próbowałem 1 szklankę na 4 szklanki (tak mniej więcej). Żeby było śmiesznie sąsiedzi z działek narzekają że jest masakra z mszycą w tym roku, a u mnie nie ma nic. Wszystko udało mi się wytępić. Pryskałem tylko czubki, tam gdzie były skupiska mszycy (nie spryskiwałem całych roślin), jedyne co zauważyłem że na niektóre rośliny to trochę za mocny środek, bo niektóre listki zostały trochę "przypalone" ale i tak wszystko wygląda o wiele lepiej niż z mszycą.
Także jakby ktoś chciał próbować to śmiało polecam. Jedyne co to lepiej na początek robić słabszą miksturę, a jak nie pomoże to zwiększyć jej moc
W tym roku mogę stwierdzić że nie potrzeba mi nic lepszego. Działa na każdy rodzaj mszycy. Jedyne co to na niektóre rodzaje mszyc trzeba rozrobić "mocniejszą".
Standardowo rozcieńczałem 1 szklankę gnojówki w 19 szklankach wody.
Ostatnio natomiast próbowałem 1 szklankę na 4 szklanki (tak mniej więcej). Żeby było śmiesznie sąsiedzi z działek narzekają że jest masakra z mszycą w tym roku, a u mnie nie ma nic. Wszystko udało mi się wytępić. Pryskałem tylko czubki, tam gdzie były skupiska mszycy (nie spryskiwałem całych roślin), jedyne co zauważyłem że na niektóre rośliny to trochę za mocny środek, bo niektóre listki zostały trochę "przypalone" ale i tak wszystko wygląda o wiele lepiej niż z mszycą.
Także jakby ktoś chciał próbować to śmiało polecam. Jedyne co to lepiej na początek robić słabszą miksturę, a jak nie pomoże to zwiększyć jej moc
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 200p
- Posty: 445
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Środek na mszyce
A ja z mszycami przegrałem , napatrzyłem się na jołtuba i naszło mnie na zbieranie i suszenie do wiosny dużej ilości wrotycza , wg tych speców jułtubowych wrotycz jest najsilniejszym środkiem na mszyce ,mrówki ,kleszcze i inne paskudztwa , robi się z tego wrotycza gnojówki lub wywary ,ile w tym prawdy ? hm .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- mathun
- 200p
- Posty: 213
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Środek na mszyce
Przegrałeś uzywając wrotycza? Czy czegoś innego, a wrotycza chcesz użyć w przyszłym roku? Jeśli używałaś czegoś innego to napisz czego.berthold61 pisze:A ja z mszycami przegrałem
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
Re: Środek na mszyce
Cześć,
zaczynam swoją przygodę z byciem małym domowym ogrodnikiem i jest to mój pierwszy post ;) Jako że mój problem dotyczy mszyc, przyklejam się do tematu, bo nigdzie do tej pory nie udało mi się znaleźć/wydedukować co zrobić:
w zeszłym tygodniu, w ramach zmasowanego ataku mszyc potraktowałam moją dracenę polysectem (oprysk+podlanie roztworem). Robiłam to wszystko na balkonie, a że dziadostwo śmierdziało, to zostawiłam ją tam na kilka dni, jednak zapach cały czas się utrzymuje. Teraz przeniosłam doniczkę z powrotem na jej stare miejsce, ale pech chciał że znajduje się ono tuż przy wejściu do sypialni, więc wchodząc od razu uderza mnie ten specyficzny zapach...
Po pierwsze,czy to na 100% nie jest szkodliwe,zwłaszcza w pomieszczeniu jakim jest sypialnia? Możliwe też, że troche przesadzilam z ilością, bo na jedną dracenę (ok40cm) zużyłam całe 25ml... Po drugie, wiem że środek jest "długodziałający", ale zastanawiam sie czy w takim razie chcąc pozbyć się zapachu dobrym pomysłem będzie ponowne spłukanie draceny czystą wodą?? Czy to bardziej pomoże/zaszkodzi??
zaczynam swoją przygodę z byciem małym domowym ogrodnikiem i jest to mój pierwszy post ;) Jako że mój problem dotyczy mszyc, przyklejam się do tematu, bo nigdzie do tej pory nie udało mi się znaleźć/wydedukować co zrobić:
w zeszłym tygodniu, w ramach zmasowanego ataku mszyc potraktowałam moją dracenę polysectem (oprysk+podlanie roztworem). Robiłam to wszystko na balkonie, a że dziadostwo śmierdziało, to zostawiłam ją tam na kilka dni, jednak zapach cały czas się utrzymuje. Teraz przeniosłam doniczkę z powrotem na jej stare miejsce, ale pech chciał że znajduje się ono tuż przy wejściu do sypialni, więc wchodząc od razu uderza mnie ten specyficzny zapach...
Po pierwsze,czy to na 100% nie jest szkodliwe,zwłaszcza w pomieszczeniu jakim jest sypialnia? Możliwe też, że troche przesadzilam z ilością, bo na jedną dracenę (ok40cm) zużyłam całe 25ml... Po drugie, wiem że środek jest "długodziałający", ale zastanawiam sie czy w takim razie chcąc pozbyć się zapachu dobrym pomysłem będzie ponowne spłukanie draceny czystą wodą?? Czy to bardziej pomoże/zaszkodzi??
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Środek na mszyce
A w jakim stężeniu go użyłaś? Może zrobiłaś roztwór o zbyt dużym stężeniu?
W sumie to ciekawe, bo używam Mospilanu (to jest to samo co Polysect, ale bardziej wydajny) i nie czuję zapachu po oprysku.
W sumie to ciekawe, bo używam Mospilanu (to jest to samo co Polysect, ale bardziej wydajny) i nie czuję zapachu po oprysku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Środek na mszyce
U mnie najlepszym środkiem przeciw mszycom okazały się biedronki
Re: Środek na mszyce
25ml polysectu na ok 600ml wody (spryskiwacz dostępny w każdym Pepco czy Leroy Merlin)- połowę tej mieszanki przeznaczyłam do oprysku, połowę do podlanianorbert76 pisze:A w jakim stężeniu go użyłaś? Może zrobiłaś roztwór o zbyt dużym stężeniu?
W sumie to ciekawe, bo używam Mospilanu (to jest to samo co Polysect, ale bardziej wydajny) i nie czuję zapachu po oprysku.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Środek na mszyce
No to ewidentnie przekroczone stężenie, bo w przypadku mszycy maksymalne stężenie to 10ml/litr - czyli silniejsze aż 2,5 raza.
Polysect krąży w roślinie około 10 dni, po tym czasie zapach powinien się stopniowo zmniejszyć. Ewentualnie przepłucz dobrze podłoże.
Polysect krąży w roślinie około 10 dni, po tym czasie zapach powinien się stopniowo zmniejszyć. Ewentualnie przepłucz dobrze podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta