Powój polny czym wytępić

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
jps33
---
Posty: 224
Od: 14 gru 2014, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym wytępić powój polny

Post »

Wszelka chemia z triklopyrem załatwia powój i inne dwuliścienne bez problemu.
Awatar użytkownika
peperoncino
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 sty 2015, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czym wytępić powój polny

Post »

shadow2525 pisze:Metoda - nanoszenie Randapu na liście przy pomocy pędzelka .
Tym sposobem wygrałam walkę z podagrycznikiem.
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Czym wytępić powój polny

Post »

Jak dobrze, że znalazłam ten wątek. U mnie powój szaleje od jakiegoś czasu na nieużytku, który jednak chciałabym ucywilizować.
Teren był pryskany kiedyś randapem, ale to niewiele dało. Tzn. dało - niemal całkowicie zniknęła trawa i mniej uciążliwe chwasty, za to ponad miarę zaczęły szaleć te najgorsze podagrycznik, gwiazdnica czy powój. Powój w zeszłym roku oplótł wszystko od płotu po stertę gałęzi. Nie sposób było tam wejść, kosić się nie dało, a wyrywanie, to jak walka z zawodnikiem wagi ciężkiej.
W tym roku chciałabym jak najwięcej terenu przykryć czym się da - folią budowlaną, agrotkaniną, tekturą itd. Po lekturze wątku wiem już, że muszę kupić herbicyd typu starane. Mam nadzieję, że spryskanie terenu herbicydem, a następnie przykrycie go ułatwi działanie chemii. Nie wiem tylko jak to zorganizować, bo obok jest małe oczko wodne zarośnięte trzcinami i mieszkają tam żaby. Musiałabym omijać te okolice i walczyć tam ręcznie z chwastami.
Eh, długa walka przede mną... a za płotem kawałek terenu, gdzie chwasty szaleją na dobre nie ruszane przez nikogo. Po latach stwierdzam, że do utrzymania tam porządku przydałaby mi się profesjonalna kosa spalinowa albo po prostu poczciwa, stara kosa. Przyjdzie mi ją kupić i wyręczać PKP (właściciela niekoszonego chwastowiska) w utrzymywaniu terenu.
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Czym wytępić powój polny

Post »

Ja się poddałam... :?
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
Iwona8712
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 30 cze 2019, o 14:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Powoj polny jak się go pozbyć z kwietnika?

Post »

Witam
Czy znacie jakiś srodek na pozbycie się między innymi powoju polnego z kwiatów? Czy można zastosować orkan350 Sl, nie zniszczy on kwiatów takich jak margaretki, hryzantema, lilie, tulipany, goździki, piwonie? Proszę o pomoc.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

Nie można zastosować . Środków z glifosatem jest kilkadziesiąt i zanim będziesz po kolei o nie pytać to najpierw sprawdzaj jaka jest w nich substancja czynna. Niezawodnym środkiem skutecznie działającym od wieków na powój, jest ręka :).
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4184
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

Czyżby...? Ja raz opryskam i mam spokój- Fernando.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

O tak, święty spokój. Prawie jak po glifosacie
Iwona8712 pisze:Witam
Czy znacie jakiś srodek na pozbycie się między innymi powoju polnego z kwiatów? Czy można zastosować orkan350 Sl, nie zniszczy on kwiatów takich jak margaretki, hryzantema, lilie, tulipany, goździki, piwonie? Proszę o pomoc.
Uważasz, że Fernando 300, środek na chwasty dwuliścienne oszczędzi kwiatki wymienione pogrubioną czcionką? Zanim coś takiego napiszesz to się zastanów, chyba że nie jest ważne to co napisała Iwona i chodziło wyłącznie o mój post. :)
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4184
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

Oczywiście pryskamy na sam powój i nic więcej. A, można swobodnie użyć w trawniku. Inaczej można równie dobrze nic nie robić. Na pewno lepsze od glifosatu, który zaszkodzi więcej a powojowi mniej.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

maryann pisze:Czyżby...? Ja raz opryskam i mam spokój- Fernando.
Naprawdę warto próbować? Niszczy te 5-cio metrowe korzenie? Byłoby super...

-- N 08 wrz 2019 17:09 --
kaLo pisze:Niezawodnym środkiem skutecznie działającym od wieków na powój, jest ręka :).
Chyba boska :;230
Rwanie powoju świetnie go wzmacnia i zagęszcza. Powodzenia
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
Awatar użytkownika
Merkor
100p
100p
Posty: 190
Od: 18 kwie 2016, o 17:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chełm

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

Polecacie ten Fernando albo jakiś nowy, po roundupie i tak dalej rośnie a ręczne wyrywanie to jak napisał Menysek tylko go wzmacnia.
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

Żadna roślina , której pozbawiamy części zielonej. na dłuższą metę nie przetrwa . Zostaje po prostu "zagłodzona". Rośliny (w znakomitej większości !) potrzebują energii słonecznej (chlorofil jest podstawą przeżycia).
Wystarczy systematyczność, dokładność, a zasoby zgromadzone w pędach, korzeniach czy kłączach szybko się wyczerpią i w końcu roślina (prędzej czy później) nie będzie mogła sie odrodzić.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Powój polny czym wytępić

Post »

Zgadzam się z miki. Po prostu najlepszym czasami środkiem na chwasty jest własna ręka.
Sam gdzie się da to pryskam ale czasami trzeba zgiąć krzyże i poczuć zapach ziemi jak swego czasu Boryna.
Ja raczej nie chce pryskać glifosatem wokół drzew i krzewów owocowych z których potem zbieram owoce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”