Przenawożenie .Nadmiar lub niedobór nawozów mineralnych- objawy,pomoc

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Esmeralda
500p
500p
Posty: 523
Od: 12 maja 2008, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: nadmiar lub niedobór nawozów mineralnych

Post »

Spróbuj marchew i pietruszkę posiać na redlinach.

Popatrz tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=31
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: nadmiar lub niedobór nawozów mineralnych

Post »

elalek pisze: Pytanie z tym związane to też takie, że nie wiem co jest przyczyną że marchew i pietruszka bardzo żle rosną a ich korzenie mają po 2 do 5 korzeni nieforemnych i krótkich. elalek Tychy.
Posiej marchew i pietruszkę na wale, takim jak sadzi się ziemniaki. W Twoim przypadku te warzywa rosły w twardym podłożu i korzeń nie miał gdzie iść więc w poszukiwaniu wody ratował się większą ilością korzonków. Nie wiem czy braki wody również nie powodują takiego rośnięcia.
Beliarth
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 31 mar 2011, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Gleba ,na której rośnie orzech jest przenawożona kurzakiem ,jak się pozbyć jego nadmiaru i jak osłabić glebę z NPK i minerałów?
Proszę o trafną odpowiedz , trochę się boje ,bo wegetacja już zapasem ,a drzewo może nie wypuścić pędów.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

Trzeba porządnie podlać to miejsce kilka razy, wtedy część składników zostanie wypłukana.
A skąd pewność, że gleba jest przenawożona?
Pozdrawiam, Maciek.
Beliarth
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 31 mar 2011, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

Jest,bo od 30 lat są tam hodowane kury ,a po zimie był tam odrzucany śnieg i duża ilość wody wsiąknęła w to miejsce tak,że chyba takie kilka wiader wody nie pomoże raczej.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

Śnieg to już coś, bo część form potasu i azotu jest wypłukiwana z gleby. Gleby raczej nie da się wymienić pod drzewem, można by było zwapnować ale to równie dobrze może skomplikować sytuację jeszcze bardziej.
A ilu letni jest to orzech? Jeśli jest duży nie powinno mu to zaszkodzić skoro do tej pory rósł :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Beliarth
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 31 mar 2011, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

To siewka 4 letnia ( tak mówił sprzedawca) , ma ok.150cm jesienią sadzona,dlatego boję się ,że korzenie zanim się ,,dokopią,, do gleby mniej przenawożonej spalą się albo po prostu zgniją.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

Hmm.. rozumiem.
Przed posadzeniem można było wymienić przynajmniej ziemię z dołka, a teraz .. trzeba być dobrej myśli :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

Myślę, że drzewku nic się nie stanie. Po prostu będzie wspaniale rosło.

Od lat nawożę silnym obornikiem od moich gołębi i szczerze mówiąc nie zdarzyło mi się przenawozić.
Problem bywa gdy pod drzewkiem albo innym krzaczkiem ciągle siedzi stado kur lub gołębi i tam robi, wtedy ciągła dostawa świeżego nawozu może zaszkodzić.

Nawóz który leży parę lat rozkłada się naturalnie. Azot nie kumuluje się łatwo, to raczej składnik który się szybko z gleby ulatnia i wypłukuje.
Myślę że jeżeli nie wpuścisz tam znowu kur to wszystko będzie dobrze z twoim drzewkiem.

Teraz nic już nie można zrobić, jedyne co można było zrobić to wymienić glebę na ok. 50 cm tuż przed sadzeniem.
Każde dodatkowe wapnowanie itp. może już tylko zaszkodzić.
Beliarth
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 31 mar 2011, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

No tak ale od 30 lat dzień w dzień pomiot kurzy jest tam ,,zamieszczany,, przez kury,że tak powiem.

Muszą one tam być ,bo nie ma innego miejsca ,chodź teraz są więcej czasu poza zagrodą ,gdyż ładna pogoda sprzyja ich wypuszczaniu.

Rosła tam stara 20 letnia śliwa i owocowała jak złoto liście perfekcyjne bez skazy,ale przy takich głębokich korzeniach jakie miała to nie dziw.

Nawet ,gdy kurzak wypalił je czy tam osłabić to miała mnóstwo innych szeroko poza obrysem zagrody co pozwalało jej egzystować.

A orzech z 60-70cm korzeniami to wiadomo co może...

No trudno jak się przyjmie to fajnie ,a jak nie to trudno :)
LeilaR
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 lut 2014, o 13:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Spalenie nawozem?

Post »

Późną jesienią zakupiłam rośliny na wyprzedaży i zimowałam je w domu w pomieszczeniu w 10stC.
Dwa tygodnie temu podsypałam je azofoską tak ok 2g na doniczkę, po jakimś czasie rośliny zaczęły padać. Pierwsze poszły zawilec i szałwia, teraz widzę że armeria maritima jest w połowie uschnięta.
Zawilec próbuje odbijać, ale listki wkrótce zaczynają czernieć.
Przelałam je kilka razy wodą, żeby ten nawóz wypłukać.
Czy da się takie rośliny jeszcze uratować?
Simon
100p
100p
Posty: 103
Od: 14 wrz 2011, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Spalenie nawozem?

Post »

Wymień część lub całe podłoże, jeśli korzenie nie są popalone to są jakieś szanse że odratujesz rośliny.
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Przenawożenie gleby co robić?

Post »

A co w przypadku azofoski?
Przyznam, że w poprzednim sezonie sypnęło mi się lekką ręką za dużo nawozu pod moje bzy. Ot, takie zwykłe krzewy no name o jasnofioletowych kwiatach.Z uwagi na to, że nigdy nie sprawiały kłopotów, nie usunęłam nadmiaru. Sądziłam, że może będą po prostu bujniejsze. A one zareagowały w ten sposób, że ich liście zaczęły się skręcać. Teraz zastanawiam się, jak zachowają się na wiosnę i czy nie padną. Czy da się tę zasoloną glebę jakoś naprawić?
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”