Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
aloes98
50p
50p
Posty: 74
Od: 7 wrz 2015, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Witam, stosował może ktoś pirosiarczan potasu jako środek ochrony roślin ? Wiem że jest on grzybobójczy i bakteriobójczy, więc nasunęło mi się pytanie czy można też go użyć w ogrodnictwie.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Podejrzewam, że może popalić liście trzeba by zrobić próbę.
W tym rok opryskiwałem pomidory roztworem drożdży na przemian z gnojówka z pokrzywy jak przyszła zaraza ziemniaczana to ścięła połowę pomidorów w tydzień i w tym momencie zrozumiałem, że moja przygoda z ekologią skończyła się. Popędziłem po odpowiednio silne chemikalia dwa opryski i pomidory stoją do dzisiaj
Pozdrawiam. Jacek :uszy
s0nata
50p
50p
Posty: 93
Od: 14 cze 2013, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Kilka przepisów, większość znana, może ktoś skorzysta http://www.ekologia.pl/dom-i-ogrod/piel ... 21587.html
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Odświeżam i wpisuję się jednocześnie.
Przekopałam się przez cały wątek i mam kilka spostrzeżeń.

Mleko i serwatka stosowane w różnych, jak czytałam, proporcjach i odstępach czasowych działają przeciw chorobom grzybowym przede wszystkim przez obniżenie pH na powierzchni roślin. Grzyby grzybom nierówne, dlatego drożdże wolą kwaśne środowiska, a te atakujące nasze rośliny lub chociażby powodujące łupież, czują się świetnie w środowisku zasadowym, a w kwaśnym mają utrudnione warunki rozwoju. Pewnie dlatego te opryski są efektywne i zamierzam je w tym roku wypróbować.
Odnośnie serwatki mam jeszcze inne doświadczenia.., musi być w tej substancji coś niesamowitego, bo mój pies dostaje szału na jej zapach. Do tego stopnia, że jak kiedyś wczesną wiosną podlałam dla kurażu rozcieńczoną (!) serwatką ogrodzony warzywnik, to sierściuch wykopał pod ogrodzeniem tunel, żeby chociaż polizać ziemię... To, że przy okazji wykopał i zniszczył mi lilie, rosnące przed warzywnikiem, pomijam i chcę zapomnieć.

Do pomidorów stosuję przede wszystkim selekcję odmian. Malinowy Ożarowski jest w miarę odporny na zarazę ziemniaka, podobnie Ondraszek, gorzej znosi zagrożenie tą chorobą Malinowy Kujawski, którego testowałam w zeszłym roku. Słabo odporne są odmiany drobnoowocowe, ale i tak próbuję, w tym roku będzie Koralik. Generalnie jednak, jeśli czytam w opisie odmiany, że jest wrażliwa na to, czy na tamto, to po prostu jej nie sadzę. Rozsadę robię swoją, przed wysadzeniem do gruntu opryskuję roztworem Bioseptu (na bazie wyciągu z pestek grejpfruta), jeśli w maju/czerwcu jest bardzo deszczowo, to opryskuję jeszcze raz, a potem nic. Oprócz tego, co rośnie obok lub pod pomidorami. A rośnie tymianek, bazylia i oregano. Ich olejki eteryczne chronią wiele roślin przed grzybami, wirusami i bakteriami. Zazwyczaj plony mam świetne, zeszły rok był nie bardzo, ale przy takich opadach to nie ma mocnych.

Doczytałam się w wątku kilku fajnych sposobów na mszycę, która u mnie jest co roku w sporych ilościach. Ja osobiście w geście rozpaczy zaliczyłam oprysk krzewu jaśminowca rozcieńczonym płynem do szyb, bo te paskudy były tak uparte, że po chemii nadal się trzymały. Pomogło, ale co chwila biegałam do jaśminowca sprawdzać, czy aby jemu nie zaszkodziło. Z chęcią wypróbuję przepisy na mikstury z coca-coli. Oprócz tego przenoszę ręcznie biedronki z roślin słabo zaatakowanych mszycą, na te nią oblepione. Co biedronki o tym myślą, nie wiem..

Opryski chemiczne stosuję, ale zawsze po długim namyśle i ZAWSZE według zaleceń producenta. Niektórych inwazji na ogród po prostu nie da się załatwić inaczej. Ale jeśli widzę, że jakaś roślina wymaga bardzo intensywnej ochrony chemicznej, to niestety pozbywam się jej. Oprócz roślin w ogrodzie jestem jeszcze ja, moi bliscy i zwierzaki.
Idealnie byłoby, gdyby móc uzgodnić poszczególne działania z sąsiadami, bo nic nie da oprysk np. na mszyce, jeśli sąsiad wykona go dwa tygodnie później niż my, nowe pokolenie i tak się wylęgnie, więc za chwilę problem się powtórzy. Życzę więc idealnych sąsiadów.

I takiej koleżanki, jaką ja mam, która zawsze mówi jakie mam wszystko brzydkie i paskudne, żeby nie zapeszyć :wink: i potem wszystko pięknie rośnie!

Przepraszam, jeśli przydługo wyszło..
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Witam , odkopuje temat a więc , czy jest to kreda z której da się wyprodukować octan wapnia ? Na opakowaniu jest napisane . Zawartość węglanu wapnia w s.m. (kredy) CaCO3 : 93-98% .
Zawartość magnezu wysoko reaktywnego MgCO3: < 5%.
Zawartość pozostałych mikroelementów i wody : 7,5-3,9%.
Reaktywność całkowita : 100%.
Nie będę pisał nazwy produktu ,ale pewnie się domyślicie :wink: .
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2428
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Witam wszystkich przeczytałam wątek i albo nie ma albo mi umknęło chodzi mi o podlewanie pomidorów mlekiem. Z tego co czytałam wykonuje się to co tydzień regularnie to rozumiem, ale co robicie jeśli mamy deszczowy tydzień albo w dany dzień pada i będzie padało jeszcze w najbliższym czasie jak w tedy wygląda zrobienie oprysku oraz mam też takie pytanie co zrobić jeśli wyjeżdżamy na wakacje i nie ma możliwości wykonać oprysku. Przepraszam za głupie pytanie, ale ja dopiero zaczynam i proszę o pomoc. w Zeszłym roku posadziłam pomidory na początku rosły ładne a jak miały dojrzewać to zaczęły pękać i czernieć nie ucieszyłam się z nich. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Bluslaw
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 11 cze 2016, o 01:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Olej Neem

Post »

Pytanie do osób stosujących olej neem do walki z owadami na roślinach doniczkowych.
Jak należy go stosować ? czy należy go rozcieńczyć ?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Olej Neem

Post »

Tematy olejku neem były poruszane już wielokrotnie. Z powodzeniem stosuje go kilku znanych forumowiczów (o ile dobrze kojarzę to np Skoanna, anulab, KaLo itd) w uprawie roślin jadalnych i doniczkowych. Warto wbić hasło w wyszukiwarkę, bo trochę o tym jest.


Jeśli chodzi o stosowanie to się rozpuszcza kilka ml (przepisy na różne eko mikstury też są podane tu i ówdzie),miesza z innymi składnikami i pryska na liście . Szkodniczki podżerają i ma je to zalepić i ukatrupić. Ale to zależy na co chcesz stosować.
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Witam
Stosował ktoś może olej z neem na stonkę ziemniaczaną? Szukam jakiegoś ekologicznego oprysku na moje ziemniaki i natknąłem się na ten olej :roll:
Pozdrawiam Krzysiek
boru
50p
50p
Posty: 92
Od: 28 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Kasia79 pisze: Doczytałam się w wątku kilku fajnych sposobów na mszycę, która u mnie jest co roku w sporych ilościach. Ja osobiście w geście rozpaczy zaliczyłam oprysk krzewu jaśminowca rozcieńczonym płynem do szyb, bo te paskudy były tak uparte, że po chemii nadal się trzymały. Pomogło, ale co chwila biegałam do jaśminowca sprawdzać, czy aby jemu nie zaszkodziło. Z chęcią wypróbuję przepisy na mikstury z coca-coli. Oprócz tego przenoszę ręcznie biedronki z roślin słabo zaatakowanych mszycą, na te nią oblepione. Co biedronki o tym myślą, nie wiem..

Opryski chemiczne stosuję, ale zawsze po długim namyśle i ZAWSZE według zaleceń producenta. Niektórych inwazji na ogród po prostu nie da się załatwić inaczej. Ale jeśli widzę, że jakaś roślina wymaga bardzo intensywnej ochrony chemicznej, to niestety pozbywam się jej. Oprócz roślin w ogrodzie jestem jeszcze ja, moi bliscy i zwierzaki.
Idealnie byłoby, gdyby móc uzgodnić poszczególne działania z sąsiadami, bo nic nie da oprysk np. na mszyce, jeśli sąsiad wykona go dwa tygodnie później niż my, nowe pokolenie i tak się wylęgnie, więc za chwilę problem się powtórzy. Życzę więc idealnych sąsiadów.

I takiej koleżanki, jaką ja mam, która zawsze mówi jakie mam wszystko brzydkie i paskudne, żeby nie zapeszyć :wink: i potem wszystko pięknie rośnie!

Przepraszam, jeśli przydługo wyszło..
A ja z mszycami nauczyłem się żyć tak jak moje biedronki. Jeszcze żeby sąsiedzi też się nauczyli to było by naprawdę super.
Kilka lat temu kupiłem za 150pln 100 larw biedronki dwukropki i wrzuciłem je na drzewa. I tak teraz wygląda to tak:
zaczynają się mszyce - biedronek brak
mszyce atakują juz 30% nowych przyrostów - biedronki się pojawiają i zaczynają walkę
walka nierówna trwa kilka dni do dwóch tygodni (nie równa bo zależy od pogody)
po tych 5-15 dniach widac, że mszyce sa na pozycji przegranej, a larw biedronki jest mnóstwo..
no i teraz, jakby sąsiedzi tez nie psikali chemiąi tez porobili "naturalne schrninienia dla biedronek aby mogły przetrwać deszcze i zimne dni oraz zimy to byłoby ich więcej i szybciej by się rozprawiały.
Tak czy inaczej fajnie obserwuje się jak biedronki wygrywają kolejny rok i jest ich coraz więcej - dizisaj jak byem w sadzie to normalnie na każdym liściu larwa.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Chciałam powiedzieć, że z dobrym skutkiem opryskałam winorośl z mączniakiem rzekomym
PW= propionianem wapnia.

Zastosowałam wg receptury:

PW 20ml/ 1l + 15gr saletry pot./1l + 15gr siarczanu magnezu/1l + adiuwant Superam 10AL zamiast krochmalu

W moim przypadku siarczan mg zamieniłam na Mikrokomplex.

Oprysk trzeba wykonać b.dokładnie bo jest to środek kontaktowy.

edit
W przypadku silnej infekcji może być to niewystarczający środek.
Wskazany dodatek HT i czosnek. Uważać trzeba jednak, aby nie przypalić liści.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8517
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

:wit Do niekonwencjonalnych środków ochrony dołożę diatomit .
Stosowaliście go w ogrodzie ? Interesuje mnie oprysk , jak go
przygotować ? Myślałam by dawać 5 gram na litr wody i dodać adiuwant .
grazyna255
100p
100p
Posty: 107
Od: 8 lut 2013, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie; Grajewo

Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

Post »

Ja na mszyce kiedyś stosowałam różne środki chemiczne i każdy wykazywał kiepskie działanie a jeszcze musiałam pilnować temperatur. Od wielu lat jako jedyny oprysk na mszyce funkcjonuje u mnie gnojówka z pokrzywy- rozcieńczona. Gnojówkę robię „na oko” - na pewno jest mocniejsza niż w przepisach. W odstępie dwóch- trzech dni pryskam wszystko na co mszyca się połakomiła i do końca sezonu zazwyczaj mam problem z głowy. Jak dotąd pryskałam tym drzewska owocowe, porzeczki, pomidory i bób. Na śmietkę cebulankę podlewam tą samą gnojówką jak widoczne są zamierające liście cebuli. Dzialanie super.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”