Walka z rokitnikiem

terka · Post » 5 lis 2006, o 20:40

Proszę o pomoc w walce z rokitnikiem!!!
Kilka lat temu posadziłam obok siebie dwa krzewy rokitnika. Teraz mam zamiast trawnika chwastorokitniki!!!
System korzeniowy rozrasta się bardzo szybko wypuszczając na powierzchnię nowe pędy, które zadarniają mi glebę. Próbowałam usunąć je Randupem, ale niewiele to pomogło. Może ktoś zna sposób na tego "szkodnika"?

chatte · Post » 6 lis 2006, o 11:26

Witaj Terka

Roundup nie zawsze jest jednakowo skuteczny. Czasem trzeba zwiększyc stężenie roztworu albo opryskiwać kilka razy. Jeśli i to nie daje efektu, to trzeba zastosować inny srodek o podobnym działaniu. Jeśli chodzi o nazwy, to myslę, ze np. Janusz z Pogotowia Ogrodniczego moze jakieś wymienić.
Napisz cos o sobie i swoim ogrodzie, a najlepiej pchwal sie zdjęciami ;)

Pozdrawiam

Erazm · Post » 6 lis 2006, o 11:33

Witaj terka.
By zadziałał najlepiej nie rozcieńczać go i malować pędzlem. Wtedy Raundap niszczy wszystko bez wyjątku.

chatte · Post » 6 lis 2006, o 11:37

W ten sposób tępiłam powój, ale jednak trochę rozcienczonym Roundupem. jeśli przypadkiem kropla nierozcienczonego spadnie gdzieś obok, na niewielką rosline, to pewnie juz po niej. Wolę nie ryzykować ;)

alka · Post » 6 lis 2006, o 12:07

Erazm pisze: By zadziałał najlepiej nie rozcieńczać go i malować pędzlem. Wtedy Raundap niszczy wszystko bez wyjątku.

Też walczę z rokitnikiem, a właściwie z rokitnikowym zagajnikiem. Jesienią posmarowałam rokitniki Roundup'em ultra /bez rozcieńczania/ jak wiosną odbiją to już brak mi pomysłu.

Post » 6 lis 2006, o 12:17

Wiecznie się uczę!!!!!!!!!!!
Ludzie, ja 3 lata temu wsadziłam sobie rokitnika,którego prowadzę jako kopulaste drzewko,ale juz wiem ,że wiosną
ON MUSI OPUŚCIĆ moje terytorium.!!!!:evil:

Nie wyobrażam sobie rokitnikowego zagajnika na moim terenie.

Yaro przyjeżdżaj po rokitnika i tawuły japońskie.

alka · Post » 6 lis 2006, o 12:22

KaRo, z rokitnikiem jest tak jak z sumakiem - gdzie uszkodzisz korzonki, tam wyrośnie nowy krzaczek. Już się bój

Post » 6 lis 2006, o 12:25

Sumaka mam ślicznego DISECTUM,znasz na pewno

i mam go wyrzucić ???

Nie,nie nie

On ma miękkie pędy,nie jak rokitnik,tak miękkie,że go potnie kosiarka, więc ZOSTANIE. :P :P

alka · Post » 6 lis 2006, o 13:13

Mam takiego, czy to jest taki jak Twój???? Też traktuję jego odrosty kosiarką.

,
ale to bajka, w porównaniu z rokitnikiem...

chatte · Post » 6 lis 2006, o 13:14

Masz rację KaRo: u mnie też wyłazi byle gdzie, ale nie stanowi problemu. Nawet słaba kosiarka bez trudu sobie z nim poradzi. A przecież jest taki piekny!

Post » 6 lis 2006, o 14:34

Tak Alu.to jest Disectum - jak go wyrzucić mimo,że mam mały ogródeczek?

Nie mogę tego zrobić, za nic w świecie

pękło by mi chyba!

lila31 · Post » 6 lis 2006, o 18:22

Miałam zamiar posadzić rokitnika w ogrodzie na miejsce wykopanych aronii. Czytając Wasze opinie na jego temat, to chyba wpadłabym z deszczu pod rynnę.
Dziękuję Dziewczyny za ostrzeżenie. Nie wiedziałam, że jest on taki agresywny. Won z rokitnikiem, a może jest jednak odmiana mniej pazerna?

terka · Post » 6 lis 2006, o 22:21

Witam serdecznie wszystkich na tym poście!!!
Dzięki za rady, jak postepować z Roundupem, aby był bardziej skuteczny. Jeśli on nie pomoże, to zostanie mi tylko skorzystanie z usług zadomowionych karczowników. :P :P
Iza, miło że zainteresowałaś się moją działką. Trochę o niej "opowiem". Kupiłam 9 lat temu 1700 m.kw.pola buraczanego w bezpośredniej granicy z linią brzegową jeziora. Na wzgórzu. Z tego powodu , za namową sprzedawcy kupiłam te podłe rokitniki, bo szybko rosną. I rzeczywiście rosną baaaaardzo!!! Poza rokitnikami rosną tu różne drzewa, krzewy, rośliny skalne, rozmaite byliny i rośliny jednoroczne też. Włożyłam w nią (działkę) sporo wysiłku, ale ciągle daleko jej do doskonałości. Zaczęłam tworzyć tarasy, by lepiej zagospodarować ziemię na wzgórzu. Zdjęcie wyślę innym razem, gdy nauczę się to robić. Pozdrawiam.