Duuużo chwastów
Duuużo chwastów
Witam wszystkich.
Piszę w sprawie zachwaszczonej działki przy domu.
Przegapiłem moment, w którym należało się zabrać za opryskiwanie i usuwanie chwastów, teraz już się mocno rozrosły. W maju br. zastosowałem selektywny środek do zwalczania chwastów, trochę pomógł ale po 2,3tyg zaczęły wychodzić nowe. Ponownie zastosowałem, oprysk jakieś 2tyg temu, tym razem jakimś zamiennikiem środka roundup. Zadziałał dużo lepiej, natomiast zdaję sobie sprawę, że przegrałem tą walkę już w maju, bo będą wyrastać nowe.
Zamierzam powyrywać je teraz dokładnie i pytanie co dalej? Nie chciałbym dalej męczyć gleby tymi chemicznymi środkami, bo nie wiem za ile wyrośnie mi tam jakaś pożyteczna roślinka.
Chcę je plewić raz za 2tyg i chyba to wszystko, aż do zimy. Doradźcie proszę Państwo, bo moja dziewczyna już jest kompletnie na mnie zawiedziona, a ja zrezygnowany
Pozdrawiam
Piszę w sprawie zachwaszczonej działki przy domu.
Przegapiłem moment, w którym należało się zabrać za opryskiwanie i usuwanie chwastów, teraz już się mocno rozrosły. W maju br. zastosowałem selektywny środek do zwalczania chwastów, trochę pomógł ale po 2,3tyg zaczęły wychodzić nowe. Ponownie zastosowałem, oprysk jakieś 2tyg temu, tym razem jakimś zamiennikiem środka roundup. Zadziałał dużo lepiej, natomiast zdaję sobie sprawę, że przegrałem tą walkę już w maju, bo będą wyrastać nowe.
Zamierzam powyrywać je teraz dokładnie i pytanie co dalej? Nie chciałbym dalej męczyć gleby tymi chemicznymi środkami, bo nie wiem za ile wyrośnie mi tam jakaś pożyteczna roślinka.
Chcę je plewić raz za 2tyg i chyba to wszystko, aż do zimy. Doradźcie proszę Państwo, bo moja dziewczyna już jest kompletnie na mnie zawiedziona, a ja zrezygnowany
Pozdrawiam
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Duuużo chwastów
Kiedy zrozumiesz że żaden środek nie działa na nasiona to sobie wybijesz z głowy opryski na chwasty.
Chwasty pojawią się znowu i znowu do momentu aż braknie Ci sił.
Twoja dziewczyna pewnie Cię rzuci bo nie masz szans jej zaimponować. (żart)
Metoda skuteczna to plewienie a aby było tego mniej do roboty to włóknina
Trudno cokolwiek radzić bo nie napisałeś co to za działka - warzywniak , kwietnik , czy inna koncepcja.
Daj fotkę bo ona zastępuje setki słów i krótki opis co z tego ma powstać.
Chwasty pojawią się znowu i znowu do momentu aż braknie Ci sił.
Twoja dziewczyna pewnie Cię rzuci bo nie masz szans jej zaimponować. (żart)
Metoda skuteczna to plewienie a aby było tego mniej do roboty to włóknina
Trudno cokolwiek radzić bo nie napisałeś co to za działka - warzywniak , kwietnik , czy inna koncepcja.
Daj fotkę bo ona zastępuje setki słów i krótki opis co z tego ma powstać.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Duuużo chwastów
Słowo chwast zastąpić zioło i od razu ma sie inne podejście nad likwidacją niektórych roślin. Nie ma niepotrzebnych odmian roślin, jeśli którejś zabraknie przez nadmierne jej niszczenie, wówczas w to miejsce mogą wejść o wiele groźniejsze od tych obecnych.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Duuużo chwastów
Żart się udał, muszę przyznać, choć to chyba bardziej śmiech przez łzy
Ok czyli pozostaje teraz dokładne powyrywanie z korzeniami i przykrycie tego włókniną na całej powierzchni działki (ok.100m2)? Działka kupiona razem z domem, na razie nic nie jest posadzone. Plan jest taki, żeby była tam trawa, częściowo w niektórych miejscach kwiaty, parę małych drzewek, może kiedyś jakieś warzywa, ale to odległy plan. Zdjęcie postaram się potem wrzucić.
na razie chciałbym pozbyć się tego co padło i nie zarżnąć się z wyrywaniem nowych chwastów.
Proszę wybaczyć, ale jestem jeszcze zielony, niewiele liznąłem. Dzięki za odpowiedź.
Ok czyli pozostaje teraz dokładne powyrywanie z korzeniami i przykrycie tego włókniną na całej powierzchni działki (ok.100m2)? Działka kupiona razem z domem, na razie nic nie jest posadzone. Plan jest taki, żeby była tam trawa, częściowo w niektórych miejscach kwiaty, parę małych drzewek, może kiedyś jakieś warzywa, ale to odległy plan. Zdjęcie postaram się potem wrzucić.
na razie chciałbym pozbyć się tego co padło i nie zarżnąć się z wyrywaniem nowych chwastów.
Proszę wybaczyć, ale jestem jeszcze zielony, niewiele liznąłem. Dzięki za odpowiedź.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Duuużo chwastów
Biega się z motyczką i ciągle plewi - jeśli mamy na działce jakieś uprawy. Jakiekolwiek - rabaty z roślinami ozdobnymi,warzywami czy innymi uprawami.
Wtedy dbamy o te uprawy plewiąc je co kilka tygodni w sezonie.
Jeśli jednak tam nic nie rośnie poza chwastami i trawą i Twoim celem jest założenie trawnika - proponuję Ci wyłącznie regularne koszenie tego co odrasta.
Wtedy chwasty jednoroczne wytępisz jeśli nie pozwolisz im zakwitnąć i się wysiać kolejnym.
Jeśli chwastów jest więcej i to zasiedziałych,wieloletnich,proponuję oprysk tego nieużytku czymś co je zniszczy,spali wtedy
wynajmiesz glebogryzarkę lub przekopiesz ręcznie te 100 m wyciągając z ziemi ich pozostałości,zagrabisz wyrównasz,nawieziesz Polifoską i we wrześniu posiejesz nową trawę zgodnie ze sztuką.
Naprawdę potrzebujemy zdjęcia by ocenić stan Twojego trawnikowiska i udzielić konkretnych porad...
póki co jesteśmy wróżbitami
Tematy dot. trawnika znajdziesz tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=10197
Wtedy dbamy o te uprawy plewiąc je co kilka tygodni w sezonie.
Jeśli jednak tam nic nie rośnie poza chwastami i trawą i Twoim celem jest założenie trawnika - proponuję Ci wyłącznie regularne koszenie tego co odrasta.
Wtedy chwasty jednoroczne wytępisz jeśli nie pozwolisz im zakwitnąć i się wysiać kolejnym.
Jeśli chwastów jest więcej i to zasiedziałych,wieloletnich,proponuję oprysk tego nieużytku czymś co je zniszczy,spali wtedy
wynajmiesz glebogryzarkę lub przekopiesz ręcznie te 100 m wyciągając z ziemi ich pozostałości,zagrabisz wyrównasz,nawieziesz Polifoską i we wrześniu posiejesz nową trawę zgodnie ze sztuką.
Naprawdę potrzebujemy zdjęcia by ocenić stan Twojego trawnikowiska i udzielić konkretnych porad...
póki co jesteśmy wróżbitami
Tematy dot. trawnika znajdziesz tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=10197
Re: Duuużo chwastów
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Zdaję sobie sprawę, że ciągle będą odrastać, tylko najważniejszy jest ten moment całkowitego wyrwania wszystkiego.
Ok czyli podsumowując, (poprawcie mnie jeśli coś namieszałem), wyrwać to co popaliłem chemią, przekopać ziemię i pousuwać pozostałości po chwastach.
Potem wyrównać. Warto nasypać warstwę nowej ziemi?
Dać nawóz i posiać.
W załączeniu zdjęcia. Takie tylko miałem.
Zdaję sobie sprawę, że ciągle będą odrastać, tylko najważniejszy jest ten moment całkowitego wyrwania wszystkiego.
Ok czyli podsumowując, (poprawcie mnie jeśli coś namieszałem), wyrwać to co popaliłem chemią, przekopać ziemię i pousuwać pozostałości po chwastach.
Potem wyrównać. Warto nasypać warstwę nowej ziemi?
Dać nawóz i posiać.
W załączeniu zdjęcia. Takie tylko miałem.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Duuużo chwastów
Bardzo fajnie udokumentowana estetyka stosowania preparatu roundup. Precz z zielenią niech żyje brąz
Podobno kobiety ten kolor uwielbiają tak twierdzi Rynkowski.
Poważnie to często kupuję ziemię i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby nie zawierała nasion chwastów.
Nawieziesz nową ziemię i nic nie zmienisz.
Na początek kosiarka bo to brązowe można wprawdzie pomalować.
Wtedy będzie jak mówił Kargul taki amerykański.
https://www.youtube.com/watch?v=yC2f01NaqFw
Każdy ma taki problem na początku i tylko determinacja przejść ten etap.
Nawożenie tu się zastanów kto wygra w pobraniu jego z ziemi - ja stawiam na chwasty.
Masz tego skrawek 100 metrów kwadratowych i pewnie w Azji do pielęgnacji tego areału starczyłyby nożyczki. Część chcesz przeznaczyć na kwiaty krzewy itp.
Zaplanuj co gdzie i tam daj włókninę. Resztę przeznaczoną na trawnik maltretuj kosiarką. Chwasty tego nie lubią ale są takie które uwielbiają glebogryzarkę (poszatkowane korzenie to zamiast jednego parę nowych). Skosić musisz bardzo nisko później dosiewka dobrej jakości trawy nie żadne śmieci z marketów. Posypałbym nasiona substratem torfowym.
Trawnik powinien mieć pH 6,5 więc nadaje się do tego idealnie torf odkwaszony. Woda codziennie.
Trawa będzie zapełniać miejsca a Ty będziesz kosić co drugi dzień kosiarka ustawiona wyżej aby nie ścinała trawy. Pamiętaj że nawet po 20 latach pojawią się chwasty w trawniku. Wtedy można się odpierać preparatami na chwasty dwuliścienne ale tu znów wraca piosenka Rynkowskiego.
Nawozu nie używaj przed 2-3 koszeniem. Powodzenia
Podobno kobiety ten kolor uwielbiają tak twierdzi Rynkowski.
Poważnie to często kupuję ziemię i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby nie zawierała nasion chwastów.
Nawieziesz nową ziemię i nic nie zmienisz.
Na początek kosiarka bo to brązowe można wprawdzie pomalować.
Wtedy będzie jak mówił Kargul taki amerykański.
https://www.youtube.com/watch?v=yC2f01NaqFw
Każdy ma taki problem na początku i tylko determinacja przejść ten etap.
Nawożenie tu się zastanów kto wygra w pobraniu jego z ziemi - ja stawiam na chwasty.
Masz tego skrawek 100 metrów kwadratowych i pewnie w Azji do pielęgnacji tego areału starczyłyby nożyczki. Część chcesz przeznaczyć na kwiaty krzewy itp.
Zaplanuj co gdzie i tam daj włókninę. Resztę przeznaczoną na trawnik maltretuj kosiarką. Chwasty tego nie lubią ale są takie które uwielbiają glebogryzarkę (poszatkowane korzenie to zamiast jednego parę nowych). Skosić musisz bardzo nisko później dosiewka dobrej jakości trawy nie żadne śmieci z marketów. Posypałbym nasiona substratem torfowym.
Trawnik powinien mieć pH 6,5 więc nadaje się do tego idealnie torf odkwaszony. Woda codziennie.
Trawa będzie zapełniać miejsca a Ty będziesz kosić co drugi dzień kosiarka ustawiona wyżej aby nie ścinała trawy. Pamiętaj że nawet po 20 latach pojawią się chwasty w trawniku. Wtedy można się odpierać preparatami na chwasty dwuliścienne ale tu znów wraca piosenka Rynkowskiego.
Nawozu nie używaj przed 2-3 koszeniem. Powodzenia