Siarka, kiedy i jak ją stosować?

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Siarka, kiedy i jak ją stosować?

Post »

Witam Serdecznie,

Bylam dzisiaj w ogrodniczym i kupilam siarke granulowana. Pisaliście ze jest dobra do zakwaszania podloza do borowek, azalii, rododendronow. Na opakowaniu nie pisze kiedy i w jakich dawkach ja stosowac :( Czy siarka zakwasza podoze dlugotrwale, czy musze zabieg podsypywania powtarzac co jakis czas? Podloze do ktorego byly wsadzane borowki sklada sie z 3/4 kwasnego torfu i 1/3 ziemi z lasu. Bardzo prosze o rady :)

Pozdrawiam Mariola
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Dziekuje za odpowiedz, choc niewiele z tego rozumiem...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

najpierw trzeba określić jakie masz pH. Do tego służy pH metr:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... sc&start=0
Potem, trzeba wiedzieć ( " ile tego cukru, by herbata była słodka") jakie pH chcemy uzyskać i do tego służy tabelka w linku, w poprzednim poście.
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Siarka

Post »

Witaj ;)

pH mam w granicach 4-4,5. Rosliny w zeszlym roku byly sadzone do kwasnego torfu. Kwasomierza nie mam.

Pozdrawiam i czekam na odp.
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Miałam jasność działania, ale już nie mam. Zrobiłam testy płynem H wyszła lekka zasada. Podłoże wymieniane w ubiegłym roku. Teraz chciałabym zakwasić i tu znowu mam dylematy czym to zrobić, siarczan amonu przy takim pH zasoli, kwas ortofosforowy sama nie wiem, jeszcze ewentualnie siarka. Mogę zdobyć tylko siarkę 99,9 % nawóz wigor s u nas jest nie dostępny. Zamówiłam brusznicę i żurawinę, wywaliłam pierwiosnki, aby nie pobierały składników z podłoża. U nas tak jak pisała Hanka , pH potrafi skoczyć nawet o 2 punkty. Z podłoża wyeliminowałam wszystkie możliwe elementy zasadotwórcze, mam kwaśny litewski torf, wiem niestety co jest przyczyną , mianowicie woda. Opady są niewystarczające, więc podlewam miejską, mimo filtrów itp. dalej jest silnie zasadowa. Idąc tym torem to po każdym sezonie wypłucze torf. Zanim zastosuję nawóz interwencyjny i dolistny, muszę zrobić porządek z podłożem, aby był to zabieg efektywny. Teraz moje pytania: 1. Jeżeli zastosuje siarkę w odpowiednim stężeniu, to nie uszkodzę korzeni, rh rosną już dwa lata , obok azalie i iglaki mam zamiar dosadzić brusznice i żurawinę czy zakwasić roztworem wodnym czy wystarczy podsypać? 2 .Mogę zastosować ten zabieg też do azalii i magnolii oraz innym kwasolubnych? 3. Co się stanie przy zastosowaniu siarki przy pH 5,6,7 z solami, które się wytrącą, czy nie spowodują nadmiernego zasolenia? 4. Ile powinnam odczekać po siarkowaniu do podania nawozu długo działającego? 5.Po jakim czasie zastosować dolistnie chelat żelaza? 6. Ile razy w całym cyklu życia moich rh mogę wykonać ten zabieg, bo gdzieś czytałam, że trzy. 7. To najważniejsze pytanie, czy ja dobrze myślę :D . Help kochani, wiem już , że uprawa rh na białym zagłębiu łatwa nie jest ale mocno wierze w to , że jest możliwa. Nie mogę sobie narobić wstydu, bo u nas ładnych rh jest jak na lekarstwo i większość miejscowych ogrodników uważa, że polegnę w tej bitwie. Geologicznie rzecz ujmując mam szanse na sukces, gdyż nasza działka leży na styku dwóch płyt tektonicznych i akurat u nas nie ma podziemnych złóż marglu i kredy co stanowi wyjątek na Chełmszczyźnie. Nie poddam się bez walki i jestem bardzo zdeterminowana :D .
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Męczę dalej :D . Przyszły wczoraj borówki i żurawiny. Chciałabym już je posadzić, czy wystarczy jak posadzę je w ziemi zmieszanej z kwaśnym torfem, bez siarkowania a ewentualne zakwaszania zrobię później? Szkoda mi tak ładne sadzonki trzymać w doniczkach. Czy mogę siarką podlać tylko rododendrony w celu zakwaszenia podłoża a borówkami zająć się później jak już się rozrosną. Mają rosnąć w sąsiedztwie i wzajemnie sobie pomagać :D .
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Jestem mało kompetentna, bo bez wykształcenia kierunkowego, ale :
- skoro brusznica i żurawina wymagają pH 4-4,5 to własnie takie warunki są im potrzebne
- siarka nie uszkodzi korzeni, pomoże zakwaszać ziemię - możesz to robić cały czas, gdy tylko pH spada ( guru Rh - zygmor- twierdzi, że siarką nie można " przenawozić")
- warto kupić beczkę plastikową 120-200 l nalać do niej wody i zakwasić siarką, kwaśmym torfem, dębiną, i dopiero tak spreparowaną wodą podlewać kwasolubne
- Na Twoim miejscu- wkopałabym je w doniczkach
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Jestem mało kompetentna, bo bez wykształcenia kierunkowego
To taki żart, rozumiem :D . Dzięki Hanka za odpowiedź, bo zamorduje ten wątek. Właśnie o to mi chodziło, czy mogę z tą siarka kiedy chcę i nic korzeniom się nie stanie. Powoli mam znowu jasność działania. Dzięki.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

A może zamiast tak się męczyć ;:213 z tym zakwaszaniem na "tym białym zagłębiu" to zafunduj swoim różanecznikom grzybki mikoryzowe (kup szczepionkę lub parę garści podłoża wygrzebanego spod dzikiego wrzosowiska) Wzbogać podłoże korą sosny lub trocinami i torfem żeby było przewiewnie.
Ja tak zrobiłam i nie narzekam .Zaczęłam od wrzosów które łapała fytoftoroza.Deszcze padają rzadko, piaseczek żółty zamiast ziemi, torf "znikał po2 latach, po sąsiedzku góra wapienna, ziemia pH 7,5,(rędzina) a na niej też rosną wrzosy ale tylko w sąsiedztwie sosenek, rosną też żarnowce i też przy takim pH (badałam).
Już tak kilka lat rosną różaneczniki i nie mają objawów niedoborów ani problemu z fytoftorozą.Jak nie ma deszczówki to podlewam wodą wodociągową, bardzo twardą.
http://www.mikoryza.pl/mikoryza_w.html
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Zadziałam kompleksowo, najpierw zakwaszę siarką, potem posadzę brusznicę i żurawinę jako naturalną mikoryzę, następnie nawóz długo działający, oprysk chelatem fe i poczekam na efekty. Mam taki sam kwasomierz, robiłam dzisiaj pomiar, nie jest źle pH pomiędzy 5 a 6. Po tych kuracjach zobaczę co będzie dalej. W zanadrzu mam jeszcze efekty specjalne typu magiczna siła itp. Fajny artykuł Hanka wstawiła, skorzystam co nieco :D
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Uprzejmie informuję, że po rozsypaniu siarki technicznej 99% w pobliżu Rh, po tygodniu -
pH z 6,5 spadło do 5- 4,5.
Sypałam tak by ziemia była bardzie żółta niż czarna - zgodnie z zalecaniami Mistrza zygmora..
Pewnie spadnie jeszcze trochę niżej, gdy stopi się śnieg, bo pod nim widać jeszcze żółte granulki nierozpuszczonej siarki.
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1045
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Siarka, kiedy i jak ją stosować?

Post »

Odświeżam temat :). Chciałabym dowiedzieć się, czy taką siarką można podsypać różaneczniki? http://www.epnos.pl/okno.php?nr_kat=SRO00894
W sklepie internetowym PNOS jest napisane że jest to ?Środek przeznaczony do gazowania w szklarniach, tunelach foliowych?.

Obrazek
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”