Rośliny w przeciągu i na zimne stanowiska
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Od kiedy do kiedy jest słońce ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Latem od wschodu słońca do ok godz. 10 i po południu od ok. 17-18 do zachodu.
Nie jest to najciemniejszy zakątek ogrodu ale dośc problemowy ze względu na zimę - wtedy są tutaj metrowe zaspy (głównie jest to śnieg z dachu), praktycznie nie ma słońca i śnieg znika dopiero bardzo późną wiosną. Szkoda mi tutaj sadzic rośliny, które mogłyby zostac zniszczone.
Myslalam o rabacie z roślinami jednorocznymi, cebulkowymi itp. ale z drugiej strony tylko te cebulowe to też chyba nie jest to dobry pomysł A co myślicie o iglastych roślinach płożących (?) i do tego te cebulowe(?) W ogóle jakieś mieczyki, tulipany czy inne dałyby radę w takich warunkach? Ziemię oczywiście wymieniłabym na stosowną.
Nie jest to najciemniejszy zakątek ogrodu ale dośc problemowy ze względu na zimę - wtedy są tutaj metrowe zaspy (głównie jest to śnieg z dachu), praktycznie nie ma słońca i śnieg znika dopiero bardzo późną wiosną. Szkoda mi tutaj sadzic rośliny, które mogłyby zostac zniszczone.
Myslalam o rabacie z roślinami jednorocznymi, cebulkowymi itp. ale z drugiej strony tylko te cebulowe to też chyba nie jest to dobry pomysł A co myślicie o iglastych roślinach płożących (?) i do tego te cebulowe(?) W ogóle jakieś mieczyki, tulipany czy inne dałyby radę w takich warunkach? Ziemię oczywiście wymieniłabym na stosowną.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Jałowce co prawda są niewymagające ,ale problemem mogą być te zwały śniegu.
Ja mam posadzone irysy syberyjskie/ mniej wymagające / , bródkowe / lubią wodę mogą byc czasowo zalewane i dobrą ziemię /i miejscami tulipany w miejscu gdzie zalega śnieg.
Ja mam posadzone irysy syberyjskie/ mniej wymagające / , bródkowe / lubią wodę mogą byc czasowo zalewane i dobrą ziemię /i miejscami tulipany w miejscu gdzie zalega śnieg.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
może jakaś kompozycja z funkii i żurawek..? mogłaby być dość ciekawa- funkie mają tyle rozmiarów i odcieni zieleni, że jest w czym wybierać.. a żurawki super na ożywienie tego miejsca- kolory od żółtych do bordo, poprzez pomarańcz i żółto-nakrapiane.
na zimę liście zamierają, więc zaspy nic nie uszkodzą..
żeby nie było nudno na rabacie w oczekiwaniu, aż obudzą się po zimie, to pomiędzy nie można posadzić np. krokusy..
ja ostatnio "odkryłam" krokusy jesienne- zimowity.. więc tez coś fajnego na pożegnanie przed zimą..
na zimę liście zamierają, więc zaspy nic nie uszkodzą..
żeby nie było nudno na rabacie w oczekiwaniu, aż obudzą się po zimie, to pomiędzy nie można posadzić np. krokusy..
ja ostatnio "odkryłam" krokusy jesienne- zimowity.. więc tez coś fajnego na pożegnanie przed zimą..
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Myślę i myślę ...
Funkie - raczej nie - nie mam do nich przekonania
żurawki - hmm trochę mi ich szkoda, ale może spróbuję
irysy - hmm
Mam pomysł!
Rabata zostanie wyłożona białymi kamykami, może nie w całości , ale tak, aby rozjaśnic to miejsce. Kupiłam już jałowce płożące i takie o pokroju wzniesionym. Posadzę je troszkę dalej od największej "strefy zrzutu śniegu".
Do tego dosadzę trawy i goździki - powinny sobie poradzic.
Kuszą mnie wspomniane irysy, zurawki ...
Zobaczymy. Może po prostu wstawię donicę z czymś kwitnącym
Już się nie mogę doczekac tej pracy
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuje za pomoc!
Funkie - raczej nie - nie mam do nich przekonania
żurawki - hmm trochę mi ich szkoda, ale może spróbuję
irysy - hmm
Mam pomysł!
Rabata zostanie wyłożona białymi kamykami, może nie w całości , ale tak, aby rozjaśnic to miejsce. Kupiłam już jałowce płożące i takie o pokroju wzniesionym. Posadzę je troszkę dalej od największej "strefy zrzutu śniegu".
Do tego dosadzę trawy i goździki - powinny sobie poradzic.
Kuszą mnie wspomniane irysy, zurawki ...
Zobaczymy. Może po prostu wstawię donicę z czymś kwitnącym
Już się nie mogę doczekac tej pracy
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuje za pomoc!
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Irys jako, że liscie nikną na zimę ,a wypuszcza dość późno to nic mu nie będzie pod zwałami śniegu ,nie połamie, bo nie ma co połamać jeno co . to trochę zwalisz tego śniegu jak będzie dużo co by nie pogniły .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
To jeszcze jedno pytanie.
Czy teraz moge jeszcze posadzic wspomniane irysy i czy będą kwitły w takim zacienieniu?
Hmmm to może spróbuję liliowce? Mam ich kilka w ogrodzie ... Tylko czy zakwitną tutaj?
Czy teraz moge jeszcze posadzic wspomniane irysy i czy będą kwitły w takim zacienieniu?
Hmmm to może spróbuję liliowce? Mam ich kilka w ogrodzie ... Tylko czy zakwitną tutaj?
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Cebulowe już nie do dostania , a kłączowe będą niedługo /lub już kwitną . także po przekwitnięciu .Urośnie wszędzie.
Rozmnażać z kłączy / wykopać , podzelieć i uciąć 1/2 liscia lub jak duże to 3/4 i sadzić w żyznej aczkolwiek przepuszczalnej ziemi.
U mnie na dziko to rosną w kompletnym cieniu .Później zakwita i trochę więcej lisci ma zazwyczaj.
U Ciebie nie ma tragedii ze słońcem .
Rozmnażać z kłączy / wykopać , podzelieć i uciąć 1/2 liscia lub jak duże to 3/4 i sadzić w żyznej aczkolwiek przepuszczalnej ziemi.
U mnie na dziko to rosną w kompletnym cieniu .Później zakwita i trochę więcej lisci ma zazwyczaj.
U Ciebie nie ma tragedii ze słońcem .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Dziękuję za pomoc!
Chyba wszystko już wiem i jutro zabieram się do pracy
Posadzę jałowce: dwa większe i dwa mniejsze, dwa rodzaje traw, goździki, liliowce i byc może żurawkę. Do tego kamyki białe i może niebieskie.
Już mi się to wszystko ułożyło w głowie i ciesze się jak dziecko
Dziękuję!
Chyba wszystko już wiem i jutro zabieram się do pracy
Posadzę jałowce: dwa większe i dwa mniejsze, dwa rodzaje traw, goździki, liliowce i byc może żurawkę. Do tego kamyki białe i może niebieskie.
Już mi się to wszystko ułożyło w głowie i ciesze się jak dziecko
Dziękuję!
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
zdjęcia będą ? brzmi ciekawie..
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Witajcie!
Rabata czekała, czekała, ale w końcu doczekała się. Zmiany powolutku następują ...
Rozmieściłam rośliny i wytyczyłam teren pod rabaty. Calośc została podzielona na dwie części tak, aby z ławeczki możnabyło przejśc na boisko
Widok z drugiej strony
I kilka dodatkowych roślin. Mam nadzieję przetrwają zimę
Teraz wszystko dopieszczę korą i kamykami ...
Rabata czekała, czekała, ale w końcu doczekała się. Zmiany powolutku następują ...
Rozmieściłam rośliny i wytyczyłam teren pod rabaty. Calośc została podzielona na dwie części tak, aby z ławeczki możnabyło przejśc na boisko
Widok z drugiej strony
I kilka dodatkowych roślin. Mam nadzieję przetrwają zimę
Teraz wszystko dopieszczę korą i kamykami ...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 maja 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabata od strony pólnocnej i narażonej zimą na uszkodzenia -
Ruszył sprzęt ciężki - znaczy łopata ;)
Pod czujnym okiem naszego "projektanta ogrodów" wytyczyliśmy miejsce na kamyki i na korę (ani centymetra dalej czy bliżej)...
... rozsypaliśmy częśc kory
... i tyle!
Nasz "projektant" uznał, że w takim upale nie będziemy dalej pracowac i przysypał się chłodną ziemią na rabatce
Pod czujnym okiem naszego "projektanta ogrodów" wytyczyliśmy miejsce na kamyki i na korę (ani centymetra dalej czy bliżej)...
... rozsypaliśmy częśc kory
... i tyle!
Nasz "projektant" uznał, że w takim upale nie będziemy dalej pracowac i przysypał się chłodną ziemią na rabatce
Krzewy odporne na mrozny wiatr.
Mieszkam w miejscu gdzie wieja silne wiatry.Pzez 5 lat rosly rozaneczniki, w tym roku to co nie bylo pod sniegiem obmarzlo.Bukszpan tez ma kolor jasno zielomy,inne rosnace nie na wietrznym stanowisku sa zielone.Jakie krzewy i drzewka odporne na zimne wiatry moge posadzic. Jak trzeba wsadzic dzrewka i krzewy, zeby spowalnialy wiatr.Moze Ktos ma jakies propozycje
Proszę o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...
Proszę o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...