Rośliny na glebę gliniastą?
- aśka2006
- 500p
- Posty: 556
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Rośliny na glebę gliniastą?
Proszę o pomoc w doborze roślin na glebę gliniastą - ciężką i suchą w miejscu mocno nasłonecznionym. Oczywiście będę je podlewać i dbać o nie! Ale nie wiem co ma szansę przetrwać w takich warunkach? Jeszcze jedna miła rzecz to wiatr, który wieje cały czas!
Sprawdziły się brzozy, sosny, świerki i modrzewie ale to zarys działki a fajnie jest mieć coś ozdobnego - krzewy, byliny....
Sprawdziły się brzozy, sosny, świerki i modrzewie ale to zarys działki a fajnie jest mieć coś ozdobnego - krzewy, byliny....
Aśka
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Asiu jak już pisałam też mam gliniastą glebę.
Z krzewów, które u mnie rosną bezproblemowo to: Pęcherznica (bordowa i żółta), berberysy, iglaki (różne gatunki i odmiany, bo przed posadzeniem sypię w dołki dobrą ziemię), a właściwie wcale się nie przejmuję gliniastością gleby, sadzę co mi się podoba, tylko dbam o właściwe wypełnienie dołków.
Z bylin, też sadzę to co mi się podoba, też dbając o dołki.
A jeśli chodzi o szczegóły, to np. piwonie lubią gliniastą glebę.
Żeby za dużo nie wymieniać, wejdź do mojego ogrodu, i zobacz co u mnie rośnie.
Zaznaczam, że wydmuchowisko jest u mnie solidne, z tego względu nie sadzę wysokich, wiotkich bylin, takich jak np. ostróżka, czy dalie.
Mam jedną ostróżkę ale jest zawsze mocno sfatygowana przez wiatr.
Z krzewów, które u mnie rosną bezproblemowo to: Pęcherznica (bordowa i żółta), berberysy, iglaki (różne gatunki i odmiany, bo przed posadzeniem sypię w dołki dobrą ziemię), a właściwie wcale się nie przejmuję gliniastością gleby, sadzę co mi się podoba, tylko dbam o właściwe wypełnienie dołków.
Z bylin, też sadzę to co mi się podoba, też dbając o dołki.
A jeśli chodzi o szczegóły, to np. piwonie lubią gliniastą glebę.
Żeby za dużo nie wymieniać, wejdź do mojego ogrodu, i zobacz co u mnie rośnie.
Zaznaczam, że wydmuchowisko jest u mnie solidne, z tego względu nie sadzę wysokich, wiotkich bylin, takich jak np. ostróżka, czy dalie.
Mam jedną ostróżkę ale jest zawsze mocno sfatygowana przez wiatr.
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Asiu co do górki, nie mam żadnego doświadczenia.
Ale tak sobie myślę, że górka jest sucha bo glina wolno wchłania wodę. Padający deszcz nie zatrzymuje się na ziemi tylko spływa, a gdybyś tak pomyślała o zrobieniu poziomych tarasów, wzmacnianych, np. wikliną.
Wtedy poziome powierzchnie lepiej zatrzymywały by wodę, no i łatwiejsze sadzenie, a efekt wizualny, zapewne byłby bardzo ciekawy.
Ale tak sobie myślę, że górka jest sucha bo glina wolno wchłania wodę. Padający deszcz nie zatrzymuje się na ziemi tylko spływa, a gdybyś tak pomyślała o zrobieniu poziomych tarasów, wzmacnianych, np. wikliną.
Wtedy poziome powierzchnie lepiej zatrzymywały by wodę, no i łatwiejsze sadzenie, a efekt wizualny, zapewne byłby bardzo ciekawy.
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Asiu możesz też oprócz trasów wykopać duże doły pod cenniejsze rośliny i zaprawić je lepszym podłożem (kompost + glina 2:1) z domieszką agrohydrożelu w dawce 1,2 kg na 1m3 przygotowanego podłoża - agrohydrożel zatrzymuje wodę, działa do 5 lat - jest to duże ułatwienie w pracy w ogrodzie. Dobre wyniki daje też mulczowanie korą, liśćmi, zrębkami drzewnymi nawet skoszona trawa jest dobra - byle nie było w tym nasion chwatów - 5-10 cm organicznego smietnika na powierzchni gleby zatrzymuje wilgoć i sprawia, że gleba pod spodem staje się pulchniejsza (rozwój fauny i flory glebowej - skąposzczety, promieniowce, grzyby, bakterie i inne żyjątka).
Możesz też przekopywać stopniowo taki organiczny śmietnik na 20-25 cm z miejscową ziemią - w sumie najlepiej po takich zabiegach obsadzić górkę roślinami dobranymi do warunków trochę im pomóc na starcie a one same się urządzą na stoku - wzmnocnią go, zapobiegną erozji, wzbogacą w próchnicę z rozkładających się liści i korzeni.
z bylin na suchą górkę polecam kosaćce syberyjskie (mają tak rozległy i mocny system korzeniowy, że umocnią górkę, nie bęą może zbyt okazałe tak o 1/3 mniejsze niz na wilgotnej glebie ale sobie poradzą - będą miały bardziej wybarwione kwiaty), podobnie liliowce ale te starsze odmiany (nowe "falbankowokwiatowe" odmiany wolniej się rozrastają), zapewne sprawdziłyby się też i trawy ozdobne (tu polecałbym raczej gatunki kępkowe, wszelkie rozłogowe są trudne w opanowaniu). Na górkę z drzew i krzewów polecam sosny (banka, smołowa, kosodrzewina, wirginijska, czerwona - czyli gatunki pionierskie sosen), żarnowiec, klon francuski (też preferuje suchsze stanowiska), jałowce (sawiński, pospolity), irgi, jarzębina, rokitnik, oliwnik, róża pomarszczona. Roślin na takie stanowisko jest dość sporo i jest z czego wybierać.
pozdrawiam Paweł
Możesz też przekopywać stopniowo taki organiczny śmietnik na 20-25 cm z miejscową ziemią - w sumie najlepiej po takich zabiegach obsadzić górkę roślinami dobranymi do warunków trochę im pomóc na starcie a one same się urządzą na stoku - wzmnocnią go, zapobiegną erozji, wzbogacą w próchnicę z rozkładających się liści i korzeni.
z bylin na suchą górkę polecam kosaćce syberyjskie (mają tak rozległy i mocny system korzeniowy, że umocnią górkę, nie bęą może zbyt okazałe tak o 1/3 mniejsze niz na wilgotnej glebie ale sobie poradzą - będą miały bardziej wybarwione kwiaty), podobnie liliowce ale te starsze odmiany (nowe "falbankowokwiatowe" odmiany wolniej się rozrastają), zapewne sprawdziłyby się też i trawy ozdobne (tu polecałbym raczej gatunki kępkowe, wszelkie rozłogowe są trudne w opanowaniu). Na górkę z drzew i krzewów polecam sosny (banka, smołowa, kosodrzewina, wirginijska, czerwona - czyli gatunki pionierskie sosen), żarnowiec, klon francuski (też preferuje suchsze stanowiska), jałowce (sawiński, pospolity), irgi, jarzębina, rokitnik, oliwnik, róża pomarszczona. Roślin na takie stanowisko jest dość sporo i jest z czego wybierać.
pozdrawiam Paweł
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Asiu orzech włoski jest baaardzo leniwą rośliną.
Jeżeli nie jest szczepiony, to na owoce będziesz musiała trochę poczekać.
Ja dostałam kilkuletnią siewkę, u mnie rośnie już 6 lat, i łaskawie wydał w 2006 roku 4 orzechy.
W tym roku obmarzł, więc nie było na nim ani jednego orzeszka.
Jeżeli chcesz mieć orzechy włoskie dosyć szybko, to musisz kupić szczepione drzewko.
Jeżeli nie jest szczepiony, to na owoce będziesz musiała trochę poczekać.
Ja dostałam kilkuletnią siewkę, u mnie rośnie już 6 lat, i łaskawie wydał w 2006 roku 4 orzechy.
W tym roku obmarzł, więc nie było na nim ani jednego orzeszka.
Jeżeli chcesz mieć orzechy włoskie dosyć szybko, to musisz kupić szczepione drzewko.
- aśka2006
- 500p
- Posty: 556
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Moje są szczepione, wyraźnie widać miejsce szczepienia. Zastanawia mnie tempo w jakim rosną moje ponieważ sąsiad posadził swoje rok wcześniej i pięknie mu rosną i nawet owocują on ma też glinę ale bardziej wilgotną (staw obok) ma działkę w dole jakieś 4 metry poniżej mojej. Z tego powodu zastanawiam się czy drzewka przesadzić niżej. Z drugiej strony słyszałam, że orzechy nie lubią wód gruntowych w pobliżu korzeni a korzenie mają przecież potężne.
Aśka