Kompost na balkonie?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Kompost na balkonie?

Post »

A po co chcesz wyprażać ziemię zanoszoną z domu na kompost?
Kapuję to jeśli byś brała z kompostu do domu, ale na odwrót jakoś nie widzę sensu.
Ziemiórka w kompoście to akurat mały pikuś, na działce tylko pomoże rozkładać kompost w asyscie innych robaczków.

Ja prażę ziemię przed włożeniem do doniczek, zarówno kompostową jak i kupną. Do tej pory nie zdarzyło mi się z kompostu sobie przynieść robaka ( niebiosom dzięki, bo bym chyba zwariowała!!) ani nie wylazły mi nigdy z kompostu chwasty jak to ludzie piszą, że niby wychodzi ich tona.
Z tym, że ja mój kompost robię w piekarniku - wkładam na kilka godzinek, pyrkoli się to wolno przez jakiś czas , aromat nieziemski ( a raczej ziemski/ ziemisty :D) , a potem wyciągam. Czasem ustawiam na chwilę piekarnik na maxa i przez moment jeszcze go piekę na full. Dolałam też raz wody dla lekkiego podgotowania, ale ogólnie nie polecam :D
Awatar użytkownika
Zembolina
100p
100p
Posty: 139
Od: 25 kwie 2014, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna

Re: Kompost na balkonie?

Post »

Teraz po przemyśleniu to już nie chce ;:131 , bo to robota na darmo, ziemiórek i tak najdzie do tego. Myślałam z początku że może być ich przez tą moją dostawę za dużo na działce, ale jakoś przestałam sie tym przejmować. Szkoda czasu na wyprażanie :wink:
Awatar użytkownika
Zembolina
100p
100p
Posty: 139
Od: 25 kwie 2014, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna

Re: Kompost na balkonie?

Post »

Nie mam doświadczenia z hodowlą dżdżownic w pojemniku zamkniętym, ale jak się rozmnożą do ilości znacznej to zawsze można część wypuścić na wolność :wink:
Ponieważ na działkę dojeżdżam autem to od jakiegoś czasu robię tak, że biorę trochę kompostu z działki w donicę jako "zaszczepkę mikrobiologiczną", trzymam to na balkonie i dokładam tam odpadki roślinne z kuchni, a przy najbliższej okazji wywożę na działkę, wywalam na kompost, a zabieram w zamian samą ziemię. W ten sposób nic mi się nie psuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”