Odtwarzam 1,5 ara lasu

[jokaer]

doc_kr

No niestety za mały ten kawałeczek, żebyś mógł zrobić las, ale...
Idąc tropem roślin, które tam rosną, możesz spróbować wprowadzić jakieś rośliny
i zobaczyć jak się będą spisywać.
Tak się właśnie robi w założeniach naturalistycznych, jeśli nie chcemy by nas spotkała porażka,
rozciągamy trochę w czasie te nasze działania ogrodowe.

Teraz pewnie jest tam dużo słońca przestrzeni i dlatego rozpleniła się nawłoć.
Rozejrzyj się po swojej okolicy jakie rośliny pojawiają się wiosną, latem i spróbuj je u siebie zaaklimatyzować.
Kępkami, w jednym miejscu to, w drugim tamto i znowu od początku, że zobaczyć czy w ogóle będą rosły i jak.
Na tych zdjęciach pierwszych widzę i miodunkę i przylaszczkę, ale one były bo był zagajnik. Ty wykasowałeś zagajnik i wszystko się zmieniło. Czy były miodunki i przylaszczki teraz wiosną?

Może wstaw zdjęcie jak to wygląda z dalsza

[doc_kr]

Nie wykasowałem niczego, przylaszczki rosną dobrze i kwitną, a miodunka rośnie jak szalona - z roku na rok rozrosła się z roślinki na 4 liście do kępy o średnicy 80 cm, i to w kilku miejscach! Kwitła długo i obficie.

W tej chwili tam jest cień lub światło przefiltrowane przez liście.

Nawłoci się już właśnie pozbywam, zostawię może jedną kępę.

Porobię zdjęcia i wrzucę.

[Rubia]

Bardzo mnie zainteresował ten temat, gdyż sama też mam na granicy mojej działki taki naturalistyczny spłacheć ziemi, gdzie rośnie to, co zastaliśmy: jesiony, grusza - ulęgałka, głogi, berberysy, trzmielina (ta zwykła, najpospolitsza). Dosadziłam tam robinię różową i katalpę, nie myślałam o odtwarzaniu naturalnego lasu, gdyż jest to teren osiedla domów jednorodzinnych, graniczący z zaniedbanym, dworskim parkiem, więc rośliny w okolicy można spotkać najróżniejsze, łącznie ze starym, potężnym tulipanowcem. Chciałam jednak, żeby to było takie miejsce, gdzie wszystko będzie rosło samo, bez wielkich ingerencji z mojej strony. Okazało się, że na słonecznym obrzeżu bardzo ładnie rosną dzikie róże (rosa rugosa, rosa pimpinellifolia, rosa villosa), natomiast pod drzewami wiosną mam dywan z kokoryczy i ziarnopłonu. Były tam od zawsze, więc nadal rosną. Potem liście im zasychają, natomiast do akcji wkraczają fiołki. Posadziłam tam kiedyś jedną kępkę, a teraz mam cały łan fiołków, które się same wysiały. Różne odmiany fiołków hoduję w części ozdobnej, natomiast te w dzikim zakątku przeniosły się tam zupełnie spontanicznie (mam odmiany w różnych kolorach, więc łatwo rozpoznaję, których nie posadziłam pod drzewami, tylko zupełnie gdzie indziej) i widać, że mają się dobrze Spontanicznie rośnie tam też jaskółcze ziele, które u mnie rosłoby wszędzie, gdybym mu na to pozwoliła, oraz bodziszek łąkowy. No i właśnie - jest wiele odmian bodziszka (geranium), wśród nich także niziutkie i ladnie zadarniające, więc może spróbuj z nimi pokombinować? Dużo zależy od gleby, ale u mnie jest nie tylko słaba, lecz sucha (mazowiecki piasek), a mimo to ten drobiazg pod drzewami całkiem nieźle sobie radzi. Fiołki i bodziszki, to mój typ na zacienione miejsca. Pielęgnacji nie potrzebują, rosną same, odporne na niekorzystne warunki.

[wisteria]

Chyba żadne rośliny rodzime nie wygrywają z nawłocią sądząc po tym co się widzi i czyta . Tawlina jest ekspansywna miejscowo, ale nie rodzima.

[Arnika]

Zalecam usunąć nawłoć całkowicie. Chodzi o nawłoć olbrzymią/kanadyjską. Usunąć czyli wykopać. W to miejsce można wsadzić naszą rodzimą, nieekspansywną nawłoć pospolita Solidago virgaurea. Z ciekawych gatunków do Twojego leśnego zakątka mogę polecić naparstnicę purpurową, parzydło leśne, kokorycze, lilię złotogłów (lilii nie wykopujemy z natury, jest rzadka i chroniona, ale cebule można dostać w ogrodniczych).
Edit: parzydło też podlega krajowej ochronie, ale też można łatwo kupić.

[doc_kr]

Parzydła mam
Zaraz wrzucę zdjęcia moich chaszczy - był problem techniczny.

[Arnika]

Ładny lasek.
Mogą tu być także: kokoryczka wielokwiatowa, orlik pospolity, czosnek niedźwiedzi, tojad, różne paprocie np. nerecznica samcza, wietlica samicza. W jasnych lasach i ich okrajkach dobrze czują się dzwonki.

Co do ekspansywnych, nie wiem co by wygrało z trawami i mniszkiem ale dosyć ekspansywne są konwalie majowe. Również dąbrówka rozłogowa. Jak się zaciemni od podszytu i okapu drzew to i mniszek ustąpi i traw będzie mniej.

[doc_kr]

Czosnek niedźwiedzi mam, a z paproci to co widać - czyli chyba nerecznicę - oraz 3 szt. długoszy, których nie widać, ale niestety rosną słabo.
Dąbrówka to chyba dobry pomysł, dziękuję. A o jakich konkretnie dzwonkach piszesz?

Inna sprawa, że ja tam mam sporo roślin, które wsiały się same i nawet ne umiem ich rozpoznać. Np. nieco podobne pokrojem do wspominanej nawłoci byliny o wys. ok 150 cm i małych, okrągłych kwiatkach z fioletowawymi płatkami i żółtym środkiem.

[Arnika]

Może to aster nowobelgijski lub nowoangielski, też dosyć inwazyjne.
Wstaw tutaj zdjęcia z bliska pojedynczych roślin, które chcesz oznaczyć - może wspólnymi forumowymi siłami rozwiążemy chociaż część zagadek z trawami może być ciężko ale z innymi w środku sezonu można popróbować

[doc_kr]

Obejrzałem fotki w sieci i nie, to nie jest żaden z tych astrów.
Postaram się zrobić wyraźne zdjęcia.

A na wklejonych fotkach widać inne "niezidentyfikowane obiekty rosnące" ;)

[LaViol]

Według mnie to przymiotno gałęziste https://azazel06.flog.pl/wpis/8997211/p ... -galeziste
Tu jest watek poświęcony chwastom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=35&t=5928 Może znajdziesz tam te, które już masz. Na szybko wypatrzyłam przytulię czepną, którąś jasnotę o różowych kwiatach i zdaje się wierzbownicę.

Do odtwarzania naturalnej roślinności przydaje się mapa roślinności potencjalnej https://www.igipz.pan.pl/Roslinnosc-pot ... -zgik.html Kliknij na kartę odpowiadającą twojej okolicy, a następnie ją powiększ i znajdź swoją działkę. Określ wg legendy jaki to zespół roślinności. Zobaczymy co nam podręcznik od fitosocjologii podpowie. Wskaże też warunki wodno - glebowe.

[doc_kr]

Bingo! To jest właśnie przymiotno.

Przytulię sam z dużym prawdopodobieństwem identyfikowałem - dzięki za potwierdzenie - ale ona mi się podoba i jej nie usuwam
Wierzbownica też chyba się zgadza - czworoboczna pasuje mi do rysopisu.

Mapa jest genialna, dzięki, według niej na moich terenach występuje acydofilny podgórski las dębowy, są tez enklawy kserotermicznych muraw stepowych, a w okolicy występuje też grąd subkontynentalny, odmiana małopolska, forma wyżynna, seria uboga.

[LaViol]

Ale czy na twojej działce konkretnie jest kwaśna dąbrowa (Quercion robori-petraeae?) czy grąd, co by sugerowało podane pH? Bo to dość znaczna różnica w doborze roślin i tłumaczyłoby dlaczego długosz źle rośnie - lubi gleby kwaśne i wilgotne/podmokłe.