Dzisiaj musiałam odbyć spotkanie z lekarzem specjalistą, a wiadomo jak to u nas ze służbą zdrowia. Niby numerek jest, a trzeba było odstać 2 godziny. Aby urozmaić sobie oczekiwanie, wyszłam pospacerować między budynkami przychodni. Na tyłach odkrycie.

Czyż nie piękne?!
Wyobrażcie sobie piękny trawnik i takie cuda pośrodku. Następnym razem zbiorę nasiona.
Za innym budynkiem był olbrzymi łan żmijowców. Fotki nie mam ( na razie), bo pan ochroniarz prosił, aby nie było kłopotów.
Może macie też jakieś piękne chwast w ogrodzie?
Ja mam piękną roślinę, którą kupiłam w ogrodniczym. Teraz wiem, ze to w niektórych rejonach pospolita roślina łakowa

Niektórych może zdziwi, bo też kupują sadzonki tojeści rozesłanej.U mnie to jeden z bardziej uciążliwych chwastów. Nic jej nie ruszy, zawsze odrasta.
Podobnie z kiprzycą wierzbówką. Tej w tym roku pozwalam rosnąć.