Okrywania ciąg dalszy

[hanka_zewsi]

nie wiem czy mam okrywać rododendrony, azalie i inne pierisy...Posadziłam je w ubieglym roku, są już dobrze ukorzenione, ładne-szkoda byłoby gdyby zmarzły..W ubiegłym roku miałam przygodę z klonem palmowym, który ładnie przeżył zimę(okryty), ale przemarzł w kwietniu-nie jest to więc prawda, że zima na Dolnym Śląsku jest łagodna

[Priam]

Na Twoim miejscu ogaciłbym te rośliny. Ja ogaciłem (linka do mojego ogrodu masz niżej i tam jest zdjęcie). Przed ogaceniem podlałem go, podsypałem go warstewką liści i otoczyłem folią. Mam nadzieję że pomogłem. Pozdrawiam

[Karolcia]

Lepiej dmuchać na zimne Haniu. Moim zdaniem lepiej okryć. Trochę białej włókniny i sprawa załatwiona.

[atomek]

Priam

i otoczyłem folią

Wg mnie nie wskazana jest foli, która reaguje na temperatury minusowe i słoneczko, pewno, że wiatru nie przepuści.

[Priam]

Ja jednak mam nadzieję, że to był dobry pomysł tym bardziej że miałem do dyspozycji jedynie taką - ceratę

[flowers]

Folia zdecydowanie nie powinna być stosowana, wytłumaczenie dlaczego tutaj

Zabezpieczenie na zimę rodendronów i azalii tutaj

[Grzegorz B]

Ja jednak mam nadzieję, że to był dobry pomysł tym bardziej że miałem do dyspozycji jedynie taką - ceratę

Priam, cerata to nie jest wskazana, obyś się nie zdziwił jak zaszkodzisz swojemu różanecznikowi

[hanka_zewsi]

bardzo dziękuje-owinę zatem czyli ogacę( a swoją drogą od czego pochodzi to słowo-może od materiału, którego używano niegdyś do owijania roślin )

[Nalewka]

Z ceraty można zrobić płotek przeciwwiatrowy, który może ograniczyć wysuszanie roślin w czasie zimowych wiatrów. Tyle, że mocno nietrwały...