Przymrozki i okrywanie roślin
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Zabezpieczam rośliny słomą - zawsze zostawiam kawałek zboża żeby do listopada przeschło,wyrywam dopiero końcem miesiąca z ziemi i okrywam ( mam do okrycia około 80 roślin). Jak do tej pory świetnie się sprawdza i nigdy nic mi nie wymarzło (nic poza paulownią-jedyny wyjątek).
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 27 lis 2012, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: oleśnica
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Wspominałem,że mam jedną dużą,ładnie kwitnącą hortensję bukietową.Okryć ją to duży kłopot. Zaryzykuję i nie będę jej okrywał. Co wy na to ?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Hortensjom bukietowym zima nie straszna, kwitną na jednorocznych pędach.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 27 lis 2012, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: oleśnica
Re: Okrywanie roślin, czy już?
A kwiaty suche obrywać ?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Jak chcesz to obetnij, to nie ma żadnego znaczenia, wiosną jak ruszy wegetacja i tak musisz ją przyciąć.
Re: Okrywanie roślin, czy już?
To prawda, nie ma znaczenia.Ja chyba dwa lata temu musiałam obciąć w środku największej zimy, bo były tak zlodowaciałe i na dodatek ośnieżone, że mocno 'ciągnęły' gałęzie do ziemi i bałam się, że rozerwie krzew przy podstawie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 27 lis 2012, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: oleśnica
Re: Okrywanie roślin, czy już?
To mam kwiaty na hortensji oberwać i ją okryć ? A na jakiej wysokości je obrywać ?
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Nie trzeba jej okrywać, bo jest w pełni mrozoodporna.Kwiatostany przed zimą obcina się bezpośrednio pod nim, wiosną możesz krzew nieco przyciąć, tak by pąki na gałązce były skierowane na zewnątrz.
Ja krzewu nie przycinam, obcinam wiosną same kwiatostany, nieco tylko koryguję pokrój i mam wysokie na 1,5 m krzewy.Hortensje bukietowe to ogólnie duże krzewy wyrastające do ok.2,5 m.
Ja krzewu nie przycinam, obcinam wiosną same kwiatostany, nieco tylko koryguję pokrój i mam wysokie na 1,5 m krzewy.Hortensje bukietowe to ogólnie duże krzewy wyrastające do ok.2,5 m.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Czym najlepiej okrywać drzewa i podsypywać aktinidię,po wyczytałem na forum,że nie trocinami(Chodzi mi głównie o aktinidie.)
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Comcia pisze:Hortensjom bukietowym zima nie straszna, kwitną na jednorocznych pędach.
Hortensje bukietowe wystarczy zakopczykować dobrym kompostem.
Przymrozki i okrywanie roślin
Witam,
nie mam pojęcia gdzie o to zapytać, a w wyszukiwarce nic nie znalazłam - a chodzi mi o taką sprawę
Otóż -nie mam kiedy pojechać na działkę, a nie mam jeszcze okrytych roślin. U nas ,w Poznaniu od kilku dni są przymrozki. Tak przynajmniej się odczuwa i tak pokazują termometry - do ok minus 6, w nocy. Auta jednak o dziwo jeszcze nie skrobałam ...
No i martwię się bo dopiero w czwartek wezmę urlop i pojadę wszystko pookrywać.
Pierwszy raz mi się zdarza ,że nie są okryte. Zawsze robiłam to po dwóch, trzech dniach lekkich przymrozków.
Myślicie, że rośliny dadzą rade tak tydzień w takiej temperaturze? Np. hortensje, suchodrzew chiński, wrzośce, trzmieliny, róże.... ???
Chciałabym usłyszeć, że tak, ale jeśli uważacie ,że nie to zwolnię się dziś z pracy i pojadę na działkę
nie mam pojęcia gdzie o to zapytać, a w wyszukiwarce nic nie znalazłam - a chodzi mi o taką sprawę
Otóż -nie mam kiedy pojechać na działkę, a nie mam jeszcze okrytych roślin. U nas ,w Poznaniu od kilku dni są przymrozki. Tak przynajmniej się odczuwa i tak pokazują termometry - do ok minus 6, w nocy. Auta jednak o dziwo jeszcze nie skrobałam ...
No i martwię się bo dopiero w czwartek wezmę urlop i pojadę wszystko pookrywać.
Pierwszy raz mi się zdarza ,że nie są okryte. Zawsze robiłam to po dwóch, trzech dniach lekkich przymrozków.
Myślicie, że rośliny dadzą rade tak tydzień w takiej temperaturze? Np. hortensje, suchodrzew chiński, wrzośce, trzmieliny, róże.... ???
Chciałabym usłyszeć, że tak, ale jeśli uważacie ,że nie to zwolnię się dziś z pracy i pojadę na działkę
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2519
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Ja zawsze okrywam dopiero jak jest -10 stałej temp. Spokojnie dadzą radę.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Ja nic nie okryłem i się nie martwię.
-6 to żaden mróz.
-6 to żaden mróz.
Pozdrawiam Wojtek