hehe, czyżbyś pisała o drzewkach na ul. Dąbrowskiego, na wysokości wiaduktu Smochowickiego?ewiwa pisze:W Poznaniu, w strefie klimatycznej 7, można obejrzeć opakowane jak cukierki drzewa alejowe zieleni miejskiej. Choć trzeba przyznać, że bardzo profesjonalnie to wygląda, balon z białej włókniny i plastikowa perforowana osłona na pień. Pracownicy uwijają się pilnie przy owijaniu 3 metrowych klonów (sadzone na wiosnę, czerwono i zielonolistne), jakieś akacje, głogi, ale najwięcej zwykłych klonów. Pakowali przy +10 C Jak w mieście ciepło świadczyć mogą jeszcze w pełni ulistnione wierzby białe, całe zielone! Czemu to okrycie ma służyć? Nie sadzono tam katalpy, klonów japońskich, czy judaszowców, tylko duże drzewka z ukształtowaną koroną do strefy klimatycznej 4. Czy one wcześniej rosły gdzieś w szklarni w Holandii? Może zieleń miejska przewiduje tej zimy syberyjskie mrozy? Cóż, zapewne był przetarg, są pieniądze do wydania.
(a tak już na marginesie, to skwerki i klomby między jezdniami są pięknie zaaranżowane i zadbane).
Pzdr.
E.
Widziałam jak panowie walczyli z zakładaniem tych osłon i folii. Drzewa teraz się pewnie gotują pod tym