Zapuszczony ogródek działkowy.

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Roundup nie zniszczy nasion chwastów pozostawionych w glebie - na to nie licz. Zabije tylko roślinę mateczną, młode chwasty z nasion i tak wyrosną. Chemia to nie jest cudowny magiczny środek który pozwoli na pozbycie się chwastów raz na zawsze.

Bez chemii ludzie sobie radzili - przekopując ziemię, wyciągając korzenie i kłącza chwastów a potem kosząc systematycznie trawnik. Da się, zapewniam. Może więcej pracy - ale za to nie trujesz siebie i dzieci skumulowanym w ziemi chemicznym świństwem. To prawie tak, jak założyć sobie ogródek na terenie miejskiego wysypiska...
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

gemciu83, dzięki, jak zdążę powyrywać ręcznie (bo czasu brak i mogę najwyżej na raty), to sypnę tam tego łubinu :)
Bixxx pisze: Może więcej pracy - ale za to nie trujesz siebie i dzieci skumulowanym w ziemi chemicznym świństwem. To prawie tak, jak założyć sobie ogródek na terenie miejskiego wysypiska...
Ja właśnie dlatego tej chemii chcę uniknąć i na pewno nie uważam jej za cudowny środek :wink: A jeśli nie zniszczy nasion, to tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu żeby omijać to świństwo szerokim łukiem.
Czyli po prostu - wyrwać lub wyciąć większe, ewentualnie zasiać łubin, potem przekopać, powyciągać kłącza i korzenie, a potem kosić i wyrywać.
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Bez chemii wykosić i wyrwać chwasty.
Przesiać łubin czy inną roślinę motylkową (ale łubin najlepszy będzie według mnie tylko jednoroczny !).
Jeśli nie siejesz motylkowej rośliny dać nawet folię i w dzień załatwisz sprawę dzięki słońcu.
Reszta bez łubinu i folii to wyrywanie.
Jeżeli jest perz to tego nie rozdrabniać bo za rok wiosną będzie 100x więcej.

Wiosną i tak wyjdą chwasty z nasion więc przed wysiewem trawnika będziesz musiała powalczyć z nimi ponownie ale nie będzie tego tyle ile jest teraz.

Wstrzelenie się w pogodę i dobór właściwej mieszanki może szybko załątwić sprawę.
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Chyba sobie folię podaruję, bo nie bardzo mi się widzi kupowanie ok. 600 m2 folii :wink: Na razie wyrywając te chwasty czuję się jak pionier na Dzikim Zachodzie :wink: , ale zaczynam myśleć, że to jest do zrobienia. Perzu tam raczej nie ma, ale jest jakieś inne dzikie trawsko, wysokie na metr i też rozłazi się kłączami (może jakiś kuzyn perzu, czort go wie). Na pewno jeszcze da mi się we znaki (chociaż kłosy ma nawet ładne), bo okoliczne działki (jeszcze niezabudowane) są tego pełne.
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Hej Karolinko :D Może założysz wątek,hmm? My tutaj lubimy ogladac powstawanie ogrodu od podstaw ;:108



W tym wątku też można wstawiać zdjęcia, a nawet trzeba! pomid.
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Ja właściwie mam swój wątek, choć już raczej nieaktualny, bo sprzed kilku lat i z ogrodu moich rodziców. Jak będę miala chwilę, to rozpracuję jak wstawić link do mojego wątku, bo nie wiem :oops: :wink: Ale z tego nowego ogródka, to chyba założę nowy wątek. Tylko na razie nie ma czego pokazywać i chyba dopiero na wiosnę coś się zacznie dziać. Ale jak coś będzie do pokazania, to chętnie pokażę :)
Ola Ro
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 sie 2014, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Witajcie,
jestem tu po raz pierwszy bo własnie kupiłam ogródek działkowy i też jest zaniedbany.
jak na razie zabieramy się za załatanie dachu w rozpadającym się domku.
Jeszcze kupa pracy przed nami, nie ma co się łudzić, ale pewną pomoc znalazłam na portalu ...........( mod.jokaer)
gdzie znalazłam człowieka do przekopania ogródka.
Dzięki temu nie musiałam używać dzięki Bogu roundupa, bo chciałabym jednak jak najbardziej unikać chemii.
mój plan jest taki, żeby na przysżły rok moja działak była już zdatna do użytku, zasadzeń i do relaksowania się weekendowego, czego zycze i zaozycielow tego wątku:)

Pozdrawiam,
Ola Ro
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Tak czytam i czytam ten wątek, i nie zauważyłam aby ktoś wspomniał o roślinach już tam rosnących, nie chodzi mi o chwasty oczywiście ale o jakieś drzewka, krzewy jak porzeczka, agrest, borówka/jagoda, maliny. Na takiej działce może też ktoś wcześniej hodował kwiaty i mogą być tam też ciekawe byliny itp. Róże to pozna każdy (poczuje ;:306 )po kolcach. Poradziliście tylko aby wszystko wyciąć i zrównać z ziemią ;:202 ,potem przekopać . No tak a potem dokupować te same rośliny bo przez niewiedzę się je wyrwało, skosiło.
Pierwsze co powinna zrobić -to odszukać w tym gąszczu czegoś co nie przypomina chwastów, co należałoby zostawić, ocenić stan sytuacji. W takich starych ogródkach jest sporo odmian, których mało kto już hoduje a wręcz są poszukiwane bo są "długowieczne", nie dopada ich zaraza, są odporne na nasze warunki.
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
Shyva
100p
100p
Posty: 116
Od: 26 mar 2015, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubawska

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Od 2 sezonów przywracam do życia działkę dziadka - 9 hektarów starego sadu. Walczyłam dzielnie samym sierpem ręcznym z trawami wyższymi ode mnie, co chwila odkrywając ciekawostki (o, agrest! o, malina?? nawet dziadek nic nie wiedział że są maliny :D). Kilka tygodni dziubałam w ziemi, usuwając każdy żółty korzeniuniek pokrzywy, cały I kwartał przesiewałam przekopaną ziemię na podagryczniku.

I co? Warto :D doprowadziliśmy połowę działki do względnego porządku, w tym roku planuję nasadzenia roślin ozdobnych, a nic tak nie rekompensuje tych godzin pełnych potu i przekleństw jak widok pełnych kiści owoców na kompletnie zdziczałych drzewach i krzewach. Ziemia czuje ogrodnika, odnajdź w tym swoje zamiłowanie, a sama zacznie Ci pomagać w tej nierównej walce :D

Trzymam kciuki!

Mój wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85257
Jarek_St
50p
50p
Posty: 51
Od: 11 wrz 2007, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Na pozbycie się chwastów naprawdę polecam czarną folię. Trzyma wilgoć, jest pod nią dużo cieplej. Chwasty szybko kiełkują, ale z braku słońca giną. Ne trzeba mieć dużych płacht, można stopniowo przekładać na nowe miejsca.
JS
Kros
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 15 sty 2016, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Chwasty polecam wykosić nawet i kosiarką (o ile dysponujesz nieco większą) i przekopać całość. Zasadź trawę i już możesz kupić jakieś ławki i świetne miejsce do odpoczynku gotowe :)


Reklamę usunięto.
bab...
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Krystianka - Warto samemu założyć ogród od podstaw - będziesz mieć wtedy taki ogród jaki chcesz.
Moja działka po zakupie była tak zarośnięta spróchniałymi drzewami, krzewami, różnym wysokim zielskiem (nawłocie) i tysiącami innych chwastów, że nie można było do niej prawie wejść, przydałaby się maczeta... Domek rozwalał się, lepiej było nie wchodzić do środka bo mogło wydarzyć się nieszczęście.
Włożyliśmy w działkę mnóstwo pracy - odchwaszczanie, zakładanie nowego trawnika, budowa nowej altany, nowe nasadzenia - krzewy i rabaty. I teraz mam taki ogród jaki zawsze chciałam mieć.
Jedyne rośliny, które zdołały przetrwać po byłych właścicielach to jałowiec, orzech włoski i trochę roślin cebulowych.
Poczytaj moją wizytówkę, zobaczysz co da się zrobić z gąszczu chwastów.
Czy było warto? Dla mnie tak... I to jeszcze jak!
Pozdrawiam
Agneska
Mary90319
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 7 maja 2018, o 11:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zapuszczony ogródek działkowy.

Post »

Pozwole sobie napisac post w tym watku, mam nadzieje zw autor postu nie bedzie mial mi tego za zle. Od ok miesiaca mamy dzialke, poczatkowo trawa siegala na ponad metr. Systematycznie ja kosimy, ale trawa slabo odbija. Ziemia jest az nabita sianem, ktore systematycznie wyczesujemy, ale słabo to idzie. Sasiedzi z dzialek obok maja przeróżne rady i juz sama nie wiem co robic. Systematycznie przekopywac i dosiewac trawe? Tylko dosiewac trawe? Czekac?

Proszę o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”