Przygotowanie ugoru do zagospodarowania,pod trawnik

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Aneta9333
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 10 lip 2017, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Dzięki bardzo :-)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Maryann prędzej owce (mniej wybredne, koza prędzej zje krzaki), albo ogrodzić i puścić dużo kur...zjedzą każdą roślinkę aż pozostanie tylko klepisko :roll: (jajka gratis :lol: ), potem tylko wzruszyć trochę glebogryzarką i posiać trawę ;:224 .
Ogólnie co do przygotowania zarośniętej łąki, przy zielonej trawie lepiej skosić albo poprosić rolnika aby sobie trawę "zabrał" :lol: , a jak jest suche pokładające się to ja bym prędzej zrobiła kontrolowane wypalanie po kawałeczku w bezwietrzny dzień (to dodatkowo nawiezie glebę popiołem...a potem zaorać i glebogryzarka, bo taka długa trawa nawet po przeoraniu będzie wychodzić z ziemi i się rozsiewać).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Aneta9333
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 10 lip 2017, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Wrr.. nie doprosiłam sie o wysianie gorczycy. Jak sama sobie nie załatwie to tak potem jest. Miałam zarośnięte pole 5 arów, które zostało stależowane. Perz się wybił na jakieś 20cm, w poniedziałek będę miała działke zoraną. Powiedzcie mi kochani.. co dalej? tak ją zostawić na zime, czy jeszcze spryskać randupem?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

http://www.modr.mazowsze.pl/porady-dla- ... chnicznymi

Tu masz o zwalczaniu perzu w zależności od pory roku, nie rozumiem co się wszyscy rwą do lania randupu na wszystko co im nie potrzebne? przecież ta chemia zostaje na wiele lat w ziemi, a tym bardziej nie nadaje się do oprysku ziemi która ma potem rodzić żywność konsumpcyjną, nie zapominając o tym że wybija wszelaką florę bakteryjną i wyjaławia w ten sposób glebę która ulega pogorszeniu jeśli chodzi o płodność.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Aneta9333 nie wiadomo jaki miałaś plan na te raptem 25x20 m2. Glifosat/roundap/ jeśli chcesz warzywa? Zgadzam się z Ginką, trochę bez sensu.
Po talerzówce to chyba teraz tylko baaardzo głeboka orka, żeby przykryć rozdrobnione kłącza perzu, z nadzieją, że znaczna część padnie. Może to trochę wyrównać i wysiać żyto po całości, a wiosną glebogryzarka po wierzchu. W cuda nie wierzę jeśli ziemia była mocno zaperzona, to wylezie trochę, ale jak będziesz w dobrej kulturze trzymać, to się pozbędziesz najgorszego chwasta.
Aneta9333
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 10 lip 2017, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

wiem, że randap wypala, zapytałam sasiada co najlepiej by było bo mi w kółko powtarza ze na tej ziemi to ja nic nie posadze przez 2-3 lata... a mnie krew zalewa jak ktoś mi mówi, że mi się nie uda. I że randapem najlepiej... ale właśnie uważam, że randap to nie najlepszy pomysł... i podpytuje Was..

Tak, mają być tam ziemniaki i warzywa.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Musisz sama zdecydować, czy dać roundap czy nie. Ja nie dawałem, ale faktycznie doprowadzenie ziemi do jakieś przyzwoitej kultury trwało ze 2 lata.
Nawet jeśli bardzo głęboko zaorzesz ten poszatkowany perz to na wierzchu nie masz próchnicy. To musi trwać, żeby coś urosło, nawozy zielone, obornik, kompost..

Może rób po kawałku. Zajrzy tu jak sobie radziła ostatnia szansa, wg mnie b.dobry pomysł i bez konieczności użycia roundapu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 4#p5207934
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Ludzie leją glifosat litrami, a potem jest zdziwienie że nic nie chce im rosnąć przez parę lat (albo że drzewa/krzewy obok pola zamierają), już więcej Ci urośnie przy perzu na zagonie/polu niż po oblaniu ziemi chemią.
Widać sąsiad z tych "leniwych", którzy nie widzą tego co się potem dzieje z ziemią...ciekawe czy robią coroczne analizy takiej chemicznej gleby (ludzie uwielbiają zniechęcać, zniechęcić człowieka jest najłatwiej...bo a nuż Ci się uda i będą czerwoni z zazdrości).
Zdecydowanie jestem za wybiciem perzu przez zaduszenie ;:108 , możesz pozbierać ze sklepów kartony (byłoby najłatwiej i najtaniej), inni którzy mają np dostępne czarne folie, plandeki zakrywają ziemię aż do momentu wysiewu (ale t tak bardziej w przypadku drobniejszych chwastów).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Aneta9333
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 10 lip 2017, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

No nic no.. Dzisiaj bedzie orka.. Teraz musze jak najszybciej kupic ta czarna wigline ogrodowa.. I poloze do wiosny.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Szkoda że zostawiłaś robotę na ostatni dzwonek, jakbyś kupiła czarną folię i rozłożyła ją w lato, to teraz byś miała gotowe pole bo rośliny by się ugotowały.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Aneta9333 może po orce wysiej żyto, większa to korzyść dla ziemi niż folia.

Ginka deczko przesadzasz, co roku mam rozstawione namioty, ledwo je złożę to zaraz zielono się robi :lol:
Co innego wieloletnie ukorzenione chwasty siedzące w ziemi, a co innego nasiona, które wiatr przynosi na dobrze utrzymaną ziemię.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

Zależy o jakich namiotach mówisz, bezpośrednio na ziemi, przezroczystych, czarnych, kiedy są ściągane.
Może i deczko, ale tylko deczko, zapewne przez to że źle się wyraziłam gdy sama siebie przeczytałam (w lato by się ugotowały, a okryć ziemię trzeba by było na ok rok, na jesień być może możliwy zasiew)...zaduszenie jest podstawową formą usuwania głęboko zakorzenionych chwastów, jeśli nie ma szansy na letnie wykopanie aby wyschło (np przy drzewach, lub między nimi), przy porządnie zarośniętych miejscach z tego co pamiętam po rzuceniu grubo kartonów chwasty znikają do 2 lat (przykład na podagryczniku w Anglii).

Wiatr przynosi na każdą ziemię, tak samo ukorzenią się na zbitym ugorze jak i zaoranej ziemi :lol: , tylko na tym pierwszym nie widać młodych roślin, jedynie w kamieniach mają problem i polanach z pokładającą się trawą (to również forma okrywania ziemi) ;:224 .

Może na wiosnę opłacałoby się wysiać facelię? wzbogaciłaby ziemię i przydusiła trochę perz, bo rośnie wysoka i gęsta.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ugoru do zagospodarowania

Post »

No tak, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Namioty dla ludzi, do pomieszkiwania, z 5 miesięcy stoją zazwyczaj dusząc chwasty.
Ginka pisze:zaduszenie jest podstawową formą usuwania głęboko zakorzenionych chwastów
Tak to chyba nigdy bym nie przygotował ziemi :) tera Pani są maszyny :wink: trzeba to g. wyrwać (i wykonać wiele dodatkowych zabiegów, żeby ta ziemia się do czegoś nadawała). Z resztą podawałaś wcześniej dobry link. A na małym terenie widły w rękę dla zdrowotności.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”