Przygotowanie działki, wyrownywanie terenu , od czego zacząć ?

[Kasia79]

Kusi, żeby posprzątać, rozumiem to doskonale, bo nasza działka pod budowę domu też była strasznie zarośnięta, tylko, że bez drzew i krzewów. Jednak musicie stosować się do przepisów, bo wdzięczność przyszłych sąsiadów to jedno, a ewentualne durne konsekwencje, wynikające z jeszcze durniejszych przepisów to drugie. Poczekajcie spokojnie do zalegalizowania Waszej własności i wtedy do dzieła.
I faktycznie, tak jak Julian mówi, najpierw zielsko, bo i tak termin cięcia większości krzewów i drzew przypada na wczesną wiosnę, innych na przełom wiosny i lata, a jeszcze innych prawie się nie tyka sekatorem. Musicie najpierw rozpoznać, jakie rośliny tam rosną. Miętę już namierzyłaś, fajnie, że jest, musisz tylko ogarnąć jak bardzo jest rozrośnięta, bo ona z natury lubi sobie zawłaszczać duże przestrzenie.., czyli jest ekspansywna.
Nawłoć też nie bardzo, bo z jednej strony jej kwiaty są pożyteczne dla pszczół, a z drugiej strony mocno się rozsiewa i wypiera nasze rodzime gatunki. Trochę możesz zostawić, ale kontrolować ją trzeba.

Perzu współczuję, też to badziewie mam. Walczę bez większych sukcesów..

Czekam niecierpliwie jakie następne rośliny tam rozpoznasz, w razie problemów dawaj zdjęcia, pomożemy.

[erwilka]

Kasiu,

w zasadzie stan prawny i przepisy są niedookreślone w tej sprawie. Bo formalnie działki są w tej chwili niczyje, już od ponad roku poprzedni dzierżawcy nie mają umowy i nie mają nawet szans na jej przedłużenie (dawano im szansę przez 1,5 roku, ale nie skorzystały, więc już im przepadło). Teren należy do miasta, my jesteśmy pierwsi w kolejce do dzierżawy i nikogo więcej poza nami nie ma. Jedna działka nie ma też siatki, więc może tam wejść każdy. Nie umiem też wymyślić kto i o co miałby mieć do nas pretensje, że wycinamy na przykład tą ekspansywną nawłoć czy oset.
Ludzie z dalszych działek widząc że te nasze są nieużytkowane, robią sobie z nich wysypisko śmieci i gałęzi (bo przecież nie wyniosą kilkadziesiąt metrów dalej do zbiórki odpadów zielonych... ), a sprawę komplikuje też moja ciąża, bo jeśli nie zdążymy oczyścić przynajmniej jednej działki jeszcze tej jesieni, to cały przyszły rok będą dalej leżeć odłogiem, bo ja z takim małym niemowlakiem nie pojadę wycinać chaszczy, a też nie zostawię go mężowi z dwójką starszych dzieci w pakiecie... Wysyłając męża samego narażę się na wycięcie wszystkiego do zera jak leci. Oj kusi żeby już, kusi.
A z dobrych wieści, to znalazłam tam jeszcze kilka krzaczków agrestu, i drugą różę.

[liberta1]

Część. Poczekaj ze wszystkim aż dostaniesz na to papier. Bez wody to lipa, bez prądu można sobie poradzic(agregat).
W między czasie szukaj czegoś innego nienapalaj się tak ochłonąć trochę a może znajdziesz coś lepszego.masz czas bo nie ma chętnych na te działki. A na tych idź z mężem weźcie długie tyczki i wbij je tam gdzie jest coś do uratowania i przy koszeniu mąż ci tego nie wytnie.
Śmieci. Kontener drogo. Jak masz możliwość dojazdu 12 tonowka z dużym kontenerom to jak to zgrabnie poukladasz to na raz wywieziesz. Ja pożyczyłem od znajomego busa i na 5 kursów się wyrobiłem. Nie wiem jak u ciebie ,u mnie po segregacji wysypisko wzięło śmieci za darmo, zadzwoń i się dowiedz.
Najpierw skosić chaszcze i potem plan działania.
Moja żona myślała że jak wszystko ogarniemy to na wiosnę będzie cieszyć oko a ja natomiast że z gliny nie ulepisz ,rośliny muszą urosnąć czyli efekty po latach.
Nie poddawaj się.
Ja a działaczkę wpadam po pracy na godzinkę i zawsze coś zrobię. Ostatni tydzień poszerzyłem ścieżkę. Teraz czas na rabaty.
Powodzenia

[Reposit-11]

W tym roku wytnijcie krzaki i wywieźcie śmieci. W przyszłym co tydzień koszenie kosą spalinową. Pod koniec sezonu będzie dużo łatwiej.
Ja bym w tym roku jeszcze zrobił oprysk żeby wykończyć chwasty, przynajmniej dwuliścienne.
Niestety jeśli okoliczni działkowcy zrobili tam sobie śmietnik to na sprzątanie zejdzie Wam do zimy.

[Sadyhem]

Witam wszystkich forumowiczów,
Szukałem na forum tematu z podobnym zagadnieniem ale nie znalazłem, dlatego zakładam wątek, ewentualnie proszę o link jeśli temat był poruszany, a mianowicie:
Zakupiłem działkę budowlana, niezabudowana w przestrzeni pole/las, czyli 30 lat temu było tam pole przekształcone a 200 metrów dalej(3dzialki) zaczyna się las. Teren działki to raczej łąko-las. Teren jest mocno nierówny. Chciałbym go wyrównać, wykonać niezbędne prace pod przygotowanie pod trawnik (sosny oczywiście zostają). Nie wiem natomiast w jakiej kolejności. Dzialka przez kilka sezonów będzie służyła jak pole kempingowa (przyczepa) do wypoczynku.
Proszę o podpowiedzi o czynności i czas ich wykonywania

[Karo]

Może powinieneś poczytać n/w wątki by się czymś zainspirować i potem pytać konkretnie?


Przygotowanie ugoru do zagospodarowania
Przygotowanie działki,od czego zacząć??
Przygotowanie ziemi pod nasadzenia po wylesieniu
Przygotowanie ziemi pod trawnik

Zagospodarowanie działki

Zakładanie ogrodu przydomowego od podstaw
Rosliny do leśnego ogrodu

Tematy dot. trawnika

[Sadyhem]

Dużo wątku jest pomieszanych, wielowątkowe. Dla mnie jasny jest temat TRAWA, trawnik spis linków.
Ale czy ktoś może zrobić rozpiskę numeryczną z czynnościami np.
1. wyrównanie terenu
2. glebogryzarka
3. odchwaszczanie
itd. chodzi mi o wykaz czynności, przebieg i wykonanie postaram się doczytać

[dziadek22]

zmoderowano/K
Przez kilka najbliższych lat chcesz ten teren wykorzystać rekreacyjnie. Mieć tam trawnik. Móc przyjechać z przyczepą kempingową.

Aby to zamierzenie zrealizować należy niezwłocznie:
1. Pobrać próbki gleby, dać do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej prosząc o zalecenia nawożenia korekcyjnego. Powiedz, że chcesz na działce mieć trawnik. Zapytaj się jakie trawy będą dobrze rosły na Twojej działce po zrobieniu nawożenia korekcyjnego.
2. Zaprosić na działkę różdżkarza i poprosić o wskazanie gdzie kopać lub wiercić studnię oraz powiedzenie na jakiej głębokości jest woda oraz czy jest jej dużo, czy mało..
3. Narysować w skali 1:100 plan działki.
4. Zrobić inwentaryzację rosnących na działce roślin.
5. Wykopać lub wywiercić studnię.

Po realizacji powyższych punktów można zastanowić się co dalej.

[dziad_Jag]

1. Piszesz że działka jest budowlana. Czy z pozwoleniem na budowę ?
2. Warto sprawdzić w gminie plan zagospodarowania. Może planują zabrać na autostradę? (oczywiście żartuję ale lepiej się zabezpieczyć!).
3. Jaka powierzchnia działki ?
4. Jak z możliwościami zasilenia w energię elektryczną? Jak daleko jest najbliższa linia 220 V?
5. Czy ktoś w okolicy zajmuje się wierceniem studni? Jeśli tak pogadać, dowiedzieć się jak wyglądają stosunki wodne w okolicy.
6. Piszesz,że to sosny na łące. Poczekaj do wiosny. Może się okazać że na działce stoi bajoro!
Sprawdź i przyjrzyj się wszystkiemu dokładnie zanim weźmiesz się za cokolwiek. Do lata masz dużo czasu.
No i pytać, pytać, pytać miejscowych. Pytanie nic nie kosztuje ( najwyżej flaszkę ) a może zapobiec kosztownym błędom na przyszłość!

[wosstan]

Do poprzednich wpisów odnośnie przyszłej budowy czy są wydane warunki zabudowy ewentualnie. One określiłby Ci jaki dom możesz postawić w przyszłości. W jakiej odległości od granicy działki itp (dachy, nieczystości). To też pozwoliłoby Ci pomyśleć jak rozpocząć zagospodarownie działki pod kątem przyszłości. Tak aby nie poadzić drzewek owocowych, gdzie w przyszłości może stać dom lub np będziesz planował rozsączenie z przydomowej oczyszczalni.
Myślę, że jak kupowałeś działkę pod kątem budowy to sprawdziłeś czy i jak będziesz się tam mógł budować.
Spokojnie, nikt nie straszy, że zrobiłeś źle nawet jak się nie zapoznałeś z tym do tej pory (choć o tym nie było w Twoim poście).

Jężeli chodzi jako pole kempingowe na chwilę oecną to pomyślałbym o jakimś prądzie. Dziś można już postawić małą fotowoltanikę aby diodami oświetlić teren i nie rozbić nosa po ciemku. Wykorzystać do użytkowania lapka itp . Nawet aby ją zwinąć na czas Twojej nieobecności.

Napisz więcej czy i jak chcesz użwywać terenu na chwilę obecną.

[Osmunda]

Sprawdź i przyjrzyj się wszystkiemu dokładnie zanim weźmiesz się za cokolwiek. Do lata masz dużo czasu.
No i pytać, pytać, pytać miejscowych. Pytanie nic nie kosztuje ( najwyżej flaszkę ) a może zapobiec kosztownym błędom na przyszłość!

Święte słowa : pytać , pytać , pytać wokół.Mnie dwukrotnie gadanie z potencjalnymi sąsiadami uratowało przed dużymi kłopotami.Czasem nawet takie rozmowy niby o niczym mogą dużo powiedzieć o otoczeniu.

[owiecs]

Witam,

Jesienią 2018 stałem się posiadaczem 3 arowej działki ROD. Poprzedni właściciele zostawili ją nieco zapuszczoną, poza tym byli fanami krzewów ozdobnych. Jako, że chcę iść raczej w kierunku drzewek / krzewów owocowych postanowiłem całe to ustrojstwo usunąć i wykorzenić.

Zabrałem się za wykorzenianie i przekopywanie szpadlem- do grubej skiby jak widać na zdjęciu. Naiwnie myślałem, że skończę to jesienią i przejadę przed zimą glebogryzarką. Zeszło jednak trochę więcej, ze względu na ilość korzeni. Jako, że harmonogram się trochę zmienił, zacząłem się zastanawiać czy nie użyć tzw "zielonego nawozu" wiosną przed przejechaniem glebogryzarką. I tutaj jest pytanie:

Czy mogę wysiać którąś z tych roślin prosto na takie skiby a po wyrośnięciu glebogryzarka? Czy to nie wzejdzie i trzeba to zrobić w jakiejś innej kolejności? Bardzo proszę o poradę.

[dziadek22]

owiecs,
Jeżeli chcesz iść w kierunku drzewek / krzewów owocowych zacznij od sadowniczego badania gleby.
Pobierz próbki z głębokości 0-20 cm z kilkunastu miejsc na działce (w sumie około pół litra) i podobnie próbki z głębokości 20-40 cm z kilkunastu miejsc na działce (w sumie około pół litra), Wsyp pierwszą do woreczka foliowego oznakowanego 0-20, a drugą do woreczka foliowego oznakowanego 20-40. Zawieź je do Stacji Chemiczno-Rolniczej do zbadania. Poproś o opracowanie zaleceń nawożenia korekcyjnego i nawozem zielonym - rodzaj nawozu i dawka . Koszt w sumie około 50 zł. Nawożenie wykonaj bezzwłocznie zgodnie z zaleceniami. Na wiosnę możesz wysiać nawozy zielone zgodnie z zaleceniami Stacji Chemiczno-Rolniczej . Powodzenia!
Zagrab. Na wiosnę wysiej nawozy zielone