Permakultura cz.1
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
Czy w ogrodzie permakulturowym wyrywa się kwiaty jednoroczne. Jak tak to kiedy wiosną czy jesienią. Jak nie to czy one się rozłożą do wiosny aby można było cos tam znowu posadzić?
-
- 200p
- Posty: 458
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Ja stosuję zasadę, że nie sprzątam póki nie muszę, bo nawet takie kwiatki to niezła ściółka rozkładająca się przez zimę i schronienie dla owadów. Byc może nawet te kwiatki mają nasiona. Jak potrzebuje to zbieram nasiona albo zostawiam ptakom.
Jak coś chcę w danym miejscu posadzić to wtedy je zrywam. A jak nie to czekam aż będę coś sadzić, czyli do wiosny.
Jak coś chcę w danym miejscu posadzić to wtedy je zrywam. A jak nie to czekam aż będę coś sadzić, czyli do wiosny.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
Mam ślazówki, nagietki i koło setki aksamitek na obrzeżach. Wyglądają już niespecjalnie ale jakoś przeżyje skoro mają ochronić glebę w zimie. Tylko na wiosnę chyba będę musiała to wyrwać tak jak radzisz. Obawiam się że będzie trudniej bo zostaną same korzenie. Jak długo rozkładają się korzenie w ziemi? Chce posadzić wiosną byliny: jeżówki, ostróżki a na obrzeża zawciąg, przywrotnik ostroklapowy i np bukszpany, trzmieliny...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 10 paź 2021, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
permakultura
Witam wszystkich!
Czy stosujecie w swojej ogrodowej filozofii coś takiego jak permakultura. ja się dopiero z tym zapoznałem hasłem przeczytałem:(Zmod.Iwona)
Nie mam pojęcia czy jest w ogóle sens zaczynać warzywnik itp na podstawie tego?
Czy stosujecie w swojej ogrodowej filozofii coś takiego jak permakultura. ja się dopiero z tym zapoznałem hasłem przeczytałem:(Zmod.Iwona)
Nie mam pojęcia czy jest w ogóle sens zaczynać warzywnik itp na podstawie tego?
-
- 200p
- Posty: 458
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Jak Ci tego dżdżownice nie wciągną do wiosny, to i tak problem ten sam co teraz, ale mniejszy.. Te korzenie łatwo wyjdą, a ja bym je nawet zostawił tam gdzie się da. Użyłbym motyczkę z pazurkami.flora gaszcz pisze: Mam ślazówki, nagietki i koło setki aksamitek na obrzeżach. Wyglądają już niespecjalnie ale jakoś przeżyje skoro mają ochronić glebę w zimie. Tylko na wiosnę chyba będę musiała to wyrwać tak jak radzisz. Obawiam się że będzie trudniej bo zostaną same korzenie. Jak długo rozkładają się korzenie w ziemi? Chce posadzić wiosną byliny: jeżówki, ostróżki a na obrzeża zawciąg, przywrotnik ostroklapowy i np bukszpany, trzmieliny...
Ja mam sporo aksamitek i innych roślin i napiszę Ci tylko tyle - nie przejmuj się. Wszystkie chwyty dozwolone, bo permakultura, to nie niewolnictwo.
Najlepiej jest zostawić i wyrwać to co przeszkadza, przed samym sadzeniem.
Możesz też wyrwać teraz z korzeniami i otrzepać z ziemi, lub wyciąć przy ziemi sekatorem ii wrzucić na kompost - jest to gorsze rozwiązanie, ale ma niesamowitą zaletę - będzie porządnie i czyściutko. Masz się dobrze czuć w swoim ogrodzie, więc nic na siłę. Ale pamiętaj, że jeśli już masz sprzątać w ogrodzie, to najlepiej na wiosnę. Większe sterty to nawet bym nie ruszał, bez sprawdzenia w necie, czy tam np. nie mogą być młode jeże...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
[/quote]Andrzej997 pisze: Wszystkie chwyty dozwolone, bo permakultura, to nie niewolnictwo.
Masz się dobrze czuć w swoim ogrodzie, więc nic na siłę. Ale pamiętaj, że jeśli już masz sprzątać w ogrodzie, to najlepiej na wiosnę. Większe sterty to nawet bym nie ruszał, bez sprawdzenia w necie, czy tam np. nie mogą być młode jeże...
Dooobrze prawicie kumie Odłożenie sprzątania do wiosny owszem odpowiada mi ze względu na moje lenistwo A tak na serio to właśnie jestem zdania, ze praca w ogrodzie ma być przyjemnością. Odkąd zetknęłam się z zasadami permakultury i staram się je jakoś wprowadzać w ogródku to bardziej mnie cieszy ten ogródek. Ważna jest ta świadomość, że sprzyjam przyrodzie a nie szkodzę. Fajnie, ze ktoś ma podobne podejście (przynajmniej na tym forum) bo wiadaomo u sąsiadów na podwórkach nieco inaczej: wykoszone, wygrabione, oddane... W końcu z tą tekturą na rabatachi i zapasem liści w workach czlowiek się zastanawia czy czasem nie ześwirował.
-
- 200p
- Posty: 458
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Cieszę się, że są tacy ludzie jak Ty i chciałbym mieć ich za sąsiadów.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 968
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
A co byście zrobili z sąsiadem, który co 2 dni kosi trawę, bo jak wnuki wyjdą ro je pszczoły pożądlą?
Mówiłam, że pszczoła to kwiatki mieć musi, a nie klepisko.
Mówiłam, że pszczoła to kwiatki mieć musi, a nie klepisko.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1054
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Permakultura
Uważasz, że sąsiadowi do szczęścia potrzebne pszczoły? Dla niego pszczoła to kolejny robal, który "ugryzie" jego ukochane wnuki.
W typowym nowobogackim ogrodzie przy willi jest trawnik i tuje. Po co komu pszczoła?? Bzyczy toto i żądli! Fuj!!
Inna sprawa to histeryczne podejście do dzieci propagowane przez niektóre kręgi "naukowe".
W typowym nowobogackim ogrodzie przy willi jest trawnik i tuje. Po co komu pszczoła?? Bzyczy toto i żądli! Fuj!!
Inna sprawa to histeryczne podejście do dzieci propagowane przez niektóre kręgi "naukowe".
-
- 200p
- Posty: 458
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Przychodzi sobota i normalnie nie da się wytrzymać, bo cały dzień chodzą kosiarki i podkaszarki (spalinowe). Próbowałem rozmawiać, ale mówią, że to lubią. Do tego używają słuchawek, a ja takowych nie mam i nie zamierzam chodzić cały dzień w słuchawkach. Poprosić, żeby włączali te kosiarki w domu, żeby hałas tylko u nich był? Raczej to pomysł na "jak stracić sąsiada".
Ja osobiście pozbyłem się całej trawy z ogrodu i sprzed płotu. Będę zapraszał i pokazywał, że tak można i liczę, że im też się spodoba. Mam tylko nadzieję, że pielenie odrastającej trawy i chwastów nie będzie zbyt uciążliwe, bo teraz jest spokój w miarę do wiosny...
P.S.
W sumie rozumiem, że dzieciaki chcą grać w piłkę, itp. więc ciężko się obejść bez trawników. Może po prostu kupię sobie stopery
Ja osobiście pozbyłem się całej trawy z ogrodu i sprzed płotu. Będę zapraszał i pokazywał, że tak można i liczę, że im też się spodoba. Mam tylko nadzieję, że pielenie odrastającej trawy i chwastów nie będzie zbyt uciążliwe, bo teraz jest spokój w miarę do wiosny...
P.S.
W sumie rozumiem, że dzieciaki chcą grać w piłkę, itp. więc ciężko się obejść bez trawników. Może po prostu kupię sobie stopery
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
My na początku wszystko zasialismy trawą Jakieś 10 arów. Miało być wygodnie Jednak okazało się że trawnik tak samo wymaga starań i pielęgnacji. Teraz to mysle że nawet więcej z nim kłopotu niż z rabatami. Chwastów po 4 latach więcej niż trawy, a wole jednak plewić rabaty. Jak się nie podleje w upały to schnie przed wszysykim innym. No i to koszenie... Teraz się pozbywamy powoli coraz większych części trawnika. Troche jednak musi zostać zeby można było zagrać w piłkę czy badmingtona albo pochodzić boso. Hałas kosiarek faktycznie jest uciążliwy ale zeby tylko to... Ciągle coś piłują, stukają , dronami latają i motolotnią, akrobacje samolotem po kilka godzin dziennie Co do kosiarek to niektórzy mają takie samojezdne i one są cichsze.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Permakultura
Wydaje mi się że większość odleciała z tematu permakultura (w mojej główce czytam to słowo jako dobrobyt ślimaków) teraz trawniki kosiarki drony odrzutowce czekam na post o zdobywaniu kosmosu.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
A to się tylko tak wydaje. Dla mnie permakultura to troska o Ziemie ale i o ludzi. Więc jak ktoś się skarży, że mu dokuczają (hałasy) w jego własnym ogrodzie to uważam, że trzeba to przedyskutować Wskazane byłoby zredukowanie zachcianek ludzi do tego czego im naprawde potrzeba. Tymczasem nawet z tego co tu piszecie wynika, że przynajmniej niektórym ludziom potrzeba spokoju i kontaktu z przyrodą. Innym też potrzeba ale kosiara kusi a jutro może nie być czasu i może padać, a tu zielone zbierają za trzy dni To są poważne dylematy i trzeba zrozumieć człowieka . Myśle że ważne są małe kroczki, warto w ogóle mieć na uwzględzie, że jak skosisz w największy upał do samej ziemi to trawe słońce spali i potem musisz zmarnować dużo wody. W ogóle permakultura to jest cala filozofia i sposób na życie w harmonii z otoczeniem. Z przyrodą to jeszcze OK., ale z sąsiadami w harmonii to już gorzej (szczególnie jak dronami pszczołki zagłuszają). Zresztą już się nie czepiamasprokol pisze:Wydaje mi się że większość odleciała z tematu permakultura (w mojej główce czytam to słowo jako dobrobyt ślimaków) teraz trawniki kosiarki drony odrzutowce czekam na post o zdobywaniu kosmosu.
Co do ślimaków to nie słyszałam żeby któryś ogród permakulturowy je zapraszał. Zwiększyłyby harmonię stając się pożywieniem dla jakichś ptakow. Ja je zabieram na wycieczki za góry za lasy w jedną stronę.
O kosmosie też może być ale jak go zdobywać to tylko za pomocą permakultury. W kosmosie wszystko jest w idealnej równowadze a my jestesmy jego częścią więc nie pozostaje nam nic innego jak dążyc do rownowagi. Przyroda jest w tym genialna więc trzeba ją naśladować.