Żywopłot - z czego?Co polecacie?

aniawoj · Post » 30 maja 2006, o 19:21

Tak ,są berberysy zimozielone. Najczęściej są to niewysokie ,dość wolno rosnące krzewy,ale można też polecić Berberis media " Parkjuweel"- częściowo zimozielony ,osiągajacy 2m.

Omorica · Post » 7 cze 2006, o 22:51

A może pomyśl o np.bzie, kalinie lub pęcherznicy w dwóch kolorach?

aniawoj · Post » 8 cze 2006, o 07:36

To też dobre propozyzje ,ale niestety nie sa to krzewy zimozielone. Inna rzecz ,ze od ruchliwej ulicy krzewy często się niszczą. Nie mówię tylko o zanieczyszczeniach ,ale też o zasoleniu w zimie. Trudno będzie taki krzew doprowadzić do porządku.

Może jednak jakieś gęste ,zrzucające liście?

Basia · Post » 8 cze 2006, o 19:48

W najtrudniejszych sytuacjach sprawdza się liguster. Więc posadź go od strony drogi jednym rzędem. Potem przytnij na wysokość 15 cm by się jak najniżej rozkrzewił. Rok później posadz od strony posesji np. pęcherznicę i również dość nisko ją przytnij. Pas z ligustru prowadź jako prostokąt natomiast pęcherznicę przytnij na półokrągło. A ponieważ będzie niższa od ligustru będziesz miała ciekawy akcent i z powodu formy jak i koloru. Jak ci nie odpowiada jasna zieleń to spróbuj czerwonego berberysu.

Jurek · Post » 9 cze 2006, o 07:59

Jeśli kryterium ma być zimozieloność,to liguster nie spełnia tego warunku.A poza tym-dochodzi kłopot z co najmniej 3 krotnym cięciem zywopłotu w ciagu każdego roku.Nie każdy ma na to czas i ...ochotę

.Podzielam całkowicie zdanie Broniusza-dla mnie idealnym kandydatem jest tuja "szmaragd".W przeciwieństwie do innych tui nie "rudzieje" w okresie zimowym,ma kształt wąskiego stożka,jest gęsta,w dodatku odporna na niskie temperatury,a jeśli chodzi o formowanie-to wystarczy ciąć jej czubki na wysokości nam odpowiadającej.Mój zywopłot ze "szmaragdów" posadziłem w 1998 roku,miałem do dyspozycji(z racji ceny) niewielkie-15 cm sadzonki.Na dzień dzisiejszy żywopłot ma prawie 2 metry i ze 158 sadzonek nie wypadła mi zadna w ciągu tych 8 lat.

aniawoj · Post » 9 cze 2006, o 08:36

Twoje tuje są wprost imponujące - naprawdę śliczne.

Jest jednak mały problem - ten żywopłot ma być przy ruchliwej ulicy ,a w zimie wysypuje się sól na drogę ,która doprowadza tuje do fatalnego stanu - widziałam taki żywopłot jak Twój z całkowicie zbrązowiałymi dolnymi gałązkami od strony drogi.

Jurek · Post » 9 cze 2006, o 08:56

W mieście przyczyną zbrązowienia dolnych partii mogą być również psy,którym własciciele pozwalają na załatwianie potrzeb fizjologicznych w oparciu o drzewka

.

SATI · Post » 9 cze 2006, o 09:10

Miałam robić żywopłot od strony wścipskiego sąsiada z pęcherznicy ale teraz zastanawiam się czy nie zrobić z dzikiej róży ładnie będzie wyglądać a do tego zapach jeżeli będzie się rozrastać to będę ją przycinać jak myślicie czy dobry to jest pomysł

Aska · Post » 9 cze 2006, o 09:13

Możesz zrobić z róży pomarszczonej, ale uprzedzam, że jest ekspansywna. Za to jak smakują pączki faszerowane płatkami tej róży...

Timka · Post » 9 cze 2006, o 09:22

Sati
ale przycinanie żywopłotu z róży może okazać się
bardzo trudne technicznie :P

aniawoj · Post » 9 cze 2006, o 19:32

Jeśli mowa o różach - to może nie dziką i pomarszczoną ,które są ekspansywne ,tylko róże krzaczaste , które dorastają do 1,5m ,a nawet 2m wysokości

Mirabilis · Post » 9 cze 2006, o 19:54

Ja swój płotek na działce mam porośnięty trzmieliną. Wprawdzie jest ona uważana raczej jako roślina płożąca, ale po płotkach, siatkach i murkach pnie się korzonkami w górę na kilka metrów. Moja ma w tej chwili 1,5 i gdyby nie coroczne przycinanie miałaby o wiele więcej. Z początku rośnie wolno, ale po 2-3 latach "przyspiesza". Nie gubi liści na zimę, nie wymarza i jest niesamowicie gęsta. No i można formować w fantazyjne wzory

Basia · Post » 10 cze 2006, o 09:18

Mirabilis napisz która trzmielina bo jest ich kilkanaście.

Co do żywopłtu z róży to należałoby go posadzić między 2 pasami dość głęboko (około50 cm) wkopanej papy z uwagi na odrosty korzeniowe, które szybko znajdą się również u sąsiada.

Poza tym dla zgęstnienia jakiegokolwiek żywopłotu należy rośliny po posadzeniu przyciąć na wysokość około 15 cm.

A na działce zgodnie z regulaminem nie można nic sadzić co cieniuje działkę sąsiada chyba, że za jego zgodą. Władze mają prawo nakazać usunięcie.