Smardze w ogrodzie
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy to smardze?
Miałam smardze dwa albo trzy lata temu ale bałam się je zjeść.
Jakoś instynkt samozachowawczy przeważył nad łakomstwem.
Grzyby też zbieram tylko takie, które na 100 % znam, a każdego prawdziwka próbuję na języku i zaglądam pod kapelusz.
Jakoś instynkt samozachowawczy przeważył nad łakomstwem.
Grzyby też zbieram tylko takie, które na 100 % znam, a każdego prawdziwka próbuję na języku i zaglądam pod kapelusz.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czy to smardze?
Przeżyłam, i eM przeżył
Ponoć złego diabli nie biorą
Wrażenia...no faktycznie śmierdzi..
malizną !!!
Bardzo smaczny, czekam aż następne urosną. Fajnie mieć grzyby u siebie w ogrodzie, miałam boczniaki na orzechu, żółte maślaki pod modrzewiem a teraz smardze. Liczę jeszcze na prawdziwki w późniejszym terminie, gdyż rozrzucałam pod drzewkami z nich obierki po grzybobraniu.
Ponoć złego diabli nie biorą
Wrażenia...no faktycznie śmierdzi..
malizną !!!
Bardzo smaczny, czekam aż następne urosną. Fajnie mieć grzyby u siebie w ogrodzie, miałam boczniaki na orzechu, żółte maślaki pod modrzewiem a teraz smardze. Liczę jeszcze na prawdziwki w późniejszym terminie, gdyż rozrzucałam pod drzewkami z nich obierki po grzybobraniu.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Jakie to grzyby i co z tym zrobić
Elu ,mam super książkę w której najpierw szukam nazwy po zdjęciu a później jeszcze w internecie sprawdzam jak szukam jakiegoś dziwnego grzyba . Ten wygląda na smardza stożkowatego lub grubonogiego . piszą ,że występuje od kwietnia do maja i starych nie należy już zbierać tylko młode , tak zresztą też piszą o opieńkach .Gdzieś przeczytałam ,że można go pomylić z piestrzenicą , ale według mnie ta druga ma całkiem inny kapelusz . Ja i tak grzybów , które nie znam nie jem . Może jeszcze jakiś grzybiarz coś Ci napisze .
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata
- Poziomkowa
- 100p
- Posty: 118
- Od: 18 mar 2013, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jakie to grzyby i co z tym zrobić
Mam tego samego grzyba w ogródku,jest wielki jak piącha Wyczytałam,że to dobrze bo świadczy o braku chemii w ogródku no i że to również dobrze dla roślin. Ja zostawiam.
- emptio_spei
- 50p
- Posty: 85
- Od: 9 kwie 2014, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Smardz ( Morchella ) - grzyb
A jak u Was z powtarzalnością owocowania smardzy?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Smardz ( Morchella ) - grzyb
U mnie tylko jeden raz. W następnych latach cisza.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1092
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Smardz ( Morchella ) - grzyb
Smardze są pyszne, wyrastają często w ogrodach gdzie stosuje się ściółkowanie korą. http://smacznapyza.blogspot.com/2015/04 ... towac.html
Smardze są pod ochroną tylko na terenach leśnych itp.W ogrodzie można je zbierać!
Smardze są pod ochroną tylko na terenach leśnych itp.W ogrodzie można je zbierać!
Beata
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
sadzenie smardzy
Nie mogłam znaleźć tematu o smardzach więc założyłam nowy . W razie co proszę o przeniesienie.
Ale do rzeczy. Moja mama ma na działce smardze. U mnie nie rosną ale bardzo bym chciała je mieć. Pomysł jest taki żeby wykopać z burtą ziemi jednego smardza u mamy i "przesadzić" go do mnie. Może rozsieje się z zarodników albo rozrośnie się grzybnia. Mam tylko dylemat gdzie go u siebie "zasadzić". Mam do wyboru: glebę torfową obsypaną przekompostowaną korą sosnową, glebę rodzimą piaszczysto-gliniastą z zalegającą ściółką z liści dębowych, glebę rodzimą wyściółkowaną mocno przekompostowaną słomą i tu w 2 wariantach: przekopaną z dolomitem lub bez albo trawnik na glebie rodzimej. Która z tych lokalizacji będzie najbardziej odpowiednia?
Ale do rzeczy. Moja mama ma na działce smardze. U mnie nie rosną ale bardzo bym chciała je mieć. Pomysł jest taki żeby wykopać z burtą ziemi jednego smardza u mamy i "przesadzić" go do mnie. Może rozsieje się z zarodników albo rozrośnie się grzybnia. Mam tylko dylemat gdzie go u siebie "zasadzić". Mam do wyboru: glebę torfową obsypaną przekompostowaną korą sosnową, glebę rodzimą piaszczysto-gliniastą z zalegającą ściółką z liści dębowych, glebę rodzimą wyściółkowaną mocno przekompostowaną słomą i tu w 2 wariantach: przekopaną z dolomitem lub bez albo trawnik na glebie rodzimej. Która z tych lokalizacji będzie najbardziej odpowiednia?
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: sadzenie smardzy
Interesowałem się tym tematem kilka lat temu.Trudna sprawa. Smardze to gatunek nieprzewidywalny. Zainteresowałem się tym tematem kilka lat temu jak znalazłem w sieci tą stronkę. http://w.kki.com.pl/zenit/grzyby_spyt/smardzownik.htm
http://www.bio-forum.pl/messages/2/64750.htmlUprawa smardzy w ogrodzie jest w zasadzie wspomaganiem natury, a nie
właściwą uprawą. Na jej założenie powinniśmy wybrać miejsce cieniste z
niezbyt żyzną glebą, najlepiej położonej na warstwie gliny lub piasku
gliniastego. Bardzo dobra będzie również przestrzeń gdzie palimy corocznie
odpady z ogrodu (liście, gałęzie), lub pobliże jabłoni.
Podłoże uprawowe dla wzrostu grzybni uzyskujemy przez zmieszanie 8 części
torfu, 2 części trocin, 5 części popiołu ze spalonego drewna i 1 części
gipsu. Mieszamy składniki podłoża i nawilżamy wodą do wilgotności 70% (przy
bardzo mocnym ściśnięciu mieszaniny w dłoni wyciekają 2-3 krople wody).
Najlepsza do nawilżenia jest deszczówka lub woda ze studni. Woda miejska,
chlorowana nie nadaje się do tego celu. Następnie podłoże mieszamy z
grzybnią. W wybranym wcześniej miejscu wykonujemy wykop, całkowicie usuwając
wierzchnią żyzną warstwę gleby i umieszczamy w nim podłoże uprawowe
zaszczepione grzybnią. Miejsce to następnie ściółkujemy cienką warstwą
drobnej kory sosnowej lub świerkowej. Pielęgnacji uprawy w zasadzie nie
prowadzimy, zdajemy się całkowicie na naturę. Jedynie podczas długotrwałej
suszy miejsce jej założenia możemy kilkakrotnie nawilżyć. Grzyby mogą
pojawić się wiosną następnego roku albo po 2-3 latach i to w miejscach, w
których najmniej się spodziewamy. Owocniki wyrastają czasem nawet kilka lub
kilkanaście metrów od miejsca założenia uprawy."
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Smardze w ogrodzie
U mnie smardze rosną zarówno na gliniastej glebie, jak i bardzo piaskowej. Pojawiają się od trzech lat na grządkach wysypanych korą sosnową. Jeszcze nie odważyłam się ich konsumować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Smardze w ogrodzie
Tu nie jest potrzebna odwaga tylko masełko i patelnia.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Smardze w ogrodzie
Jeśli chcecie mieć smardze w ogrodach to zainteresujcie się filmikami instruktażowymi na youtube. Niestety w PL nie mamy dostępu do zarodników więc trzeba zbierać samemu. Dla zainteresowanych wyszukujcie frazę morel mushroom.
U mnie smardze owszem pojawiają się od czasu do czasu, tylko nigdy w tym samym miejscu. Gdyby mieć przygotowane szczepionki z zarodnikami to jak najbardziej powinny się udać w zacienionych miejscach o dużej zawartości materii organicznej w glebie. Swoją drogą u mnie pojawiła się dziś nawet kolczakówka, zresztą w zeszłym roku też była tylko w innym miejscu.
U mnie smardze owszem pojawiają się od czasu do czasu, tylko nigdy w tym samym miejscu. Gdyby mieć przygotowane szczepionki z zarodnikami to jak najbardziej powinny się udać w zacienionych miejscach o dużej zawartości materii organicznej w glebie. Swoją drogą u mnie pojawiła się dziś nawet kolczakówka, zresztą w zeszłym roku też była tylko w innym miejscu.