Giełda ogrodnicza w Łodzi na ul. Równej, był ktoś?
-
- 200p
- Posty: 303
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Giełda ogrodnicza w Łodzi na ul. Równej, był ktoś?
czy ktoś robił zakupy na tej giełdzie w tym roku ? chcę kupić bratki na działke , oraz ozdobne trawy i krzewy . A może na innej giełdzie jest więcej roślin do ogrodu
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: Giełda ogrodnicza w Łodzi na ul. Równej, był ktoś?
Witam serdecznie.
Nigdy wcześniej nie byłam na tej giełdzie a ponieważ jestem początkującą pasjonatką roślin doniczkowych, postanowiłam pojechać, zobaczyć i zakupić co nieco
W sobotę giełda jest czynna od godz. 5.00, byłam ok.7.30. Wejście 2 zł. od osoby.
Było bardzo zimno, na stoiskach zewnętrznych trochę kwiatków balkonowych, rabatowych, odrobina ziół, niewiele warzyw. Niektóre kwiaty balkonowe sprzedawane pojedynczo(pelargonie), niektóre w paletach (bratki), warzywa w paletach.
Trochę kwiatów ciętych na zewnątrz, w hali kwiaty sztuczne, znicze, wszelakie dodatki florystyczne.
Spodziewałam się nieograniczonej ilości kwiatów doniczkowych, jednak stoisk z takowymi było może z pięć, może niewiele więcej....
Generalnie byłam ogromnie rozczarowana, asortyment niewielki, wybór kwiatów niewielki, ceny w porównaniu z marketowymi - wysokie! (kupiłam kiedyś w Auchan metrowego cissusa palczastego za ok.12 zł, tutaj ok. 30 cm. za 25 zł!)
No i jeszcze stan kwiatków... przędziorki, przelania, przebarwienia, choroby... wielka szkoda!
Doniczek i osłonek w ogóle nie było!
Możliwe, że to nie był ten dzień i miałam pecha, jednak więcej tam nie wybiorę!
Nigdy wcześniej nie byłam na tej giełdzie a ponieważ jestem początkującą pasjonatką roślin doniczkowych, postanowiłam pojechać, zobaczyć i zakupić co nieco
W sobotę giełda jest czynna od godz. 5.00, byłam ok.7.30. Wejście 2 zł. od osoby.
Było bardzo zimno, na stoiskach zewnętrznych trochę kwiatków balkonowych, rabatowych, odrobina ziół, niewiele warzyw. Niektóre kwiaty balkonowe sprzedawane pojedynczo(pelargonie), niektóre w paletach (bratki), warzywa w paletach.
Trochę kwiatów ciętych na zewnątrz, w hali kwiaty sztuczne, znicze, wszelakie dodatki florystyczne.
Spodziewałam się nieograniczonej ilości kwiatów doniczkowych, jednak stoisk z takowymi było może z pięć, może niewiele więcej....
Generalnie byłam ogromnie rozczarowana, asortyment niewielki, wybór kwiatów niewielki, ceny w porównaniu z marketowymi - wysokie! (kupiłam kiedyś w Auchan metrowego cissusa palczastego za ok.12 zł, tutaj ok. 30 cm. za 25 zł!)
No i jeszcze stan kwiatków... przędziorki, przelania, przebarwienia, choroby... wielka szkoda!
Doniczek i osłonek w ogóle nie było!
Możliwe, że to nie był ten dzień i miałam pecha, jednak więcej tam nie wybiorę!