Jak się pozbyć skrzypu z trawnika?

galadriela144 · Post » 17 maja 2007, o 23:46

no i co ja mam począć biedna.....
Ela

barbarka · Post » 18 maja 2007, o 00:16

WITAJ !Chwasty mówią nam co nieco o naszej glebie.Tam gdzie rośnie szczaw ,skrzyp ,i dzikie bratki mamy docznienia z glebą ubogą w wapń.Musisz po prostu dostarczyć jej wapna.Najlepszą pora na rozsypywanie jest jesień, wapno mieszamy płytko z glebą.Trzeba je jednak trzymać zdala od obornika ,ponieważ wchodzą z nim w reakcję chemiczną

Erazm · Post » 18 maja 2007, o 08:34

Przeczytaj temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... chwast%F3w

Mała Ogrodniczka · Post » 18 maja 2007, o 08:37

Ja bym się cieszyła, nazbierała skrzypu i zrobiła z niego wywar, lub gnojówkę:

http://tvp.pl/4915,20060710367217.strona

Wypróbowałam na swoich roślinach

kamilneo · Post » 18 maja 2007, o 12:38

Myślę, że najlepiej będzie jak użyjesz jakiegoś preparatu na chwasty w trawniku, np. Mniszek. Jest on bezpieczny dla traw.
Podobno to są najskuteczniejsze preparaty na skrzyp: Alanex, Antychwaścik, Bofix, Chwastoks mix, Mniszek Ultra Ho.bby, Mniszek ultra, Sanachlor.

galadriela144 · Post » 18 maja 2007, o 21:12

dziękuję za porady, będę walczyć... a moze skrzyp też;)
pozdrawiam
Ela

nemo56 · Post » 19 maja 2007, o 17:01

skrzyp kpi sobie z każdego preparatu.
Najpewniej, to uzbroić się w cierpliwość i bagnet do mniszka i indywidualnie "za młodu" wyciągać je z gruntu.

lila31 · Post » 19 maja 2007, o 17:13

Po pierwsze, co Ci przeszkadza skrzyp na trawniku? Koś go razem z trawą, i w końcu się "zgubi".
Po drugie, z preparatów chemicznych, najlepiej radzi sobie z nim Starane, ale na drugi rok, i tak odrośnie.
Po trzecie, wyrwać, to on się nie da, ma dłuuuugi korzeń, i bardzo kruchy.
Po czwarte, przyzwyczaj się do niego, i go nie zauważaj.

galadriela144 · Post » 19 maja 2007, o 22:43

i tak chyba zrobię

asia2 · Post » 20 maja 2007, o 21:01

A co zrobić ze skrzypem na rabatkach i między iglakami?

lila31 · Post » 20 maja 2007, o 22:06

Wyrywać i często wzruszać ziemię.
Przećwiczyłam wszystkie zalecane i polecane metody. Bez efektu.
Skrzyp jak każda zielona roślina potrzebuje "zielonego" do życia. Jeżeli będziesz systematycznie to "zielone" mu likwidować, to powinien w końcu paść.
Kiedyś widząc skrzyp dostawałam "alergii", oczywiście w przenośni. Teraz się uodporniłam, bo powoli widzę skutki tej metody, jest go coraz mniej. Oczywiście tam, gdzie pilnuję jego wyrywania.

asia2 · Post » 21 maja 2007, o 17:37

Ponieważ to paskudstwo ma kruche korzenie, nigdy nie udaje mi się usunąć go w całości. Na miejsce urwanej części "zielonej", wyrastają zwykle trzy. Najzwyczajniej w świecie się zagęszcza!!!

anulka · Post » 21 maja 2007, o 22:08

Ja tak ,jak napisała Lila wyrywam skrzyp przy kazdym pieleniu i w okolicy lipca nie ma po nim śladu.Urywam ,wyciągam ile się da i to wszystko.A ten pomysł z gnojówką tez jest dobry.