Podłoże z pieczarkarni
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Podłoże z pieczarkarni
Mam możliwość dostępu do świezego podłoża po produkcji pieczarek i nasuwają się pytania:
1. czy (niby) obornik jest odpowiedni na działkę? (choroby grzybowe)
2. ile tego można dodać pod warzywa, aby nie przedobrzyć?
3. Jaką wartość nawozową może mieć w stosunku do obornika zwierzęcego?
1. czy (niby) obornik jest odpowiedni na działkę? (choroby grzybowe)
2. ile tego można dodać pod warzywa, aby nie przedobrzyć?
3. Jaką wartość nawozową może mieć w stosunku do obornika zwierzęcego?
Pozdrawia cynia
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Waw stosuję ziemię spod pieczarek od wielu lat, pod warunkiem,że uda mi się ją kupić (w tym roku niestety nie udało mi się).
Podłoże to jest robione na oborniku końskim (najlepszym) z odpowiednimi komponentami.
Podłoże to nie jest źródłem chorób grzybowych, jak dla mnie działa bardziej jak mikoryza.
Nie radzę siać niektórych warzyw w samą ziemię po pieczarkach bo jest za bogata, niektóre rośliny nie tolerują "pierwszego roku po oborniku".
Ja sieję warzywa w "normalną" ziemię, a później ściółkuję ziemią spod pieczarek.
Jeśli chodzi o rośliny ozdobne, jesienią sypię kopczyki wokół róż właśnie z tej ziemi. Wiosną rozgarniam kopczyki, i mam od razu nawiezione, zasilone krzaki róż.
Podłoże to jest robione na oborniku końskim (najlepszym) z odpowiednimi komponentami.
Podłoże to nie jest źródłem chorób grzybowych, jak dla mnie działa bardziej jak mikoryza.
Nie radzę siać niektórych warzyw w samą ziemię po pieczarkach bo jest za bogata, niektóre rośliny nie tolerują "pierwszego roku po oborniku".
Ja sieję warzywa w "normalną" ziemię, a później ściółkuję ziemią spod pieczarek.
Jeśli chodzi o rośliny ozdobne, jesienią sypię kopczyki wokół róż właśnie z tej ziemi. Wiosną rozgarniam kopczyki, i mam od razu nawiezione, zasilone krzaki róż.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Oj, świetna rzecz !
Bierzemy ziemię popieczarkową ze szkólki warzywno-ogrodniczej ( 5 zł/ worek 50l).
Szkółkarze radzą mieszać ja 50/50% z gruntem rodzimym i nie używać pod kwasolubne.
Ziemia do pieczarek, to koński obornik uzdatniany wapnem, już nieco zleżały, poprodukcyjny i ze zmmiejszoną ilością mocznika ;
odczyn podłoża popieczarkowego ma 7 - 7,5 pH - sprawdziłam !
Ani chwasty ani robale w tym nie rosną, co najwyżej jeśli będziesz pryzmował w cieple i wilgoci - jeśli szczęscie Ci sprzyja i zostanie kawałek grzybni- może pokazać się pieczarka
Bierzemy ziemię popieczarkową ze szkólki warzywno-ogrodniczej ( 5 zł/ worek 50l).
Szkółkarze radzą mieszać ja 50/50% z gruntem rodzimym i nie używać pod kwasolubne.
Ziemia do pieczarek, to koński obornik uzdatniany wapnem, już nieco zleżały, poprodukcyjny i ze zmmiejszoną ilością mocznika ;
odczyn podłoża popieczarkowego ma 7 - 7,5 pH - sprawdziłam !
Ani chwasty ani robale w tym nie rosną, co najwyżej jeśli będziesz pryzmował w cieple i wilgoci - jeśli szczęscie Ci sprzyja i zostanie kawałek grzybni- może pokazać się pieczarka
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ścieżka: Życie » Ogród
"Żywienie gleby
Stosując nawozy organiczne tak naprawdę nie odżywiamy roślin bezpośrednio - żywimy jedynie organizmy glebowe, które dopiero doprowadzają nawozy do formy przyswajalnej przez rośliny.
Do niezbędnych dla roślin pierwiastków zawartych w nawozach należą makroelementy: azot, fosfor, potas, wapń, magnez i siarka oraz mikroelementy: żelazo, cynk, miedź, bor, molibden i chlor. (...)
Reszta tu:
http://www.eioba.pl/a75050/ekoogrodnictwo_nawozenie
"Żywienie gleby
Stosując nawozy organiczne tak naprawdę nie odżywiamy roślin bezpośrednio - żywimy jedynie organizmy glebowe, które dopiero doprowadzają nawozy do formy przyswajalnej przez rośliny.
Do niezbędnych dla roślin pierwiastków zawartych w nawozach należą makroelementy: azot, fosfor, potas, wapń, magnez i siarka oraz mikroelementy: żelazo, cynk, miedź, bor, molibden i chlor. (...)
Reszta tu:
http://www.eioba.pl/a75050/ekoogrodnictwo_nawozenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Kto liczy że będzie miał pieczarki po zastosowaniu obornika z pieczarkarni to niestety nie doczeka się gdyż obowiązkiem osób produkujących pieczarki jest przed usunięciem obornika z pieczarkarni termiczne ( w temp. 80 stopni) zniszczenie zarodników wszelkich grzybów. Obornik z pieczarkarni szczególnie zalecany jest do gleb gliniastych gdyż oprócz nawożenia , wymieszany z glebą gliniastą rozluźnia ją.
W mojej rodzinie są 3 pieczarkowe "gospodarstwa", więc również stosuję kostki spod pieczarek jako łatwo dostępny nawóz. Jako początkujaca ogrodniczka boję sie go uzywac w dużych ilościach żeby nie "spalić" roślinek. Mam piaszczysta ziemie, wysypuje na nia 1-1,5 kostki na 1 m2 i mieszam z gleba. ale z tego co piszecie wynika ze raczej trudno przedobrzyć..
Lilu czy można takze rośliny ozdobne ściółkowac tym obornikiem? Czy lepiej mieszac z ziemia?
(Bo czeka mnie pierwszy rok w ktorym musze nawiezc posadzone roslinki... wszystkie zostały posadzone w zeszłym roku w tak przygotowaną ziemie jak napisałam)
Lilu czy można takze rośliny ozdobne ściółkowac tym obornikiem? Czy lepiej mieszac z ziemia?
(Bo czeka mnie pierwszy rok w ktorym musze nawiezc posadzone roslinki... wszystkie zostały posadzone w zeszłym roku w tak przygotowaną ziemie jak napisałam)
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
waw pisze:Piszesz, Livia "kostki" czy to jest inne podłoże niż te w formie "luźnej" - sypkiej?livia pisze:W mojej rodzinie są 3 pieczarkowe "gospodarstwa", więc również stosuję kostki spod pieczarek jako łatwo dostępny nawóz.
W uprawie pieczarek już nie stosuje się tradycyjnego obornika końskiego rozrzuconego w pomieszczeniu. Istnieją producenci którzy sprzedają podłoże do hodowli pieczarek. Podłoże to jest w postaci kostki w wym ok. 50 na 100 cm grubości ok 20 cm, całość ofoliowana. Producent odcina tylko górę folii i w niej sadzi grzybnię, Po wykorzystaniu w produkcji pieczarek podłoże można wykorzystać w ogrodnictwie. Nie wiem jakie mikroelementy są w tej kostce, z tego co pamiętam to oprócz obornika zwierzęcego jest tam torf i wapno. Jeżeli pozbędziemy się opakowania foliowego to podłoże jest w postaci luźnej-sypkiej. Podłożem do produkcji pieczarek nie można przenawozić - mogą być tylko problemy z wilgotnością gleby jeżeli damy za dużo np na glebę piaszczystą. Ja na swój ogród co 3-4 lata daję warstwę do 10 cm podłoża po pieczarkach, którą na zimę przekopuję.
Dziękuję Tadeuszu za taką wyczerpujacą odpowiedż dzięki tobie odważniej będę dodawać tej ziemi
A przedwczoraj przywiozłam sobie całkiem sporą kupkę ogonków od pieczarek- te części które się obcina,żeby pieczarka ładnie wyglądała na sprzedaż, ciocia mówi,że po przegniciu całkiem fajny torf się z nich robi... (pieczarki niczym nie pryskane).... zobaczymy co z tego wyjdzie,a planuje zużyć pod wrzosy
A przedwczoraj przywiozłam sobie całkiem sporą kupkę ogonków od pieczarek- te części które się obcina,żeby pieczarka ładnie wyglądała na sprzedaż, ciocia mówi,że po przegniciu całkiem fajny torf się z nich robi... (pieczarki niczym nie pryskane).... zobaczymy co z tego wyjdzie,a planuje zużyć pod wrzosy
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Ziemia po pieczarkach to bardzo dobry nawóz przekompostowany.
Nawiozłem kilka lat temu dwie wywrotki na działkę.
Straszono mnie różnymi chorobami, chwastami, itp.
NIC z tych rzeczy. A że mam ziemię gliniastą to przy okazji rozluźniłem ją.
Wszystko rosło bardzo pięknie. A chwast jak chwast. Jak rósł tak rośnie ani więcej ani mniej.
Gdybym miał taką możliwość, to brałbym tą ziemię nawet w nocy.
Nawiozłem kilka lat temu dwie wywrotki na działkę.
Straszono mnie różnymi chorobami, chwastami, itp.
NIC z tych rzeczy. A że mam ziemię gliniastą to przy okazji rozluźniłem ją.
Wszystko rosło bardzo pięknie. A chwast jak chwast. Jak rósł tak rośnie ani więcej ani mniej.
Gdybym miał taką możliwość, to brałbym tą ziemię nawet w nocy.
Jakub . . . . .