Rośliny zadarniające

[MirekL]

Masz całą gamę bylinek skalnych- niskich, poduchowatych, o rożnorakiej maści lisciach i różnistych kolorach kwiatów, kwitnących w różnych terminach. Warunek- słoneczko.

[nocny_drwal]

Nie lubię się czepiać szczegółów, ale zadarniające to są trawy Na bądź co bądź fachowym forum starajmy się pisać poprawnie. Zapewne chodziło o rośliny okrywowe?

[MirekL]

Roślina okrywowa, roślina zadarniająca ? w ogrodnictwie ? gatunek lub odmiana (kultywar) niskiej rośliny ozdobnej silnie zagęszczającej się, tworzącej na ziemi darń.

[nocny_drwal]

Mnie uczono na łąkarstwie, że darń i ruń tworzy trawa. Ale w sumie to mogę się mylić Bo z moją pamięcią to różnie niestety bywa. Jakby co to przepraszam za czepialstwo. Mimo wszystko darń to typowo z trawą mi się jednak kojarzy

[MirekL]

Dobrze Ci się kojarzy
Niemniej oba te określania praktycznie są w użyciu zamiennie.
A autorki wątka nie widac i co tu radzić? Barwinek czy rojniki?

[nocny_drwal]

Mi po prostu kojarzy się jak na zajęciach ktoś u nas mówił o okrywowych i użył pojęcia "zadarnianie", co spowodowało objazd ze strony osoby prowadzącej i krótkie sprostowanie co to jest darń i co to jest ruń. Ale ja to jak zwykle trochę słuchałem trochę nie... i taki efekt

Ja polecam barwinka większego, jak dostanie trochę azotu to w ciągu roku zagłuszył mi inne okrywowe w tym trzmieliny, bodziszki, a nawet ( ) pozimkówkę

[Florian05]

Według mnie na takie czasowe, szybko rosnące zadarnienie nadaje się rogownica Biebersteina Cerastium biebersteinii a jak więcej cienia to dąbrówka rozłogowa Ajuga reptans, może być w bordowej odmianie `Atropurpurea`. Pierwsza roślina da tło jasne, druga ciemne, obie można bez żalu łatwo usunąć, kiedy już nie będą potrzebne. Rogownica bardzo dobrze zadarnia i nie daje się chwastom, ładna jest również w zimie. Gdzieś widziałem całe arboretum "na rogownicy", ale teraz nie mogę wygooglowac tego zdjęcia. Barwinek tez jest bardzo dobry i uniwersalny, ale na początek trzeba na niego dłużej czekać, albo zainwestować w dużą ilość na m2.

[nocny_drwal]

Barwinek też jest bardzo dobry i uniwersalny, ale na początek trzeba na niego dłużej czekać, albo zainwestować w dużą ilość na m2.

Jeżeli chodzi o barwinka większego, to się nie zgodzę. Posadziłem 3 sztuki, które w tym samym roku zarosły mi powierzchnię pi razy drzwi 2x3metry. Obok rośnie trzmielina w ilości kilkudziesięciu sztuk i od 3 lat jeszcze się nie zagęściła, tak jak zrobił to barwinek.
Szybkim zawodnikiem jest też oregano 'aureum'. sadzone na wiosnę daje szczelny dywan tego samego roku. a jak wygląda

[Florian05]

Ja, pisząc o barwinku, miałem na myśli najpopularniejszy, "żelazny" barwinek pospolity Vinca minor.
Barwinku większego Vinca major nie polecam, bo może przemarzać. Ja się na nim kiedyś zawiodłem.

[nocny_drwal]

Fakt, przemarza w bezśnieżne zimy do granicy gruntu, ale zawsze odbija, jak bylina.

[Florian05]

W tym problem, że mój Vinca major nie pokazał się po zimie a ściślej mówiąc odbiły nieliczne rośliny.
Taką opinię wyczytałem również w książce "Byliny", Zygmunt Hellwig:
"wrażliwy na mrozy, bez przykrycia przemarza i nie zawsze odbija".

[nocny_drwal]

U mnie on zachowuje się w ten sposób: puszcza w sezonie pędy, które w miejscu zetknięcia się z ziemią zakorzeniają się. Tak więc z 1 rośliny do jesieni jest już kilka. Jeżeli nie ma śniegu, to przemarza do gruntu, ale zawsze coś odbije z któregoś ukorzenionego. Tak było w zimie 2005/06, kiedy to były większe mrozy od tegorocznych, a śniegu tak średnio. W tym roku przesadzałem jego sadzonki. Tworzy naprawdę mocny system korzeniowy o zapachu powodującym mdłości
To piszę odnośnie odmiany 'Maculata'. Możliwe, że inne są wrażliwsze. W tym roku zobaczę, jak przetrwała 'Variegata'

[Tajka]

Z moich obserwacji wiem, że szybko rozrasta się flox szydlasty, a nie jest bardzo expansywny - łatwy do usunięcia.