Ściółkowanie rabat
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Ja to bym został przy tej korze,a jeżeli chcesz,żeby wyglądało ładnie i trwale to niestety trzeba się wykosztować,bym wolał zainwestować w coś innego-może jakaś architektura ogrodowa,kto co woli.
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Witam Proszę o poradę czy dobrze zrobiłam.Pod krzewy rh latem nasypałam szyszek z sosen /żeby osłonić przed słońcem/a zimą miałyby chronić przed mrozem.Ale niedawno odgrzebałam szyszki a one od spodu były siwe,zapleśniałe.I mam pytanie czy to nie zaszkodzi małym krzewom,czy nie złapią jakiegoś grzyba od nich. Z góry dziękuję za radę
Pozdrawiam Hania
Mój ogródek
Mój ogródek
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Szyszki są złą ściółką, pod wieloma względami nie spełniają wymogów, nie powinno się ich w ogrodzie stosować. W arboretach z założeniami rododendronowymi pod iglastymi, szyszki są usuwane. Nigdy nie spotkałem profesjonalnie założonego ogrodu z użyciem szyszek jako ściółki. Nie ma ich w ogrodach botanicznych, dendrologicznych, profesjonalnie prowadzonych parkach miejskich.
Proponuję jak najszybsze ich usunięcie (nie tylko spod rh ale z ogrodu) i koniecznie zastąpienie np. dobrą, drobno mieloną (fr.10-30) korą sosnową. Ponadto osobiście zastosował bym wiosną profilaktyczne opryski. Pozdrawiam. Jarko
Proponuję jak najszybsze ich usunięcie (nie tylko spod rh ale z ogrodu) i koniecznie zastąpienie np. dobrą, drobno mieloną (fr.10-30) korą sosnową. Ponadto osobiście zastosował bym wiosną profilaktyczne opryski. Pozdrawiam. Jarko
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
hania5 - nie zaszkodzi, trochę marna z tego ściółka, bo baaaaaaardzo długo się rozkłada (stąd "pleśnie"), ale ochronne funkcje powinna spełnić, ja uważam, że ściółkować ogrodowe można wszystkim tym, co jest w naturalnych warunkach ściółką
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Co innego same szyszki jako ściółka, a co innego szyszki jako zaledwie jedna część składowa bogatej ściółki leśnej. Już na początku lat 70-tych w szkółkach leśnych eksperymentowano z wykorzystaniem szyszek do leśnej produkcji szkółkarskiej, wycofano się z tego jednak bardzo szybko. Z tego co pamiętam (jeżdziłem z ojcem na kontrole do tych szkółek), szyszki powodowały zahamowanie wzrostu sadzonek a także znaczne pogorszenie warunków sanitarnych w szkółkach i konieczność stosowania zabiegów chemicznych. Pamiętam, że do tych szkółek jeżdzili również pracownicy naukowi ówczesnej Akademii Rolniczej w Poznaniu i to ich analizy spowodowały wyczyszczenie szkółek leśnych z szyszek. Obecnie panująca moda na szyszki w ogrodach, dzisiaj również nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia. Pewnie ma tu zastosowanie zasada: nieświadomość złego szkodzi. Pozdrawiam. Jarko
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
hmm... takie szyszki w szkółkach to wg mnie niezła spiżarnia byłaby dla wszelakich gryzoni, ale żeby same z siebie powodowały zahamowanie wzrostu roslin? suche i twarde to jak kamień, żywic jeśli już to mają śladowe ilości, no i mówimy tu o podsypaniu pod kilka (?) krzewów.
Modą raczej nie jest, nie wszystkim się podoba (bo dla większości właścicieli ogrodów ściółka ma być przede wszystkim ładna ).
Ale miło by było jarko gdybyś znalazł coś na temat szkodliwości - rozumiem, że to jakaś chemia w nich zawarta jest szkodliwa, ale tej chemii jest chyba o wieeele więcej w korze, którą stosuje większość z nas
Modą raczej nie jest, nie wszystkim się podoba (bo dla większości właścicieli ogrodów ściółka ma być przede wszystkim ładna ).
Ale miło by było jarko gdybyś znalazł coś na temat szkodliwości - rozumiem, że to jakaś chemia w nich zawarta jest szkodliwa, ale tej chemii jest chyba o wieeele więcej w korze, którą stosuje większość z nas
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Jeżeli,już koniecznie mają być te szyszki to z dala od iglaków.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3729
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Co samo w sobie przeczy naturze, bo szyszki mamy pod iglakami ( jak spadną.... )
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
aniawoj wyjęłaś mi to z ust
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Monika- za dużo czytam, aby pamiętać gdzie i kiedy jakiś temat był opisany (zwłaszcza gdy moje poglądy są zgodne z poglądami autora), a pisząc opieram się głównie na wieloletnim doświadczeniu. Na forum piszę spontanicznie, bez zaglądania gdziekolwiek, Pamiętam, że problem szkodliwości szyszek w podłożu był nie tak dawno opisany w bodajże Szkółkarstwo albo Biuletynie ZSP, również w którymś z tygodników ogrodniczych. Myślę ponadto, że w archiwum Akademii Rolniczej w Poznaniu znajduje się analiza tej kwestii. Już raz na tym forum prosiłem specjalistów, aby w sposób chociażby paranaukowy wypowiedzieli się w tej kwestii. jak na razie bez odzewu.
Ponadto z Anią piszecie, że naturalną rzeczą pod iglakami są szyszki z tych drzew. Zgoda, tylko co one w tej ściółce powodują? W polskich lasach sosnowych w ogóle nie występują w podszycie czyste warstwy składające się wyłącznie z igliwia i szyszek, za to spotyka się to w czystych założeniach świerkowych (oczywiście zakładanych dawniej, nie teraz). I co tam rośnie? Do kilkunastu lat zdarzają się podgrzybki (prawdziwe czarne łebki). A póżniej już nic nie rośnie, tylko coraz grubsza warstwa szyszek, igliwia, uschniętych pędów. W nietkniętych ludzką ręką świerkowych rezerwatach przyrody jest podobnie. Zatem apeluję do bardziej doświadczonych ogrodników, aby na tym forum jednak negowali obecność szyszek w naszych ogrodach. Pozdrawiam. Jarko
Ponadto z Anią piszecie, że naturalną rzeczą pod iglakami są szyszki z tych drzew. Zgoda, tylko co one w tej ściółce powodują? W polskich lasach sosnowych w ogóle nie występują w podszycie czyste warstwy składające się wyłącznie z igliwia i szyszek, za to spotyka się to w czystych założeniach świerkowych (oczywiście zakładanych dawniej, nie teraz). I co tam rośnie? Do kilkunastu lat zdarzają się podgrzybki (prawdziwe czarne łebki). A póżniej już nic nie rośnie, tylko coraz grubsza warstwa szyszek, igliwia, uschniętych pędów. W nietkniętych ludzką ręką świerkowych rezerwatach przyrody jest podobnie. Zatem apeluję do bardziej doświadczonych ogrodników, aby na tym forum jednak negowali obecność szyszek w naszych ogrodach. Pozdrawiam. Jarko
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
I tego się trzymajmy
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Dziękuję za zainteresowanie problemem szyszkowym i wyczerpujące odpowiedzi.
Pozdrawiam Hania
Mój ogródek
Mój ogródek
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Hm...
Moje szyszki też się zrobiły szare, ale może tak ma być, bo to jest zwykły proces rozkładu?
Czy takich szyszek nie da się przekompostować albo zastosować jakiejś chemii na robactwo i grzyby? Jak to zrobić sensownie w warunkach domowych? Chciałabym zastosować szyszki, bo mam spory obszar do wysypania i woreczek kory to dla mnie nic.
Odnośnie barwinka również chcę go posadzić, ale pod świerkiem pospolitym, a dookoła szyszki - niech się rozkładają dopóki barwinek ich nie zarośnie. Barwinkowe połacie są przepiękne, a poza tym barwinek nie będzie miał problemu ze światłem, gdy świerki podrosną.
Natomiast kompozycja barwinka z conicą nie bardzo mi się podoba. Conica jest nieco "sztuczna" sama w sobie (idealny stożek), a pod nią taki b. naturalny, rozczochrany barwinek - jakoś mi to zestawienie nie pasuje. Lepszym do conici byłoby rozwiązanie rispetto, czyli jałowiec (wg mnie jest to jałowiec "Wiltonii" - ten niebieski, a ten żółty to chyba "Golden Carpet". Ogólnie rozwiązanie rispetto jest b. fajne, pasujące do kompozycji z iglaków. Sama jestem fanką jałowca "Wiltonii" i na pewno coś takiego wykombinuję pod kosodrzewinami i innymi iglakami.
Dzięki fotce na której jest conica z barwinkiem faktycznie widać jaki szybki jest barwinek, fajnie ;)
Moje szyszki też się zrobiły szare, ale może tak ma być, bo to jest zwykły proces rozkładu?
Czy takich szyszek nie da się przekompostować albo zastosować jakiejś chemii na robactwo i grzyby? Jak to zrobić sensownie w warunkach domowych? Chciałabym zastosować szyszki, bo mam spory obszar do wysypania i woreczek kory to dla mnie nic.
Odnośnie barwinka również chcę go posadzić, ale pod świerkiem pospolitym, a dookoła szyszki - niech się rozkładają dopóki barwinek ich nie zarośnie. Barwinkowe połacie są przepiękne, a poza tym barwinek nie będzie miał problemu ze światłem, gdy świerki podrosną.
Natomiast kompozycja barwinka z conicą nie bardzo mi się podoba. Conica jest nieco "sztuczna" sama w sobie (idealny stożek), a pod nią taki b. naturalny, rozczochrany barwinek - jakoś mi to zestawienie nie pasuje. Lepszym do conici byłoby rozwiązanie rispetto, czyli jałowiec (wg mnie jest to jałowiec "Wiltonii" - ten niebieski, a ten żółty to chyba "Golden Carpet". Ogólnie rozwiązanie rispetto jest b. fajne, pasujące do kompozycji z iglaków. Sama jestem fanką jałowca "Wiltonii" i na pewno coś takiego wykombinuję pod kosodrzewinami i innymi iglakami.
Dzięki fotce na której jest conica z barwinkiem faktycznie widać jaki szybki jest barwinek, fajnie ;)