Porady dotyczące zaprojektowania mini ogrodu

[Nalewka]

Mam pytanko w jaki sposób pielęgnuje się trawę pod płytami ażurowymi??Czy jest to dobre rozwiązanie?Na pewno ożywiłoby torchę teren Ale co z praktyką?

Trawę pielęgnuje się tak samo, jak na zwykłym trawniku, strzyże i nawozi. Pod spodem musiałaby być ziemia, a nie cement, żeby korzonki miały się gdzie rozrastać. Podejrzewam, że ewentualnym problemem mogą być nazbyt z czasem rozrośnięte kępki traw, wypychające się z dziurek w płytach. Może poszukaj informacji na stronach producentów takich płyt, na pewno znajdziesz i zdjęcia i opisy. Na jednej ze stron znalazłam np. to:

Ażurowe z trawą
Coraz większą popularnością cieszą się płyty ażurowe, przeznaczone do zabezpieczania i wzmacniania zboczy naturalnych oraz skarp, jak również do wykonywania nawierzchni placów i ciągów ruchu pieszego, parkingów i wjazdów przeznaczonych dla samochodów osobowych. Mają na ogół wymiary 40x60 cm i wysokość 8-12 cm. Najczęściej występują w kolorze szarym, ale dostępne są również czerwone, żółte i brązowe (w odcieniach odpowiadających kostkom betonowym).

Ponieważ chodzenie po ażurowej powierzchni nie jest zbyt wygodne, na ogół układa się tego rodzaju płyty na podjazdach i w miejscach parkingowych. Puste przestrzenie płyt mogą być wypełnione materiałem łatwo przepuszczającym wodę, na przykład piaskiem, grysem lub ziemią ogrodniczą i obsiane trawą.
źródło: http://www.wm.pl/index.php?ct=dom&id=759071

Popatrz też tutaj:
http://www.kamal.pl/as02_04.html
http://bank.muratordom.pl/szukaj/firmy?IdCechy=4637
http://www.gutta.pl/produkty/produkty_d ... trawnikowe
http://www.hauraton.com.pl/index2.html
http://www.zielbruk.pl/index.php3?show= ... 3_eko-azur
http://www.chyzbet.pl/produkty.php?grupaID=4#!
http://www.chyzbet.pl/produkty.php?grup ... oduktID=18#!
http://www.euroinsbud.pl/plyta_g.html
http://www.grcsystem.com/modules.php?na ... page&pid=7
http://www.libet.pl/cms/?id=48
Wyszukiwanie w Googlu: http://www.google.pl/search?q=p%C5%82yt ... rt=90&sa=N

[leda16]

Ja bym zrobiła wąski podjazd do garażu z kostki popielatej granitowej, na dwa koła, wg. rysunku. W środku linii dojazdowej posadziłabym niskie roślinki skalne - floks szydlasty, macierzanka, rojniki, wrzosy, karmnik oscisty. Przy płn. murze posadziłabym kilka hortensji pnących. One rosną dość szybko i po kilku latach zasłonią cały mur. W dodatku lubią cień i kwitną na biało. Kwiaty troche podobne do kwiecia hortensji "futerkowej" z kudłatymi liśćmi. Nie wiem jak ona sie fachowo nazywa. W tej chwili jednak zdobyć hortensję pnacą jest ogromnie trudno, bo wyszły z mody. Sama kupiłabym kilka. Dołem tej ściany zrobiłabym niższe piętro z paproci, host, bergenii a nawet tawułek. Wyściółkowałabym ten pasek dekoracyjną korą. Lać tam musisz dużo wody, bo mur ma pewnie drenaż Natomiast co do muru prostopadłego do tego 17-to metrowego, tu już bym trochę zaszalała, bo zdaje się tam dochodzi trochę więcej słońca. A więc róże pnące jako najwyższe piętro, nizej ostróżki trwałe a jak zostanie troszkę miejsca to w narozniku thuja aurescens, niska, foremna, dochodząca po 10-ciu latach do 60 cm. wysokości. Radziłabym kupić już troche odchowaną w cenie ok. 50 zł. Thuja mogłaby dla odmiany stać na kawałeczku łukowatego trawnika. Przy tej thuji polożyłabym trzy większe otoczaki, zeby harmonizowały z granitową kostka podjazdu. To, co proponuję dotychczas nie wymaga żadnej pracy po za podlewaniem i nawozeniem. Natomiast, żeby wiedzieć, że masz ogród, przy ścianie domu można posadzić kwtaty jednoroczne, starannie plewione, czyli lwią paszczkę, ślazówkę, lewkonie, trochę kosmosu. Żeby bardziej urozmajcić otoczenie, ścianę z oknami domu optycznie podzielić można na dwie części. Połowę lewej części stanowiłaby wąska, prostokątna rynienka głębokości 40 cm. okryta folią, dno wyłożone białym grysem lub żwirem rzecznym, boki ew. płytkami ze sztucznego granitu, gdzie wpuściłabyś lilię wodną i kilka głupików, lub skalarów na zimę zabieranych do akwarium. Druga połowa pod oknami to byłyby proponowane wyżej kwiaty jednoroczne. Żeby plan sprecyzować, musisz jeszcze wymierzyć dł. ściany domu i szerokość od ściany do pierwszego pasa kostki granitowej pod kołami.

[Lady-r]

Witaj Ledo miło że jesteś z nami i od razu dajesz dobre rady.Masz ciekawe pomysły,a może mi coś podpowiesz co można posadzić pod domem od południowej strony na rabacie długości o.k17 m.

[leda16]

Myślę, że wszystko wg. własnego gustu :P Najlepiej, gdybyś ciepnęła fotkę na forum, bo nowe nasadzenia powinny harmonizować z resztą ogrodu. Poza tym łatwiej radzić komuś, niż wymyślić coś samemu. Wiem to z autopsji. Do własnego ogrodu ma sie chyba mało dystansu. Może napiszę, co rośnie u mnie: od samej ściany 4 róże pnące a na rogu domu 2 waigele. Następnie przed różami 2 jałowce, przed nimi tawuła Andersa, modrzew płaczący i thuja strzyżona kulisto. Między jałowce rozłożyste upchnęłam jeden różanecznik, który teraz zamierzam przesadzić w inne miejsce. Poza tym rosną tam złocienie, ogryzek jukki odbity ze ściętego kiedyś korzenia i barwinek. Jałowce rozrosły się straszliwie, wlazły na róże, barwinek też. Cała kompozycja jest ciężkawa i nieładna. Z iglakami juz nic się zrobić nie da, za stare na przesadzanie. Też nie mam pomysłu co dalej

[Lady-r]

Leda fotkę mogę zrobić ,ale tam zasadniczo nic nie ma .To stary ogródek i nie układny.Pod domem rośnie 1 clematis,róża sympatia i niedobitki bylin,które nie wyschły zeszłego lata.Natomiast kiedyś niefortunnie posadziłam 2,5 metra od domu weigelę,tawułę i jaśminowca ,a teraz muszę to chyba wywalić bo się rozrosły i zasłaniają mi to co pod domem posadzę.Też sobie nasadziłam rozłażących się gatunków np.podagrycznika i teraz makabra.

[Mariola54]

Aniu dlaczego chcesz usuwać rośliny krzaczaste.
Ja Ci proponuję, abyś zrobiła z tych krzaczków
formy pienne.
Ja tak zrobiłam z pęcherzycą i dereniem.
Zobacz fotkę derenia.

Wybierz trzy nasilniejsze gałęzie z krzaków i zacznij je splatać w warkocz.
Resztę powycinaj przy ziemi. Z początku będą odrosty które będziesz musiała co jakiś czas usuwać.
Z czasem Ty wygrasz tę walkę
Oczywiście na początek musisz wbić w ziemię pręt metalowy dla podtrzymania.
Tak długo splatasz gałęzie aż osiągniesz wymaganą wysokość "pnia".
Wówczas przystępujesz do formowania korony.
To już jest proste i chyba wiesz jak to zrobić.
W ten sposób dostarczysz światła roślinom rosnącym za krzewami.

[Kulka]

Mariola gratuluję pomysłu, ja chyba też z niego skorzystam, bo bardzo mi się to podoba

[Lady-r]

Pomysł bardzo ciekawy ,ale moje krzaczki mają już chyba za grube konary

[Mariola54]

Aniu nic nie szkodzi.
Zawsze można wybrać trzy konarki.
Nie musisz ich splatać, wystarczy razem związać
i już masz

[lila31]

Zależy jaki krzew chcesz prowadzić na drzewko.
Jak do tej pory tak wyprowadziłam leszczyny, oczary i złotokap, bez konieczności splatania, czy wiązania trzech konarów.
Zostawiam jeden, najmocniejszy i z niego, z czasem robi się pień. Oczywiście trzeba pilnować odrostów.

[Mariola54]

Lilu też tak właśnie można.
Ja w ten sposób moją wierzbę z krzaczastej formy "przeobraziłam" na pienną

[Aguś83]

Cóż za ciekawe inspiracje w mojej sprawie i nie tylko Moze ktoś jeszcze chciałby podzielić się swoimi pomysłami i wiedzą ogrodniczą. Ja dopiero zaczęlam się tym interesować, tylko teoretycznie. Z praktyką nigdy nie miałam do czynienia Także dziękuję za wszystkie ciekawe rady!!!