Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4205
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Oczywiście, mam nad myśli te kupowane, bo jak sam coś uchoduję, to wiem co podsypałem.
Jak myślicie, zakładając może nie najgorsze, ale minimalne spełnianie przez takie atrakcje jak sałata, papryka, ogórki itpd. norm- czy takie artykuły żywnościowe zawierają więcej dobrego(witamin, minerałów) czy raczej złego(pestycydów i nawozów) obciążających organizm, zamiast go wspierać?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Ja myślę, że jedyną ich zaletą jest zaspokojenie tęsknoty za wiosennymi smakami. Dziecku bym tego nie kupił. :roll:
Nie jest to poparte żadnymi wynikami, być może irracjonalne, ale pytałeś "co myślimy", a nie "co wiemy o sklepowych nowalijkach" :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4513
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Znam osobę, u której dość ostro żołądek reaguje na wiele zakupionych warzyw (głównie ogórki), w przypadku własnych wychodowanych tak się nie dzieje. Wniosek nasuwa się sam - w tych kupowanych jest duuuużo chemii. Ja na szczęście jestem odporna i po zdedzeniu takich nic mnie nie rusza ale i tak wolę swoje:)
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Kiedyś, gdy syn miał w akwarium rybki, któreś z nich wymagały dokarmiania sałatą, ale tylko taką, hodowaną w sposób naturalny. Koło kupnej mogły pływać, ale traktowały ją, jakby to był kawałek plastiku czy drewna, nie ruszyły jej.
Waleria
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Mój pies jest doskonałym testerem :)
Pryskanego (czyli pędzonego chemią, czyli ze sklepu) nie ruszy nawet czubkiem nosa, jada za to niemal wszystkie jarzynki i owoce z działki i okolicznych łąk. Wyżeł, więc ma świetny nos :) Jaki z tego wniosek? Ano taki, że jak się nie ma własnych płodów rolnych, to i tak pozostaje nam zaopatrywać się w sklepie. Tyle, że ludzki nos jest kiepściejszy, więc nie wyczuwamy ile i czym nam jedzonko nafaszerowali. Za to nasze wątroby - owszem...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Pamiętam sytuację, kiedy pojadłam trochę pomidorków wiosennych i sałaty - niewiele, naprawdę - w czasie karmienia mojego - wtedy dziewięciomiesięcznego dziecka. Mała dostała tak strasznej pokrzywki, że strach pomyśleć, co w tym było...:-( - a w końcu jadła już inne rzeczy poza mlekiem i naprawdę nic się nie działo...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4205
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Ja też raz kupiłem sobie zdrową, młodą kapustkę... ż..... dalej niż widziałem!
Ale to takie ekstremalne przypadki, które np. mnie uczą, że poczekam na swoją młodą(kapustkę, oczywiście). Ale nawet jeśli nie mamy sensacji, to czego się więcej odkłada w naszych ciałach- witamin czy nawozów?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4205
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
superewa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 6 mar 2012, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Nowalijki są intensywnie nawożone i rosna w warunkach mniejszego nasłonecznienia. To spowalnia przemianę szkodliwych produktów azotowych (zawartych w nawozach) w białko roślinne. W organizmie azotany zmieniaja sie w azotyny, a te sa niestety bardzo szkodliwe.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4205
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Myślę, że to nie jest sprawa wyłącznie "nowalijek" (chociaż na przedwiośniu bardzo chciałoby się zjeść takie świeże warzywa i owoce), lecz po prostu upraw wielkotowarowych. W sklepie widzę winogrona. Wielkie, różowe. Skąd? Z Chile. W porządku - u nas jest wiosna, więc w Chile jesień, winogrona dojrzewały w "naturalnych" warunkach, jak trzeba. Żadne nowalijki, choć u nas o tej porze roku - rarytas. I od razu nasuwają się różne, dość zwyczajne pytania, na które i tak nie znajdziemy odpowiedzi: a w jaki sposób były hodowane? Jakie środki ochrony roślin stosują tamtejsi ogrodnicy? Jakie są normy i czy w ogóle się ich przestrzega? Podobnie z "prawdziwymi" już nowalijkami. Hiszpańskie truskawki i pomidory hodowane są na fermach w Maroku. (Holendrzy też mają tam swoje gospodarstwa ogrodnicze). Czyli nowalijki wcale nie muszą być jakimiś nieszczęsnymi, wyblakłymi roślinkami doświetlanymi sztucznym światłem i napędzanymi hormonami wzrostu. W takim Maroku przynajmniej słońca mają pod dostatkiem, a i temperaturę też odpowiednią. Ale znowu pojawia się ten sam zestaw pytań, które zresztą możemy zadawać sobie jedząc w czerwcu polskie truskawki z gruntu.
jjdj

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Kiedyś jadłem nowalijki i co roku późną wiosną przez tydzień problemy z brzuchem miałem i to poważne. Od kilku lat unikam ich jak ognia i wiosennych ekscesów toaletowych nie mam.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?

Post »

Sama saletra :lol: /i woda
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”