Kompost cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Marlena_a
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 1 lut 2018, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

W pewnym programie ogrodniczym usłyszałam, że do kompostu można wrzucać rośliny z mszycami.
Chodziło konkretnie o "strażników" warzywnika czyli nasturcje i aksamitki oblepione mszycami.
Prowadzący stwierdził, że jak roślinki zostaną zaatakowane przez mszyce można je po prostu wyrwać i wrzucić do kompostu.

Ja nigdy roślin z mszycami nie wyrzucałam do kompostu. Sądziłam, że tak nie wolno robić.
A Wy jak robicie?
leszeg
200p
200p
Posty: 399
Od: 5 cze 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Kompost

Post »

U mnie wszystko z ogrodu idzie na kompost wliczając w to liście z mszycami.
mutagen
200p
200p
Posty: 320
Od: 4 lis 2006, o 11:42
Kontakt:

Re: Kompost

Post »

Pozdrawiam.

Cytat
W pewnym programie ogrodniczym usłyszałam, że do kompostu można wrzucać rośliny z mszycami.
Chodziło konkretnie o "strażników" warzywnika czyli nasturcje i aksamitki oblepione mszycami.
Prowadzący stwierdził, że jak roślinki zostaną zaatakowane przez mszyce można je po prostu wyrwać i wrzucić do kompostu.

Ja nigdy roślin z mszycami nie wyrzucałam do kompostu. Sądziłam, że tak nie wolno robić.
A Wy jak robicie?

Odpowiedź
Rośliny porażone można wrzucać do kompostownika, w którym można osiągnąć fazę gorącą, czyli 70 i więcej stopni Celsjusza w środku pryzmy kompostowej.Ja mam takie kompostowniki, ale preferuję fazę ciepłą, czyli od 20 do 40 stopni Celsjusza.
Faza gorąca jest niestabilna i zagraża dżdżownicom.
Łatwiej rośliny porażone spalić, czy zrobić im fermentacje beztlenową, czyli wydusić pasożyty.
Faza ciemna, beztlenowa jest bardzo prosta.Dajemy rośliny porażone na tydzień do szczelnego worka foliowego, a po tygodniu otwieramy worek i zawartość możemy spokojnie dać do kompostownika.
Przypominam, że w okresie od maja do października, kompostowanie dłuższe niż miesiąc nie ma sensu.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

A dlaczego nie ma sensu?

P.S.
A przy okazji dla tych początkujących co są przerażeni skomplikowanym kompostowaniem, pragnę poinformować, że na początku naczytałem się o prawidłowych zasadach kompostowania, ale to nie dla mnie:
- nie trzymam się proporcji azot:węgiel, wrzucam jak leci - tyle, że się staram przekładać pociętymi gałązkami, podartą tekturą z kartonów, nie ubijam i cienkie warstwy resztki, kartony. Nie mam laboratorium żeby badać jakie są proporcje.
- nie mierzę temperatury więc nie wiem czy są jakieś fazy, chociaż pewnie są bo czasem zauważam, że po kilku dniach połowa świeżej zawartości znika
- nie dodaję starterów - wszystko co przylezie samo to tam jest
- nie patrzę się czy coś jest zepsute czy nie. Z mikroskopem patrząc każdą roślinkę musiałbym wyrzucić do kosza zamiast do kompostownika. Nie mam czasu ani chęci żeby skanować zrywane/zbierane rośliny choćby tylko wizualnie. Wystarczy że oglądam te nieliczne, które chcę zjeść :)
- jak coś jest na roślinie to też wrzucam - po pierwsze jak pisałem nie patrzę, po drugie jak są jakieś mszyce czy inne stwory albo nawet ślimaki to i tak nie patrzę tylko wrzucam.
- a najlepiej mi się kompostuje bezpośrednio na grządkach, bo jak tylko jest miejsce to nie chce mi się lecieć do kompostownika, tylko zostawiam na miejscu i luz.
- pewnie strasznie źle robię, ale póki co pandemii w ogrodzie nie mam :)
mutagen
200p
200p
Posty: 320
Od: 4 lis 2006, o 11:42
Kontakt:

Re: Kompost

Post »

Pozdrawiam.
Znalazłem ciekawy film o produkcji znanego, ekologicznego nawozu, znanego na pewno wszystkim biohumusu.
Jak widać opłaci się traktować kompost jako źródło nawozu, a nie śmietnik na odpady z działki.



youtu.be/PHlbJibKoCc
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Tylko na filmie widać, że to nie jest taki sobie kompost tylko wermikompost z obornika ;) Dlatego ma dużo składników pokarmowych dla roślin, w przypadku zwykłego kompostu tego aż tak dużo nie ma, bo azot w dużej części jest wykorzystany do rozbicia polisacharydów, a już na samym początku go nie było bardzo dużo. Ergo - jeśli ktoś myśli, że uda mu się nawozić samym przerobionym kompostem czysto roślinnym to jest w dużym błędzie.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Kompost

Post »

Sam kompost z pola nie załatwi sprawy. Gdyby tak było, byłoby to klasyczne perpetuum mobile. Każde kompostowanie powoduje straty. Uważacie że dżdżownice nic nie pobierają z masy kompostowej? Żyją i rozmnażają się powietrzem? Niestety! Trzeba dokładać z zewnątrz azot i mikroelementy. Taką rolę pełni obornik. A jak go nie ma to trzeba się przeprosić z azofoską czy czymś takim. Guru permakultury pan Charles Dowding wcale nie ukrywa że ogałaca z resztek organicznych całą gminę!
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Kompost

Post »

dziad_Jag pisze: Guru permakultury pan Charles Dowding wcale nie ukrywa że ogałaca z resztek organicznych całą gminę!
To nie jest permakultura ani on sam tak tego nie nazywa.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

dziad_Jag pisze:Sam kompost z pola nie załatwi sprawy. Gdyby tak było, byłoby to klasyczne perpetuum mobile. Każde kompostowanie powoduje straty. Uważacie że dżdżownice nic nie pobierają z masy kompostowej? Żyją i rozmnażają się powietrzem? Niestety! Trzeba dokładać z zewnątrz azot i mikroelementy. Taką rolę pełni obornik. A jak go nie ma to trzeba się przeprosić z azofoską czy czymś takim. Guru permakultury pan Charles Dowding wcale nie ukrywa że ogałaca z resztek organicznych całą gminę!
Co z tego, że dżdżownice jedzą kompost? Przecież kupkę robią tam gdzie jedzą. A azot i inne jest w powietrzu, wodzie i glebie. A kompost uzupełnia to co ludzie wynoszą bezpowrotnie. Jak nie dadzą kompostu to muszą, a może nawet wolą bo łatwiej, sypnąć nawozem. Obornik to kolejny kompost moim zdaniem, bo gdy zostanie wyrzucony na pole to się kompostuje.

Jeżeli chodzi ci o to, że kompost i wielkie pole się kłócą, to jednak bym polemizował. Problem jest z uzupełnieniem strat. Czyli wywozi się plony. Wszelkie resztki jak słoma, czy liście, można zatrzymać w gospodarstwie i dodać do kompostu czy obornika. A to co najlepsze to się nie da. Ale gdyby zakłady kanalizacyjne odzyskiwały z kanalizacji co się da i to zmieniały w kompost, to może byłoby to bardziej eko niż sypanie ton nawozów na pola? Chyba o to chodzi, żeby zmniejszyć zatrucie wód nawozami. sztucznymi. A zatem każdy kompost jest dobry, bo zmniejsza zużycie nawozów sztucznych.
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Andrzej... główne założenie "zamkniętego obiegu" jest fałszywe. Krowa żeby dać 1kg krowiego placka, bogatego w azot itp. musi zjeść wiele kg trawy w której -de facto - azotu jest więcej niż w tym placku. I ty też wcinając pomidorki i robiąc później kupkę nie jesteś w stanie zwrócić tyle potasu, fosforu, azotu i wapnia ile zjadłeś. A kompostowanie jeszcze zmniejsza uzysk, bo część azotu jest tracona jako wspomagacz dekompozycji, a część jest wypłukiwana. I ta dżdżownica wcinając biomasę sama magazynuje w białkach siarkę, azot etc. Zeżre ją kret to znów to zmagazynuje u siebie. Kret polezie do sąsiada, tam go zje kot i znów to wciągnie do siebie. Kot zrobi kupę z ułamkiem tych minerałów, ale nie u ciebie tylko sąsiada 3 działki dalej. NIE MA żadnego zamkniętego obiegu w przypadku ograniczonych działek! Jest tylko GLOBALNIE. Czyli - nie dodając nic z zewnątrz wyjaławiasz glebę. Przez długi czas mikroorganizmy glebowe będa się miały dobrze, ale każdy sezon będzie generował ujemny bilans minerałów. Po pewnym czasie rośliny będą miały ich za mało by prawidłowo rosnąć i obficie plonować. I wtedy się skończy marzenie o samowystarczalności bez wkładania czegokolwiek z zewnątrz. Nie musi to być nawóz mineralny, ale zrębki, słoma, obornik, mączka bazaltowa ... W przypadku "food forest" jest o tyle lepiej, że drzewa sięgają głębiej i przez dłuuuugi czas można mieć wrażenie samowystarczalności gdyż zawsze wody powierzchniowe jakoś te stężenia minerałów wyrównają. Ale gdybyś zamknął się w hermetycznej bańce to bardzo szybko okazałoby się, że nierealne jest oczekiwanie pełnej samowystarczalności z bardzo ograniczonego ekosystemu. Wydano mnóstwo pieniędzy na projekt Biosfera 2 i panie, jak to nie wyszło... Zawsze jest jakiś wpływ z zewnątrz. Po silnych są większe ilości NOx w deszczu. Po wybuchach wulkanicznych SOx, K2O, P2O5 etc. Tu powodzie, tam trzęsienia... Zawsze gdzieś coś się dzieje. Tu coś się wypiętrzy, tam jakaś depresja. Tu skała zwietrzeje, tam ją deszcz porwie i naniesie żyzny muł na niżej położone tereny. Nie ma się co czarować i wkuwać za głęboko mantrę "nic z zewnątrz, permakultura, działka sama sobie poradzi z tym co na niej jest"
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Kompost

Post »

Promilus pisze:. Ale gdybyś zamknął się w hermetycznej bańce to bardzo szybko okazałoby się, że nierealne jest oczekiwanie pełnej samowystarczalności z bardzo ograniczonego ekosystemu.
A ten daje radę już ładnych parę lat:

https://biologicperformance.com/sealed- ... -53-years/

Promilus pisze:.I wtedy się skończy marzenie o samowystarczalności bez wkładania czegokolwiek z zewnątrz. Nie musi to być nawóz mineralny, ale zrębki, słoma, obornik, mączka bazaltowa ...
Zapomniałeś o poplonach.

Dr Elaine Ingham twierdzi, że minerałów w glebach jest wystarczająco dużo na miliardy lat.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

ullak pisze:
A ten daje radę już ładnych parę lat:
Tylko tam nie ma takiego konsumenta jak człowiek ;) Żadnego zwierzaka, który rośnie, przemieszcza się, rozmnaża się i jest go co rok więcej.
Zapomniałeś o poplonach.

Dr Elaine Ingham twierdzi, że minerałów w glebach jest wystarczająco dużo na miliardy lat.
Nie, nie zapomniałem o poplonach, problem z poplonami jest taki, że w większości co najwyżej łapią azot z powietrza, ewentualnie głęboko korzeniące wyciągają minerały, ale w permakulturze znów raczej rzadko się przekopuje glebę, bo zaburza to równowagę w glebie i niszczy pożyteczne mikroorganizmy. To raz. A dwa - w skałach jest multum minerałów. Co z tego skoro tylko śladowa ilość jest naraz dostępna dla roślin. Gdyby w glebie nie mogło zabraknąć potasu, żelaza, magnezu, fosforu to by - zależnie od pH - wszędzie, wszystko rosło jak na drożdżach, a jednak pojawiają się tu i ówdzie ewidentne ślady braków... Dlaczego? Bo te minerały w skałach są związane w formach niedostępnych dla roślin, nierozpuszczalnych w wodzie, słabych kwasach i w zasadach. A herbatka kompostowa z trawy z chlorozami ze względu na niedobory magnezu czy żelaza nie dostarczy ani magnezu, ani żelaza by chlorozy zniknęły. Prawda? Prawda, prawda...
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Kompost

Post »

Promilus pisze: Tylko tam nie ma takiego konsumenta jak człowiek ;) Żadnego zwierzaka, który rośnie, przemieszcza się, rozmnaża się i jest go co rok więcej.
Grymasisz. Chciałeś samowystarczalną hermetyczną bańkę z bardzo ograniczonym ekosystem to masz. Zresztą zwierzaki tam pewnie są, tylko bardzo malutkie.
Promilus pisze: Dlaczego? Bo te minerały w skałach są związane w formach niedostępnych dla roślin, nierozpuszczalnych w wodzie, słabych kwasach i w zasadach.
Dlatego właśnie potrzebne są poplony. Nie trzeba ich przekopywać. Ich główną rolą jest dostarczanie przez korzenie energii pochodzącej ze światła słonecznego do mikroorganizmów glebowych, które w zamian przetwarzają minerały na postać dostępną dla roślin.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”