Ogród bezobsługowy

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

ja zaś Grażynko mam inne doświadczenia. moja ziemia to glina i kiedy sadziłam kwiaty koło iglaków musiały być w korze nie miały wyjścia /co roku się tą ziemie przekopywało z powodu przesadzania ,dosadzania itd.aż teraz jest tak pulchna że kwiaty radzą sobie tam dużo lepiej niż w glinie a chwasty są minimalne,no cóż każdy ma swoje doświadczenia ale ostatnio przeczytałam że jednak hodowcy skłaniają się do poglądu że kwiaty lubią lekko kwaśną ziemię a przecież można podsypać azofoską i już po kłopocie tak np.maja moje lilie i sama widziałaś efekt nawet róż nie oszczędzam choć straszą ale moje mają się świetnie

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... klasztoru
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Alinko widziałam twoje kwiaty i same mówią za siebie.
Widocznie twoje przekopywanie i zasilanie zrobiło swoje.
A czy używałaś zwykłej kory, kwaśnej czy też odkwaszonej przekompostowanej?
Grażyna.
kogro-linki
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Grażynko używam zwykłej kory .u mnie jeszcze żaden kwiat od 8 lat nie zginą z tego powodu .a co do skarpy to właśnie w tym roku zrywałam trawę i nie wiedziałam co dalej ,ale wpadłam na pomysł żeby rozdrobnić w rozdrabniarce gałęzie z obcinania krzewów ,cyprysów ,jałowców ,zawsze coś na wiosnę jest .i tym wysypałam na ziemię a potem korę bo tez bałam się że zjedzie ,ale nic bardziej mylnego jest ok. z tym ze najpierw stosujemy korę drobno-mieloną a dopiero potem gruba .jest ok,już po doświadczeniach z wiatrami ,deszczem i ulewą

ogród u stop klasztoru
Rafalloo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 cze 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Ogród bezobsługowy

Post »

Witam
Jestem nowy na forum i nie mam doświadczenia w ogrodnictwie, lecz poszukuję pomocy.
Interesuje mnie typ ogrodu, którego nie trzeba pielęgnować. Widziałem kiedyś taki ogród, który był tak zmyślnie zaprojektowany, że oprócz podkaszania kawałka już zdziczałej trawy nie wymagał praktycznie żadnej pielęgnacji, chwasty rosły sobie obok krzewów i kwiatków, a na skalniaczku oprócz kwiatów pojawiały się kępki trawy, lecz mimo tego pozornego zdziczenia ogród był ładny i wszystko z sobą współgrało i tworzyło ładną całość. A z tego, co wiem od właścicieli, to oni go takiego kupili trzy lata temu i praktycznie nic w nim nie robią i oprócz tego, że krzaki są większe, to nic się nie zmienił.
Z powodu mojego lenistwa i nieumiejętności dostrzeżenia sensu w syzyfowej pracy - bo i tak chwast za tydzień, dwa znowu się pojawi - pragnę dowiedzieć się czegoś o tym stylu projektowania ogrodu (poczytać, zobaczyć zdjęcia).
Znalazłem tylko wzmiankę o stylu "Dziki ogród" (wild garden) ale to chyba niedokońca to.
Może ktoś mi dostarczy jakichś informacji.
Pozdrawiam
goska28
200p
200p
Posty: 299
Od: 13 kwie 2008, o 18:55
Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Witajcie wreszcie trafiłam na taki temat że mam nadzieję że mi pomożecie.Mam ogródek pod balkonem od strony południowej i jest 1,5 m na 5 m.Jest wąski i na jesieni posadziłam rośliny tak bez planu .Rozmnożył mi się nachyłek po środku mam budleje po boku jednym róże pnąca a po drugiej wiciokrzew.Chciałabym aby przez cały sezon kwitły mi rośliny.A do tego mam mrówki i budleja mi podsycha .Brzydko wygląda i zastanawiam się czy jej nie wyciąć może to przyczyna mrówek.Zdjęcie ogródka mam w swoim wątku.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Od strony południowej w dodatku pod balkonem są bardzo niekorzystne warunki dla roślin.Jest zbyt gorąco, sucho i często w takich warunkach atakuje przędziorek.Musisz wybrać rośliny znoszące takie warunki, a więc np.juki, może trawa pampasowa by dała radę (nie ma zimą nadmiernej wilgoci), z pnączy milin, a z pojemnikowych oleander.Czasem jednak jest tak, że roślina nie chce rosnąć wbrew teorii, więc wskazana praktyka metodą prób i błędów.
goska28
200p
200p
Posty: 299
Od: 13 kwie 2008, o 18:55
Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Masz rację Selli7 mam przędziorki i codziennie muszę podlewać.Ale przecież jest jakieś wyjście z tej sytuacji .Przecież nie mogę się poddać bez walki.Może doradźcie mi jakie kwiaty.
hannaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 9 mar 2010, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

a umnie opanuje perz!
wyelimował mi :
gożdziki i parę innych poduszkowych
moje sprawdzone, ktore opirają sie perzowi nawet na krawędzi rabaty z trawnikiem to;
bodziszki - najlepsze
kocimiętka
funkie
orliki
wszystkie marcinki
oczywiście liliowce
poięciorniki - traktowane jak element rabaty bylinowej

czy macie inne sprawdzone w tej roli
hannaa
Awatar użytkownika
tejaka
50p
50p
Posty: 86
Od: 20 paź 2009, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Mam akurat odwrotny problem,bo wbrew moim zamierzeniom i chyba z powodu mojego podejścia do roślin/szkoda mi wyrzucać/ jedna część ogrodu przeznaczona pierwotnie na rośliny jednoroczne zrobiła się "bezobsługowa".Obecnie są tam tylko rudbekie i kosmos,które opanowały całe prawie ok.100m działki.Fajnie to nawet wygląda w sezonie i rzeczywiście wszystko zagłuszają łącznie z jednorocznymi i chwastami też.Szczerze mówiąc jednak wolałabym coś bardziej różnorodnego.Nawet dalie i mieczyki poddały się i ustąpiły im miejsca.Jeszcze aksamitki dają radę,ale z kolei są za małe i nie widać ich.Nie wiem czy to przychodzi z wiekiem,że bez oporów wywala się nie chciane rosliny,ale nie jestem już pierwszej młodości,a i ogrodem już trochę się zajmuje i ciągle mi szkoda wyrzucać.
Stąd moje pytanie,jakie inne rośliny mógłby konkurować z rudbekią i kosmosem i rosnąc obok nich walcząc o miejsce/skutecznie/?
hannaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 9 mar 2010, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

z tęsknoty za wiosną może ożywimy temat
tejaka - a muszą być jednoroczne?
poniewaz nie robię się młodsza i pielenie sprawia mi coraz większą trudność moja wizja rabaty bezobsługowej wygląda tak:
trzon to odporne byliny - u mnie liliowce, bodziszki, hosty, marcinki, słoneczniczki
i małe kwitnące krzewy (nie przepadam za iglakami ale mam kilka) pięciorniki, migdałek (niski nie na pniu), pigwowiec (ze względu na owoce) mam też małą kerię piktę, krzewuszki no i trochę takich jakie lubię a trzeba pielić ;:3
będę dalej elimonować rośliny, które trzeba pielić żeby koło 70 móc cieszyć się ogródkiem a nie złościć na wnuki , że nie pomagają
ma ktoś jakies dobre rady?
hanna
Awatar użytkownika
tejaka
50p
50p
Posty: 86
Od: 20 paź 2009, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Tak się składa,że mój ogród składa się z 3 oddzielnych części,oprócz warzywnika i części z bylinami i krzewami,reszta znajduje się pod orzechem włoskim.leszczyną i w ogóle jest tam słabsza ziemia.Dlatego wydawało mi się,że najlepiej będzie tam eksperymentować z jednorocznymi,by w ten sposób sprawdzić ,które sprawdzą się w tym miejscu.
W tym roku zamierzam posadzić szachownicę kostkowaną i koronę cesarską,bo wyczytałam na forum,że roślin tych nie lubią nornice,których mam niestety pod dostatkiem.
A co do rudbekii i kosmosu,to dalej chyba nie będę ich wyrzucać,tylko gdy pojawią się siewki,to będę rozdawać wszystkim chętnym z okolic Bytomia.
ciastki
100p
100p
Posty: 115
Od: 24 sty 2017, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Witam :)
Jako że w styczniu rodzę, to odświeżę temat :)

Nie chciałabym całkowicie zrezygnować z działkowania w tym sezonie, jednak przypuszczam, że będę miała mocno okrojony czas, a zależałoby mi, żeby jednak jakieś warzywko swoje mieć swoje.

W ubiegłym roku dosyć bezobsługowe były dla mnie dyniowate, wobec czego kabaczki i cukinie na pewno i w tym sezonie wrócą na grządkę, ale co poza tym?

Podrzućcie proszę jakiegoś pomysła, najlepiej popartego doświadczeniem :)
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Ogród bezobsługowy

Post »

Jarmuż jest praktycznie bezobsługowy, nie wymaga nawet podlewania w największe upały, a posadzony odpowiednio gęsto skutecznie zagłusza wszystkie chwasty, tak że odpada nużące pielenie. Także czosnek i pietruszka naciowa są mało problematyczne, niemniej wymagają odchwaszczania. Wczesną wiosną można też wysiać szpinak.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”