> ta czeremcha jest wciąż w donicy, najpierw muszę wykopać metrowy dół, o takiej samej średnicy I wypełnić go dobrą próchniczą glebą, i na koniec przykryć właściwą korą. A, to nie podobanie chodzi, a o ptaszki, one lubią owoce czeremchy. <
Masz zamiar sadzić palmę daktylową? Czeremcha urośnie byle gdzie i w byle jakiej ziemi. A ptaszki rozniosą nasiona po całej okolicy. Wątpię czy jest jakieś rozróżnienie czeremchy miejscowej i amerykańskiej. Na pewno dawno się już skrzyżowały. Jak chcesz karmić ptaszki to posadź świdośliwę (ptaszki ją uwielbiają!) i nie rozpleniaj tego paskudnego chwasta.

Zamiast czeremchy chyba lepsza jest świdośliwa.

Czy 70 cm Czeremcha pospolita kupiona w szkółce w donicy, da sobie mimo wszystko radę na zbitej często suchej ziemi? Od kilku tygodni rośnie w pełnym słońcu, na takiej glebie i po deszczach wypuszcza nowe listki. Chciałabym poznać Wasze zdanie. Czy wyrzucić ja, ( tzn. podarować komuś) i posadzić Czeremchę amerykańską? Nie chcę by to było drzewo tylko krzew.

Żeby był z tego krzew to trzeba by to mocno przyciąć tak żeby wyrosło kilka pni.