Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Mam problem, moj sąsiad ma swój dom w granicy z moją działką, a ja przy murze sąsiada posadziłam bluszcz. Teraz on straszy mnie, że mam ten bluszcz zlikwidować bo on nie chce by pioł się po jego ścianie. Błagam pomocy czy znacie jakiś przepis, w którym mowa o tym, że mogę ten bluszcz posadzić przy jego ścianie? elza
Re: bluszcz
Witam!
Istnieją przepisy mówiące o nie szkodzeniu sąsiadom. Bluszcz rosnący na ścianie wejdzie na dach i w zależności od dachu będzie stanowił problem mały lub duży. Dom należy do sąsiada. Jeśli nie życzy sobie bluszczu na ścianie, to nie sadź go tam. Sadzenie czegokolwiek w pobliżu fundamentów domu, to również śliska sprawa. Korzenie mogą uszkodzić fundamenty. Sąsiad Cię pozwie i wygra.
Na końcu, ale nie najmniej ważne. Dopóki rozmawiasz z sąsiadem wszystko jest w porządku. Kiedy przestaniesz, to nie będzie już za ciekawie.
Zanim komuś coś koło domu/na jego ścianie posadzisz - porozmawiaj z nim.
A teraz nie pozostaje Ci nic innego jak przesadzić roślinkę.
Najważniejsze są dobre stosunki z sąsiadami. Warto sobie czasem odpuścić, żeby mieć spokój.
Istnieją przepisy mówiące o nie szkodzeniu sąsiadom. Bluszcz rosnący na ścianie wejdzie na dach i w zależności od dachu będzie stanowił problem mały lub duży. Dom należy do sąsiada. Jeśli nie życzy sobie bluszczu na ścianie, to nie sadź go tam. Sadzenie czegokolwiek w pobliżu fundamentów domu, to również śliska sprawa. Korzenie mogą uszkodzić fundamenty. Sąsiad Cię pozwie i wygra.
Na końcu, ale nie najmniej ważne. Dopóki rozmawiasz z sąsiadem wszystko jest w porządku. Kiedy przestaniesz, to nie będzie już za ciekawie.
Zanim komuś coś koło domu/na jego ścianie posadzisz - porozmawiaj z nim.
A teraz nie pozostaje Ci nic innego jak przesadzić roślinkę.
Najważniejsze są dobre stosunki z sąsiadami. Warto sobie czasem odpuścić, żeby mieć spokój.
Re: bluszcz
Dopuki napisałem w poprzednim poście z wielkiej litery a jest z małej. To chyba jakaś awaria forum.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Nie awaria forum tylko napisałeś z błędem ortograficznym - poprawiłam i jest już wielka litera po kropce.
Poprawiłam też inne Twoje błędy - bardzo proszę o uwagę przy pisaniu
Poprawiłam też inne Twoje błędy - bardzo proszę o uwagę przy pisaniu
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Bardzo doceniam porady na temat stosunków sąsiedzkich ale chodziło mi o konkrety przepis. Czy ktoś zna się na przepisach regulujących ten temat lub wie gdzie tego szukać?
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Na całe szczęśnie nie wszystko jest w przepisach. Nie znajdziesz takowych.elza pisze:Bardzo doceniam porady na temat stosunków sąsiedzkich ale chodziło mi o konkrety przepis. Czy ktoś zna się na przepisach regulujących ten temat lub wie gdzie tego szukać?
Zdrowy rozsądek...
Nie chce mieć bluszcza na chałupie- ma prawo nie chcieć.. Zrób pergolę pół metra od granicy i posadź co chcesz. Ale jak upierdliwy- też może się czepiać- że cień i wilgoć...
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Z wilgocią to bym polemizował Roślina korzeniami wyciąga wodę, a liście ułożone są jak dachówki, po których spływa deszcz
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Tyle to ja wiem.
Wytłumacz sąsiadowi elza
Wytłumacz sąsiadowi elza
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Taki pogląd może wynika z tego, że bluszcz kojarzy się z cieniem i północną stroną. Ja obecnie nie mam możliwości obsedzenia sobie północnej strony budynku, bo mam tam betonowy podjazd. Więc nie mogę tego sprawdzić na własnym podwórku. Staram się natomiast wpuścić bluszcz na wschodnią, południową i zachodnią ścianę. Problem jest z południową, gdyż ta mocno się nagrzewa i przypala bluszcz. Dopiero jak mi żywopłot z derenia podrośnie, rzuci cień na dolną część ściany, to możliwe że dopiero bluszcz zaatakuje A po nim wejdą clematisy i będzie kolorowo
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
-
- ---
- Posty: 1821
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Jakubie jak to zrobisz co masz w planach i podrośnie to daj zdjęcia.
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi. Z tym sąsiadem to sprawa wygląda w ten sposób, że ściana jego budynku (w granicy z moją działką) ma 6 metrów wysokości więc zacienia połowę mojej działki, dodatkowo zbudowana jest z szarego pustaka więc nie muszę Wam tłumaczyć jak to wygląda i po wielu negocjacjach z sąsiadem nie mam perspektyw, że kiedykolwiek on tą ścianę będzie tynkował. Mam nadzieję, że rozumiecie moją desperację w szukaniu przepisów regulujących tę sprawę. A może takie przepisy nie istnieją i to dla mnie też jest dobra nowina, bo skoro nikt nie wie w jakiej odległości i czy w ogóle można sadzić to i sąsiad nie znajdzie na mnie "haka".Pozdawiam Elza.
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Bluszcz na ścianie sąsiada-może rosnąć?
mam taki sam problem z komórką sąsiada.
Sąsiad od 15 lat nic nie zrobił ze ścianą która jest na wspólnej granicy -tak więc ściana ta wygląda fatalnie. Do tego widok na tę ścianę mam z obecnego salonu - wcześniej pokój stał pusty to ściana ta aż tak bardzo nie przeszkadzała, ale teraz...
też myślałam o jakimś bluszczu czy czymś podobnym, ale ja jednak nie odważyłabym się puszczać go bezpośrednio na ścianie. Dlatego planuje jakiś drewniany stelaż kilka cm od ściany po którym roślina mogłaby się piąć.
Ale i tak pomyśle o tym dopiero na wiosnę
Sąsiad od 15 lat nic nie zrobił ze ścianą która jest na wspólnej granicy -tak więc ściana ta wygląda fatalnie. Do tego widok na tę ścianę mam z obecnego salonu - wcześniej pokój stał pusty to ściana ta aż tak bardzo nie przeszkadzała, ale teraz...
też myślałam o jakimś bluszczu czy czymś podobnym, ale ja jednak nie odważyłabym się puszczać go bezpośrednio na ścianie. Dlatego planuje jakiś drewniany stelaż kilka cm od ściany po którym roślina mogłaby się piąć.
Ale i tak pomyśle o tym dopiero na wiosnę