A one od nowa i od nowa
Też mam te "gady" na trawniku.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że grzyby rosną w miejscach gdzie zostało zakopane drewno. Ja nie wiem co kryje moja ziemia bo mam działkę po poprzedniku
To by się zgadzało. Mnie też rosną grzybki, ale tylko w jednym miejscu- po wyciętej dawno gruszy. W miejscu gdzie już nie ma pnia , tylko w ziemi pewnie rozkładające się korzenie/?/A że prawie nie stosuję koło domu chemii to wyrywam... wyrywam....i wyrywam. Nigdy nie jest więcej jak 1 - 2 grzybki.
Ja nie mam żadnego drzewa zakopanego w ogródku, a grzybki przywędrowały z obornikiem.
U mnie nie rosną na trawniku, tylko w ogródku, tam gdzie nawoziłam. Nie ma ich jednak tak duzo, zeby stanowiły powazny problem.
Witam!
Czytam tą waszą dyskusje i nie wiem co mam w końcu zrobić!
Trawnik założyłem w tamtym roku. Ziemiam byla przekopana i dokładnie oczyszczona. Trawnik był piękny aż do ostatniego tygodnia gdy pojawiły sie te cholerne grzyby. Na początku kilka teraz juz miliony. Mam zamiar polac to tym roztworem siarczzku miedzi. Co o tym sądzicie?? Od razu mówie że nie wchodzi w gre żadne przekopywanie itd itp
Prosze o pomoc
Pozdrawiam