Krzew - jaki posadzić?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Krzew - jaki posadzić?
Mam dylemat
Nie mogę się zdecydować, który z krzewów wybrać do posadzenia przy tarasie, a właściwie tuż przy schodkach na ten taras prowadzących. Strona jest pięknie wystawiona na zachód, po lewej stronie schodów chcę posadzić małe drzewko owocowe, a po prawej stronie schodów (żeby nie było zbyt symetrycznie) jakiś krzew. Czyli po obu stronach schodów mam miejsce dla roślin, które niby nie będą się stykać, ale powinny się w jakiś sposób dopełniać.
Chciałabym, żeby to był krzew liściasty, swojski, piękny i praktyczny, to znaczy taki, który nie wymarznie po pierwszej zimie i będzie dawał dużo przyjemności z - pokroju, liści, widoku i zapachu kwiatów, chętnie jadalnych owoców, jeśli nie dla mnie, to chociaż dla ptaków.
To "drzewko" na lewą stronę schodków to tez może być krzew. W grę wchodzi dereń jadalny, czeremcha, głóg, świdośliwa, jakaś wiśnia albo ałycza z purpurowymi liśćmi, albo sama już nie wiem co. Raczej nie jabłonka czy gruszka, a na pewno nie morelki itp. Pyszne, ale za delikatne. Równie piękne, choć nieco mniej praktyczne są pięciorniki, ogniki, krzewuszki, porzeczki krwiste, różne jaśminowce, małe lilaki i żylistki, aż szkoda, że nie dają się zjeść
A więc miotam się wybierając nie za duże drzewko i krzew do kompletu, kto mi pomoże i doradzi? Wiem, że muszę wybrać sama, już odrzuciłam leszczynę (lubią ją kleszcze), wszystkie cieniolubne hortensje, mahonie, oczary i jagody kamczackie (będą w innym miejscu, pod drzewami), lilak i kalina już rosną ładnych kilka metrów dalej, a w drugą stronę patrząc róża pomarszczona i kilka pigwowców. A przy wejściu na taras, w popołudniowym słońcu - pusto. Do tej pory rosły tu werbeny, ale aż się prosi posadzić coś większego. Ale co???
Nie mogę się zdecydować, który z krzewów wybrać do posadzenia przy tarasie, a właściwie tuż przy schodkach na ten taras prowadzących. Strona jest pięknie wystawiona na zachód, po lewej stronie schodów chcę posadzić małe drzewko owocowe, a po prawej stronie schodów (żeby nie było zbyt symetrycznie) jakiś krzew. Czyli po obu stronach schodów mam miejsce dla roślin, które niby nie będą się stykać, ale powinny się w jakiś sposób dopełniać.
Chciałabym, żeby to był krzew liściasty, swojski, piękny i praktyczny, to znaczy taki, który nie wymarznie po pierwszej zimie i będzie dawał dużo przyjemności z - pokroju, liści, widoku i zapachu kwiatów, chętnie jadalnych owoców, jeśli nie dla mnie, to chociaż dla ptaków.
To "drzewko" na lewą stronę schodków to tez może być krzew. W grę wchodzi dereń jadalny, czeremcha, głóg, świdośliwa, jakaś wiśnia albo ałycza z purpurowymi liśćmi, albo sama już nie wiem co. Raczej nie jabłonka czy gruszka, a na pewno nie morelki itp. Pyszne, ale za delikatne. Równie piękne, choć nieco mniej praktyczne są pięciorniki, ogniki, krzewuszki, porzeczki krwiste, różne jaśminowce, małe lilaki i żylistki, aż szkoda, że nie dają się zjeść
A więc miotam się wybierając nie za duże drzewko i krzew do kompletu, kto mi pomoże i doradzi? Wiem, że muszę wybrać sama, już odrzuciłam leszczynę (lubią ją kleszcze), wszystkie cieniolubne hortensje, mahonie, oczary i jagody kamczackie (będą w innym miejscu, pod drzewami), lilak i kalina już rosną ładnych kilka metrów dalej, a w drugą stronę patrząc róża pomarszczona i kilka pigwowców. A przy wejściu na taras, w popołudniowym słońcu - pusto. Do tej pory rosły tu werbeny, ale aż się prosi posadzić coś większego. Ale co???
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Jeśli wejście na taras nie jest zbyt wysokie to nie wykluczaj hortensji drzewiastej. Ona ma dość cienkie pędy które pod ciężarem ogromnych białych kwiatostanów ładnie będzie się opierać o schody zmiękczając ich kanciastość.
Z drugiej strony posadź wierzbę mandzurską. Jako przeciwwagę do miękości linii hotensji. Nawet jak nie będą kwitnąć to z jednej strony piękne, dość duże jasnozielone liście z drugiej powyginane żółte pędy i drobne o zupełnie innej kolorystyce liście.
Z drugiej strony posadź wierzbę mandzurską. Jako przeciwwagę do miękości linii hotensji. Nawet jak nie będą kwitnąć to z jednej strony piękne, dość duże jasnozielone liście z drugiej powyginane żółte pędy i drobne o zupełnie innej kolorystyce liście.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Dzięki za sugestie. Od razu dopowiadam, że magnolia już jest. Domek ma taras jakby wycięty ze swojego prostokątnego obrysu, na przedłużeniu linii tarasu, na tle ściany patrząc w lewo od schodków jest magnolia, a ciut dalej róża i prostopadle pigwowce. Tyle, że magnolia ma raptem rok w ziemi i ok. metra, więc nie za bardzo ją widać
Oj, chyba muszę zabrać się za porządkowanie zdjęć i pokazać co mam i jak strasznie małe to-to wyrosło. Ale z drugiej strony w zimie i tak niewiele rośnie, więc i kompleks niższości względem długoletnich ogrodowiczów - mniejszy
Znalazłam jeszcze wiśnię kosmatą, fajnie wygląda, ale ani nasion, ani sadzonek nie można zdobyć. A hortensje ogrodowe są troszkę za delikatne, boję się, że jak tam nie mieszkam na stałe, to mogą mieć kłopoty i z głodnymi zwierzątkami i z ostrym klimatem. Można zabezpieczać, ale to roślina dla nieco bardziej doświadczonych, ja dopiero raczkuję
Oj, chyba muszę zabrać się za porządkowanie zdjęć i pokazać co mam i jak strasznie małe to-to wyrosło. Ale z drugiej strony w zimie i tak niewiele rośnie, więc i kompleks niższości względem długoletnich ogrodowiczów - mniejszy
Znalazłam jeszcze wiśnię kosmatą, fajnie wygląda, ale ani nasion, ani sadzonek nie można zdobyć. A hortensje ogrodowe są troszkę za delikatne, boję się, że jak tam nie mieszkam na stałe, to mogą mieć kłopoty i z głodnymi zwierzątkami i z ostrym klimatem. Można zabezpieczać, ale to roślina dla nieco bardziej doświadczonych, ja dopiero raczkuję
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Hortensja drzewkowata powinna być co roku cięta na wysokość 20-25 cm. Dlatego zabezpieczeniem dla niej jest zwykłe okopcowanie jak róże. Jak reszta, która będzie wystawała ponad kopiec to i tak bez znaczenia bo ją obetniesz. Kopczyki zrobisz w tym czasie różom i hortensji, a potem sobie wyjedziesz na całą zimę. Wierzba ci raczej nie przemarznie.
A swoja drogą pokaż choć tak w zarysie łatwiej będzie sobie wyobrazić w razie potrzeby resztę.
A swoja drogą pokaż choć tak w zarysie łatwiej będzie sobie wyobrazić w razie potrzeby resztę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Może ta stronka pomoże Ci Nalewko w podjęciu decyzji.
http://www.krzewy.pl/fotokatalog.htm
Godny uwagi jest moim zdaniem perukowiec podolski Royal Purple(czerwonolistny).
http://www.krzewy.pl/fotokatalog.htm
Godny uwagi jest moim zdaniem perukowiec podolski Royal Purple(czerwonolistny).
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Dereń biały Elegantissima - bardzo mi sie podoba, można go zestawić z jakims innym, kontrastującym.
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A może jałowiec płożący albo sabiński. Jałowce są takie piękne, ale który z nich ma jadalne owoce ? Owoce, czyli szyszko-jagody, czy jak to się nazywa, takie do ususzenia i dodawania do potraw.
Miały być krzewy liściaste, ale iglaki są też cudne, a na razie mam tylko jeden, jakiś szczepiony i strzyżony w kulkę, - jakoś rośnie, dziwne. Może nie jest najbardziej swojsko-wiejski, ale prezentom "nie zagląda się w zęby", jak temu darowanemu koniowi
Miały być krzewy liściaste, ale iglaki są też cudne, a na razie mam tylko jeden, jakiś szczepiony i strzyżony w kulkę, - jakoś rośnie, dziwne. Może nie jest najbardziej swojsko-wiejski, ale prezentom "nie zagląda się w zęby", jak temu darowanemu koniowi
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Jakie posadzić krzewy ozdobne?
Proszę o radę, co posadzić przed żywopłotem z cyprysików kolumnowych - brakuje mi tam kolorów
Pozdrowienia
Pozdrowienia