Hydrożel
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hydrożel
Sorry, ważne, by ziemia z hydrożelem BYŁA w obrębie bryły korzeniowej a NIE na wierzchu. Chodzi o to, by hydrożel nie był nad korzeniami, bo wtedy absorbuje wodę i nie przepuszcza jej niżej, tam gdzie są korzenie. Czyli innymi słowy, hydrożel (z ziemią oczywiście) powinien się znaleźć w środkowej części donicy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 maja 2014, o 19:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hydrożel
Witam Wszystkich (jeszcze mi nieznanych)
To mój pierwszy wpis.
Mam pytanie o hydrożelki: Chciałabym dać komuś prezent. Wymyśliłam sobie, że wyjmę fiołka afrykańskiego z doniczki, wytrzepię (wypłuczę) ziemię i wsadzę roślinę do hydrożelków w odpowiednim kolorze. Kwiat już kupiłam, żelki juz namoczone, gotowe.... Jednak sie zastanawiam... Czy nie zrobię krzywdy roślinie (no i prezentobiorcy...).
Napiszcie, proszę co mam zrobić. Urodziny są juz jutro. (to mój brat bliźniak ).
Z Waszych wpisów wynika, że powinnam jednak zostawić ziemię...
Tylko, że to miało być tak inaczej - kolorowo...
Bardzo dziękuję za odpowiedź, Ciekawa jestem, czy dostanę zawiadomienie mailowe, że już jest ta odpowiedź...
Jestem nowa...
To mój pierwszy wpis.
Mam pytanie o hydrożelki: Chciałabym dać komuś prezent. Wymyśliłam sobie, że wyjmę fiołka afrykańskiego z doniczki, wytrzepię (wypłuczę) ziemię i wsadzę roślinę do hydrożelków w odpowiednim kolorze. Kwiat już kupiłam, żelki juz namoczone, gotowe.... Jednak sie zastanawiam... Czy nie zrobię krzywdy roślinie (no i prezentobiorcy...).
Napiszcie, proszę co mam zrobić. Urodziny są juz jutro. (to mój brat bliźniak ).
Z Waszych wpisów wynika, że powinnam jednak zostawić ziemię...
Tylko, że to miało być tak inaczej - kolorowo...
Bardzo dziękuję za odpowiedź, Ciekawa jestem, czy dostanę zawiadomienie mailowe, że już jest ta odpowiedź...
Jestem nowa...
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hydrożel
Nie mam doświadczenia w uprawie roślin w samym hydrożelu. Nawet nie wiem, czy ten kolorowy ma takie same właściwości, jak ten pylisty, czy drobny, który ja stosuję.
Tu masz trochę informacji:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... l#p1458328
Tu masz trochę informacji:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... l#p1458328
Re: Hydrożel
Zmieszałam z ziemią hydrożel w proszku ( agrecol saszetki, na 12 litrów podłoża), dałam pod kwiaty, podlałam, ale po kilku dniach musiałam przesadzić te kwiaty i przy ich wyjmowaniu nic nie zauważyłam co miałoby magazynować wodę Ktoś to stosował, sprawdza się?
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hydrożel
Wygląda na to, że tylko ja się wypowiadam w tym wątku.
W ziemi po podlaniu żel wygląda jak galaretka. Może przeoczyłaś, bo jak go oblepi ziemia to niewiele widać.
Ja mam hydrożel gruby Granulacja (0,60 mm - 3,30 mm) i po zmoczeniu robi się z niego właśnie taka galaretka.
W ziemi po podlaniu żel wygląda jak galaretka. Może przeoczyłaś, bo jak go oblepi ziemia to niewiele widać.
Ja mam hydrożel gruby Granulacja (0,60 mm - 3,30 mm) i po zmoczeniu robi się z niego właśnie taka galaretka.
Re: Hydrożel
Znajoma ma ogromne gospodarstwo szkółkarskie i nie stosuje hydrożelu... hydrożel nadaje się głównie w ilościach aptekarskich ( lyzeczka - lyzka max) do zmieszania z ziemią przed posadzeniem roślin...w tym zastosowaniu nadaję się idealnie ale w do szkółki to niedobry pomysł,..bo jeśli masz deszczownie to będziesz miała problem z regualcją nawodnienia ( w doniczkach z hydrozelem będzie wilgoc w pozostałych susza...) warto zmienić ziemię, bo zależy też w co sadzisz....
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hydrożel
Madziu !
Kilka lat temu, kiedy hydrożel był nowością, testowaliśmy ten produkt.
W tym czasie nie uzyskał on naszej aprobaty, ale to był bodajże 2009 rok.
Do dzisiaj nie widzę potrzeby jego stosowania. Drzewa jak potrzeba, solidnie podlewam raz na tydzień i wystarczy / nawet w czasie suszy/
Kilka lat temu, kiedy hydrożel był nowością, testowaliśmy ten produkt.
W tym czasie nie uzyskał on naszej aprobaty, ale to był bodajże 2009 rok.
Do dzisiaj nie widzę potrzeby jego stosowania. Drzewa jak potrzeba, solidnie podlewam raz na tydzień i wystarczy / nawet w czasie suszy/
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hydrożel
Krzysztofie. Ja mam 4 metrowy balkon. Do głowy by mi nie przyszło uprawiać na nim drzewa Powtórzę, że hydrożel stosuję do uprawy roślin w doniczkach/ skrzynkach. Taka jest chyba idea jego zastosowania - utrzymywanie wody w ziemi podatnej na wysuszenie a więc na moim zachodnim, osłoniętym przed deszczem balkonie pasuje jak ulał.
I masz rację - technologia wytwarzania hydrożelu mogła pójść sporo do przodu od 2009 r.
I masz rację - technologia wytwarzania hydrożelu mogła pójść sporo do przodu od 2009 r.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Hydrożel
Magda właśnie przeczytałam Twój post i mnie oświeciło, że źle zrobiłamMagdallena pisze:Sorry, ważne, by ziemia z hydrożelem BYŁA w obrębie bryły korzeniowej a NIE na wierzchu. Chodzi o to, by hydrożel nie był nad korzeniami, bo wtedy absorbuje wodę i nie przepuszcza jej niżej, tam gdzie są korzenie. Czyli innymi słowy, hydrożel (z ziemią oczywiście) powinien się znaleźć w środkowej części donicy.
ja całą dostępną ziemie zmieszałam z hydrożelem i to wrzuciłam do skrzynek i wsadziłam kwiatki balkonowe.
Już nie będę ich ruszać, ponieważ ładnie kwitną ale szkoda że tu wcześniej nie weszłam
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
Re: Hydrożel
Odświeżę trochę wątek.
Hydrożel kupowałem 2 razy na alledrogo. Ostatni raz pokusiłem się na tani hydrożel (1 kg), myśląc, że zaoszczędzę. Po otwarciu woreczka odrzucił mnie zapach octu. Zrobiłem test czyli do szklanki nasypałem łyżeczkę proszku i napełniłem wodą. Rezultat- proszek nie chciał w całości wciągnąć wody, a to co sie nasączyło stworzyło kisiel, a nie galaretkę. Po wysuszeniu, ten "hydrożel" nie wrócił do stanu kryształków, tylko pozostał wyschnięty płatek. Niestety nie pamiętam nazwy sprzedawcy by ostrzec innych.
Polecić za to mogę innego sprzedawcę, który w ofercie posiada różne frakcje hydrożelu. Raz kupiłem grubą frakcję i po nawodnieniu tworzyły się grube kryształki, które to wysuszone pozostawały kryształkami.
Hydrożel kupowałem 2 razy na alledrogo. Ostatni raz pokusiłem się na tani hydrożel (1 kg), myśląc, że zaoszczędzę. Po otwarciu woreczka odrzucił mnie zapach octu. Zrobiłem test czyli do szklanki nasypałem łyżeczkę proszku i napełniłem wodą. Rezultat- proszek nie chciał w całości wciągnąć wody, a to co sie nasączyło stworzyło kisiel, a nie galaretkę. Po wysuszeniu, ten "hydrożel" nie wrócił do stanu kryształków, tylko pozostał wyschnięty płatek. Niestety nie pamiętam nazwy sprzedawcy by ostrzec innych.
Polecić za to mogę innego sprzedawcę, który w ofercie posiada różne frakcje hydrożelu. Raz kupiłem grubą frakcję i po nawodnieniu tworzyły się grube kryształki, które to wysuszone pozostawały kryształkami.
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Hydrożel
Z własnej praktyki , wiem , że hydrożel ma za zadanie utrzymać bryłę korzeniową roślin w optymalnej wilgotności.
Najlepiej się to sprawdza gdy rośliny są wysadzane w dużej ilości w ogrodach i nachodzi okres suszy, nie można ich podlać, wtedy hydrożel zapobiega ich więdnięciu.
Widziałam ten produkt w postaci białego proszku, przed użyciem rozrabia się go z wodą, parę garści na dużą balię wody.
Rośliny przed sadzeniem wyjmuje się z osłon i zanurza całą bryłę korzeniową w rozrobionym hydrożelu, chwilę trzeba poczekać i można ustawiać w skrzyniach do transportu na miejsce sadzenia.
Po nasiąknięciu ziemi wokół korzeni mieszanką można zobaczy jak stężeje i utrzymuje się przy korzeniach nie osypując się .
Najlepiej się to sprawdza gdy rośliny są wysadzane w dużej ilości w ogrodach i nachodzi okres suszy, nie można ich podlać, wtedy hydrożel zapobiega ich więdnięciu.
Widziałam ten produkt w postaci białego proszku, przed użyciem rozrabia się go z wodą, parę garści na dużą balię wody.
Rośliny przed sadzeniem wyjmuje się z osłon i zanurza całą bryłę korzeniową w rozrobionym hydrożelu, chwilę trzeba poczekać i można ustawiać w skrzyniach do transportu na miejsce sadzenia.
Po nasiąknięciu ziemi wokół korzeni mieszanką można zobaczy jak stężeje i utrzymuje się przy korzeniach nie osypując się .
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 13 mar 2013, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdansk
Ukorzenianie roślin w hydrożelu
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hydrożel a rośliny doniczkowe.
Paweł, warto skorzystać z wyszukiwarki, temat omawiany w paru wątkach:
Grzdyl pisze:Warto skorzystać z wyszukiwarki, gdyż temat był już omawiany. Poczytaj tu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... l#p1445428
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ro%C5%BCel
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ro%BFel%2A
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta