Brzoskwinia - jaką odmianę wybrać
Brzoskwinia - jaką odmianę wybrać
Pozdrawiam
Jestem przed koniecznościa kupienia brzoskwini (drzewka oczywiście ). Poprzednia mi 'padła" o czym już pisałem.
W Waszych dotychczasowych postach, nieraz kontrowersyjnych, dowiedziałem sie że najlepiej dla naszego klimatu odpowiednia jest odmiana ....no właśnie . Jaką odmianę
Może ktoś doświadczony, bo teoria teoria ale praktyka mówi nieraz coś innego, poradzi jaką odmianę kupić.
Pozdrawiam
Piotr Paweł
Jestem przed koniecznościa kupienia brzoskwini (drzewka oczywiście ). Poprzednia mi 'padła" o czym już pisałem.
W Waszych dotychczasowych postach, nieraz kontrowersyjnych, dowiedziałem sie że najlepiej dla naszego klimatu odpowiednia jest odmiana ....no właśnie . Jaką odmianę
Może ktoś doświadczony, bo teoria teoria ale praktyka mówi nieraz coś innego, poradzi jaką odmianę kupić.
Pozdrawiam
Piotr Paweł
Wg mnie mniej ryzykowne są odmiany o późniejszym czasie owocowania (później kwitnie - mniejsze ryzyko zmarznięcia kwiatów).
Myślę, że Redhaven (średnio późna) - spore owoce z rumieńcm; Reliance - nieco póżniejsza - mniejsze owoce ale słodziutkie; Golden Lemon (owocuje koniec sierpnia/wrzesień) - żółte owoce.
Myślę, że Redhaven (średnio późna) - spore owoce z rumieńcm; Reliance - nieco póżniejsza - mniejsze owoce ale słodziutkie; Golden Lemon (owocuje koniec sierpnia/wrzesień) - żółte owoce.
olenka33
Brzoskwinia
DZiękuję
olence33 za rady a całą korespondencję którą prowadził m.i. Erazm, Nemo56, Janusz i inni też przetrawiłem. Kopalnia wiedzy duża a wybór, wiem, tak należy do mnie.
Martwi mnie tylko jedno, że ta porażona w bieżącym roku kędzierzawością liści wg was nie powinna mieć w przyszłym roku owoców. Nie wiem czy to tylko teoria czy przaktyka.
Ale dzięki :P
PPaweł
olence33 za rady a całą korespondencję którą prowadził m.i. Erazm, Nemo56, Janusz i inni też przetrawiłem. Kopalnia wiedzy duża a wybór, wiem, tak należy do mnie.
Martwi mnie tylko jedno, że ta porażona w bieżącym roku kędzierzawością liści wg was nie powinna mieć w przyszłym roku owoców. Nie wiem czy to tylko teoria czy przaktyka.
Ale dzięki :P
PPaweł
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3754
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
kilka lat temu kupiłam brzoskwinię odmiany"redhaven"
jestem zadowolona
drzewko o pokroju niskim - szczepione na podkładkach skarlających
od trzeciego roku owocuje - po kilka sztuk
a w tym roku po raz pierwszy zebrałam ponad 80 owoców - słodkich, zdrowych i bez gorzkiej skórki
kwitnie średnio późno więc majowe przymrozki jej nie straszne a owoce zbiera się w kolicach sierpnia
jestem zadowolona
drzewko o pokroju niskim - szczepione na podkładkach skarlających
od trzeciego roku owocuje - po kilka sztuk
a w tym roku po raz pierwszy zebrałam ponad 80 owoców - słodkich, zdrowych i bez gorzkiej skórki
kwitnie średnio późno więc majowe przymrozki jej nie straszne a owoce zbiera się w kolicach sierpnia
Brzoskwinia
CZyli wynika z tego, że w przeważajacej większośc i sugerujecie odmianę redhaven.
A ta odmiana - golden lemon (tak z ciekawości - sugestia olenki33) czy ktoś ma jakieś doświadczenie z nia związane
A ta odmiana - golden lemon (tak z ciekawości - sugestia olenki33) czy ktoś ma jakieś doświadczenie z nia związane
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3754
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Brzoskwinia
ppawel5
moja przez dwa lata miała kędzierzawe liście
w zeszłym roku oberwałąm wszystkie do zera
na wczesną wiosne skropiłam raz póżniej jak zawiązywała pąki drugi raz
a w tym roku około 80 sztuk zjedliśmy baaa zeżarliśmy
aż się bałam że gałęzie ne wytrzymają cieżaru
moja przez dwa lata miała kędzierzawe liście
w zeszłym roku oberwałąm wszystkie do zera
na wczesną wiosne skropiłam raz póżniej jak zawiązywała pąki drugi raz
a w tym roku około 80 sztuk zjedliśmy baaa zeżarliśmy
aż się bałam że gałęzie ne wytrzymają cieżaru
Brzoskwinia
Agnieszko. :P
Chyba jednak przekonałaś mnie do odmiany redhaven.
pozdrawiam
...i niech ci się darzy i w oborze i w komorze
Piotr Paweł
Chyba jednak przekonałaś mnie do odmiany redhaven.
pozdrawiam
...i niech ci się darzy i w oborze i w komorze
Piotr Paweł
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3754
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Brzoskwinia
niech rośnie!
w naszym klimacie (choć on różny ostatnio) redheaven jest bezpieczna - raczej nie przemarznie
ja miałam na pąkach jeszcze nie rozwiniętych w roku ubiegłym snieżek
ale zapomnij o zdrowych nie kropionych owocach
musisz spryskać na wiosne
inaczej nie zjesz nic ;o(
w naszym klimacie (choć on różny ostatnio) redheaven jest bezpieczna - raczej nie przemarznie
ja miałam na pąkach jeszcze nie rozwiniętych w roku ubiegłym snieżek
ale zapomnij o zdrowych nie kropionych owocach
musisz spryskać na wiosne
inaczej nie zjesz nic ;o(
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4209
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Brzoskwinia
Może chodzić o coś jeszcze; moja w zeszłym roku okropnie chorowała a w tym(po raz pierwszy)wydała wspanialy plon!ppawel5 pisze:porażona w bieżącym roku kędzierzawością liści wg was nie powinna mieć w przyszłym roku owoców
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- Milosz-s
- 200p
- Posty: 249
- Od: 29 maja 2007, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań strefa 7a
Również polecam "Redhaven"
Moja ma już blisko 15 lat
Jest trochę delikatna i przemarza część gałązek w mroźne zimy. W okolicach Suwałk chyba nie przezimowała by. U mnie jednak nowe przyrosty uzupełniają straty zimowe.
Lubią ją mszyce. Jeżeli nie opanuje się ich, spadź uszkadza skórkę owoców i powoduje plamy, jednak bez szkody dla miąższu.
Przyznacie, że wad nie tak wiele.
A zalety - to wspaniały soczysty miąższ dużych dobrze wybarwionych owoców.
Obdarowuję nimi rodzinę od lat i wszyscy są zachwyceni.
Owocuje corocznie i bardzo obficie. Konieczne jest solidne podpieranie gałęzi.
Nigdy nie przemarzły kwiaty.
Moja ma już blisko 15 lat
Jest trochę delikatna i przemarza część gałązek w mroźne zimy. W okolicach Suwałk chyba nie przezimowała by. U mnie jednak nowe przyrosty uzupełniają straty zimowe.
Lubią ją mszyce. Jeżeli nie opanuje się ich, spadź uszkadza skórkę owoców i powoduje plamy, jednak bez szkody dla miąższu.
Przyznacie, że wad nie tak wiele.
A zalety - to wspaniały soczysty miąższ dużych dobrze wybarwionych owoców.
Obdarowuję nimi rodzinę od lat i wszyscy są zachwyceni.
Owocuje corocznie i bardzo obficie. Konieczne jest solidne podpieranie gałęzi.
Nigdy nie przemarzły kwiaty.
Cieplutkie, słoneczne, już wiosenne, pozdrowionka z Jelonka - MIŁOSZ
R.O.D. Jelonek k. Poznania
R.O.D. Jelonek k. Poznania