Jak założyć sad?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

MirekL pisze:4x4x60=960 m.kw. I ścieżka dookoła. Z grubsza 1000. Coś źle policzyłem? :D
Wręcz przeciwnie :wink: - obliczenia jak najbardziej prawidłowe... mi właśnie chodzi o te 60 drzew :wink: Chciałem zwrócić Waszą uwagę na pewien szkopuł i doskonale, że pojawiła się zaraz i odpowiedź:
gienia1230 pisze:Pomologu, nie sądzę abym się bardzo pomyliła. Sad, który z ojcem zakladaliśmy (35 lat temu) miał powierzchnię około 1/3 morgi. U nas morga to około 58 arów. Rozstawu rzędów nie pamiętam, ale musiały być na tyle szerokie by swobodnie przejechać ciągnikiem. W pierwszych latach, tak jak wspomniałeś, uprawiało się tam warzywa, sadziło ziemniaki i buraki, dopóki drzewa się nie rozrosły. Już tam nie mieszkam od 30-stu lat, sad nadal istnieje, opiekuje się nim mój brat, część drzew wypadło, sadzi nowe . Wg mnie Ania może sobie przeznaczyć pod sad powierzchnię o połowę mniejszą, ale 5 arów, to troszkę za mało, by posadzić wszystkiego po trochu i na zwykłych ( nie karłowych) podkładkach.
i ta odpowiedź jest jak najbardziej słuszna... skąd więc takie rozbieżności w polecanej Ani powierzchni pod przyszły sad? Po prostu - jedni z nas go widzą jako taki tradycyjny sad przydomowy na podkładkach półkarłowych czy nawet silniej rosnących - ale w zalecanej obecnie rozstawie - inni jako sad sadzony wg. dawniej stosowanych zaleceń...
musimy pamiętać, że mają w nim się znaleźć drzewa różnych gatunków sadowniczych.... jeżeli Ania zdecyduje się na drzewa na podkładkach silnie rosnących (a moim zdaniem tak właśnie powinna zrobić - Krzyś wyjaśnił dlaczego) to oczywiście musi przyjąć z założenia większą powierzchnię pod nasadzenia... z tym - że ja nie brałem pod uwagę aż tylu drzew ile ma Gienia1230... zakładałem raczej 5-6 jabłonek, może 2-3 grusze i 2-3 czereśnie, kilka wiśni... brzoskwinie na własne ryzyko - morela to strata miejsca... no i oczywiście krzewy owocowe - choć ich ilość uzależniłbym od mocy, a przede wszystkim chęci przerobowych gospodyni :wink: Jeszcze raz podkreślam - najważniejszy będzie właściwy dobór odmian (na to jest czas do jesieni przyszłego roku)... bo o ile u mnie owocują wszystkie, u Krzysia prawie wszystkie - o tyle surowy klimat u Ani "daje szansę" tylko wybranym odmianom (i co ciekawe w większości starszym - po prostu te nowsze, już generalizując, pochodzą z zachodu i południa Europy)... Klasycznym przykładem takiej odmiany jabłoni - wprost stworzonej dla warunków Polski północno-wschodniej jest 'Oliwka Żółta' zwana ogólnie papierówką. Będzie tam się czuła zdecydowanie lepiej niż chociażby w naszych, dolnośląskich sadach. Szczególną uwagę należy zwrócić na grusze i czereśnie... tu niestety odmian typowo przeznaczonych na te tereny próżno już szukać w szkółkach...
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Voit
50p
50p
Posty: 75
Od: 17 gru 2008, o 02:52
Lokalizacja: Mazury

Post »

bishop pisze:Z powodu dużej ilości miejsca polecam morwy. Czarną i białą. Czarna delikatniejsza, ale smaczniejsza. No i piękny pokrój, i mnóstwo miazgi pod nogami, i os w powietrzu... Tak sielsko-wiejsko :lol:
Mam serdeczną prośbę - nie traktujcie mnie jak ***, dobrze? Ja tu mieszkam i mam zamiar zostać do końca moich dni. Nie pędzę księżycówki i nie produkuję jabcoka, ale może zacznę. Nie jestem też *** panienką z miasta. Jestem ciężko pracującym człowiekiem, który na sad nie ma czasu, ale chce go mieć. Proszę - bez osobistych wycieczek (miło, że czytacie moje inne posty) ale proszę o konkret - za dwa miesiące wyjeżdżam do katedry Kolonii, potem do romańskiego kościoła w Lyonie i nie chce zostawiać mojej głuchej (tak - nie słyszy) przyjaciółki samej z tym wszystkim. Chcę zrobić zamówienie, zapłacić, ściągnąć ludzi.
Co mam zamówić, w jakiej ilości. Jak przygotować glebę. Powiedzcie, co mam robić.

"Soczystsze" słowa zastąpiono *** ;-) /DorkaWD
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja bym przeczytał kilka ksiażek,a Ty możesz robić jak Ci podpowiedzą.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Poczytać. I nie irytować się bez podstaw na ludzi, którzy chcą Ci pomóc. Nie muszą. To jest forum. Nigdzie w regulaminie nie ma zapisu, że pożartować nie można. Było napisać. Nikt Ci nie da gotowej recepty z kosztorysem.
Ja wyjeżdżam do Pcimia.
I to wszystko na ten temat z mojej strony. Sadu też.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Jak założyć sad?

Post »

Voit pisze:[...]Poradźcie mi, jakich odmian i czego mam szukać. [...]
Voit pisze:Układ jest taki - chcę mieć sad, który będzie ładny i od czasu do czasu da mi jakieś świeże owoce. [...]
Voit pisze:[...]w sumie mam dobrze ponad 30 hektarów :) Na sad chcę przeznaczyć ten kawałek, na którym rósł stary - jakieś półtora- dwa, albo mniejszą część. [...]To musi być wiejski, spokojny sad.[...]
To są wytyczne, którymi się kierowałem. Nie żadnymi osobistymi wycieczkami. Ja na Twoim miejscu posadziłbym morwy, bo ja mam do nich sentyment, a jest ich coraz mniej w mojej okolicy. I według mnie pasują do wiejskiego sadu.
A Ty rób jak uważasz...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Czy czarna morwa wytrzymuje zimy bez okrywania i innych zabiegów?
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dopóki jest młoda - nie wytrzymuje i trzeba okrywać. Jak napisałem - jest delikatniejsza od morwy białej. Później jednak już sobie radzi.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8109
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Łał, Krzysiu ! pamiętam smak czarnej morwy, to był przysmak dzieciarni z całej wsi, ale rosła u sąsiada na wzgórzu, powyżej tzw "zastoiska mrozowego" - tak to nazywali, wszystko co rosło niżej, w takiej kotlince, wymarzało.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Morwy

Post »

to fakt, ja pamiętam z dzieciństwa u babci morwy, które rosły u jednej z cioć,
była morwa czarna i biała i cała okoliczna dzieciarnia się tam schodziła


było to pod Krakowem, zimy też były solidne i rosły olbrzymie drzewa:)

w bardzo przystępnej formie, krok po kroku piszą co zrobić aby sad założyć

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... c5171.html


tu szkółka gdzie można kupić stare odmiany i z tego co wiem bo z ludźmi rozmawiałam,
będą mieć w wtym roku stare odmiany szczepione na antonówce

http://szkolkajasinscy.pl/

tu o starych sadach
http://staresady.republika.pl/


a książke jakąś też warto poczytać, jakby co :)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Na Warmii jest też "trudny" klimat, więc posadziłam morwę białą :) Jest młoda, młodziutka, ale mam nadzieję, że się zaaklimatyzuje, a owoce (kiedy to będzie???) będą pyszne, bo własne :D

O drzewach wocowych można poczytać tutaj:
- Drzewa owocowe - spis linków, opisy problemów - odnośniki do wartościowych wątków, w których z kolei można znaleźć porady, doświadczenia forumków i linki do stron zewnętrznych. Warto poczytać!!!

- Wybieramy... Jakie drzewa owocowe ?
- Jaka odmiana śliwki ?

- Czereśnia
- Gruszka konferencja na pigwie
- Stare, dobre jabłonie
- Dobra jabłoń ...
- Jakie posadzić jabłonki

- Sadzenie drzew owocowych
- Jaka pora jest najlepsza na sadzenie drzewek owocowych?

- Komunikaty PIORiN o zagrożeniu ...
- Opryski drzew owocowych
- Drzewka owocowe - opryski

- Najwcześniej i najpóźniej owocujące drzewa i krzewy
- Ozdobne jabłonie
- Ozdobne grusze

- Zapobieganie kwitnieniu i owocowaniu
- Szczepienie drzewek, krzewów owocowych oraz warzyw
- Formowanie drzew owocowych
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
BozenaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 sty 2009, o 11:53
Lokalizacja: woj.lubuskie

Post »

Witam wszystkich sadowników.
Cieszę się, że znajdujecie czas aby podzielić się doświadczeniami moze i mi coś doradzicie.
Kupiłam niedużą działke na wsi w woj lubuskim pod budowe domu ok. 30 arów i na częsci chciałabym posadzić kilka drzew owocowych taki przydomowy mały sad dla wlasnych potrzeb. Obecnie tj. od 8 lat również mieszkam na wsi ale drzewka były już bardzo stare i 4-5 lata temu posadziłam kilka nowych. Chciałabym je przeniesc na nową działkę ale nie wiem czy mozna i jak oraz kiedy to zrobić. Mam wisnie,czeresnie i jabłoń które już rodzą oraz orzechy włoskie ale jeszcze nie rodziły i gruszka też jeszcze nie rodziła. Dokupie oczywiscie bo jak radzicie to najlepiej mieć po 2 sztuki w celu lepszego zapylenia. Zastanawiam się czy zacząć sadzić już wiosną bo tam jest obecnie ugor i czy wystarczy jak przeoram wyrównam i w dołki dam nawozu czy lepiej na jesieni sadzić drzewka a wiosna posiać grykę lub łubin dla użyźnienia gleby tylko od wiosny już by rosły i wiosna jest większy wybór. Mam jeszcze mały problem bo planuję przydomowa oczyszczalnię z wypuszczonymi drenami i zastanawiam się w jakiej odległosci od drenów mogę zacząć sadzić drzewka owocowe. Jezeli ktoś moze mi pomóc będę bardzo wdzieczna.
karpusx
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 23 mar 2013, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Przygotowanie gleby pod sad

Post »

Witajcie,
Moje 1.5h stoi odłogiem. Jest to słaba piaszczysta gleba niedaleko lasu. Co roku sąsiad sieje tam zboże i rośnie. Również przywozi obornik, który rozrzuca. Ale to i tak jest nic.

Chodzi o to, że jestem zdecydowany przeznaczyć kawałek tej ziemi na zrobienie sadu. Chodzi mi o sad amatorski, w którym będą rosły prawdziwe (nieszczepione?) jabłonki starych odmian, grusze, inne. Chciałbym żeby to były nasadzenia nieregularne, przecinane jakimiś wzgórkami, małymi warzywnikami. Chciałbym żeby to żyło, było ciekawe i zdrowe.

Problem tkwi w tej ziemi. Załóżmy że będzie to 1000m2, może mniej. Jak przygotować glebę żeby tam coś urosło?

Jestem gotów kupić glinę, torf, itd. Nie wiem jednak jak się do tego zabrać. Czy poprawić całą glebę? Czy robić to tylko w miejscach przyszłych drzew? Jak to zrobić, żeby to nie było tylko sezonowym doraźnym działaniem,niech to będzie zmiana warunków glebowych na wiele lat. Jakie prace, nakłady mogą się z tym wiązać? Gdzie mogę uzyskać bardziej szczegółową wiedzę?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22038
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Przygotowanie gleby pod sad

Post »

Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Przygotowanie gleby pod sad

Post »

karpusx

To co piszesz idealnie pasuje do tematu "permakultura" i "leśny ogród". Jeśli czytasz po angielsku, jest o tym mnóstwo informacji w necie, ale i po polsku coś się znajdzie.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1645
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Przygotowanie gleby pod sad

Post »

Jeśli gleba jest piaszczysta, to konieczna będzie instalacja systemu nawadniającego. Bez nawadniania na piachu drzewka będą mizernie owocowały, w najgorszym przypadku kompletnie uschną. Jeśli systematyczne nawadnianie nie jest możliwe z przyczyn technicznych, to raczej odradzałabym ci zakładanie sadu w tym miejscu. Namęczysz się tylko, a susza i tak unicestwi twój trud.
Jesienią rozrzuć obornik. Przyorz. Wiosną jeszcze raz. Wysiej facelię. Skoś, rozrzuć obornik, przyorz i wysiej jeszcze raz facelię. Potem ponowne koszenie i przyoranie. Chodzi o to, by dostarczyć jak najwięcej materii organicznej do gleby, by poprawić jej strukturę. Potem możesz myśleć o sadzeniu drzewek. Pod każde wykop dołek o głębokości 1 m. Na dno wrzuć obornika, następnie wypełnij dół dobrej jakości ziemią kompostową albo ogrodniczą. Po posadzeniu wyściółkuj czarną agrowłókniną. Ograniczy to trochę parowanie wody z gleby i ograniczy rozwój chwastów.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”