
Zbieranie liści jesienią
Zbieranie liści jesienią
Witam, mam w ogrodzie pare drzew owocowych ozdobnych i nieowocujących oraz pare roslin , ktore gubia liscie. czy koniecznie musze wybierac liscie z kory. Z trawnika zgrabiam, ale to nie problem gorzej z roslinami pod ktorymi jest wlasnie kora. Wybieranie szczegolnie drobnych lisci jest dosc czasochlonne. dziekuje 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Nie musisz wybierać liści, ale ze względów estetycznych powinnaś usunąć liście . Ja usuwam większość liści z rabaty pokrytej torfem i ściółką leśną, zbyt pracochłonne jest usuwanie zwłaszcza malutkich listków i dlatego też wiosną rozrzucam niedużą ilość torfu by zakryć niezbyt ładnie wyglądające uschnięte małe listki z drzew.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Zbieranie liści jesienią
Z miejsc, gdzie ziemię ma pokryta korą, szyszkami i żwirem liście usuwam używając odkurzacza ogrodowego - skuteczne i nie tak pracochłonne. Odkurzacz ma tak dobraną siłę ciągu do średnicy dyszy, że nie zbiera kory, szyszek ani żwiru.azalia77 pisze: Z trawnika zgrabiam, ale to nie problem gorzej z roślinami pod którymi jest właśnie kora. Wybieranie szczególnie drobnych liści jest dość czasochłonne. dziękuje
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 50p
- Posty: 56
- Od: 2 cze 2008, o 23:09
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
I hałasować do woli i opróżnić kieszenie do cna....
Już mam w planach kosiarkę spalinową, ale wydatek z gatunku tych odczuwalnych przez długi czas, najpierw trzeba nazbierać kasę a potem pomyśleć.... A odkurzacze spalinowe są od 500 zł wzwyż aż do dwudziestu paru tysięcy
Ty wiesz ile to roślin można za te pieniądze kupić
Już mam w planach kosiarkę spalinową, ale wydatek z gatunku tych odczuwalnych przez długi czas, najpierw trzeba nazbierać kasę a potem pomyśleć.... A odkurzacze spalinowe są od 500 zł wzwyż aż do dwudziestu paru tysięcy

Ty wiesz ile to roślin można za te pieniądze kupić

Też jestem oszczędna i za każdym razem przeliczam wydatki na rośliny, zwłaszcza podczas okazyjnych rozmów z projektantami krajobrazu
którzy za wyrysowanie paru figur geometrycznych na kalce chcą brać ciężkie tysiące, ale pierwszy raz słyszę o tak drogim odkurzaczu ogrodowym. Co on ma za te dwadzieścia parę tysięcy, nie licząc oczywiście fontanny z wodotryskiem
?
Jak już jesteśmy przy usuwaniu liści z trawnika ( w dużym, pełnym drzew ogrodzie jest to horror) chciałabym prosić o opinię na temat projektu mojego pomysłu: Kupujemy odkurzacz do liści typu "tornister" (noszony na plecach) Wiadomo, że w tych narzędziach para idzie w dmuchawę, zdmuchującą liście na jedno miejsce. Na wyposażeniu mają zwykle mikroskopijnej wielkości worek, w którym się mieści zaledwie...garść liści. Pewnie projektował go mężczyzna nie mający pojęcia o pracach ogrodowych
I teraz uwaga: Bierzemy 120 litrowe taczki ogrodnicze, plastikowe, szyjemy im płócienne (może być z worka jutowego lub przeźroczystej folii) zadaszenie z otworem, przecinamy dno mikroskopijnego worka na liście, dookoła doszywamy guziki, zapinamy worek na otworze w pokrowcu taczek. W dalszym etapie marzy mi się spokojny spacerek po ogrodzie, napełnianie tym sposobem taczek liśćmi orzechów, bez wysiłku, wyczerpującego machania grabiami (taczki ew. mogłaby pchać druga osoba) i wsypywanie kolejnych, szybko napełniających się liśćmi taczek prosto do ogniska. Osoby leniwe i z dużą wyobraźnią techniczną proszę o opinię 


Jak już jesteśmy przy usuwaniu liści z trawnika ( w dużym, pełnym drzew ogrodzie jest to horror) chciałabym prosić o opinię na temat projektu mojego pomysłu: Kupujemy odkurzacz do liści typu "tornister" (noszony na plecach) Wiadomo, że w tych narzędziach para idzie w dmuchawę, zdmuchującą liście na jedno miejsce. Na wyposażeniu mają zwykle mikroskopijnej wielkości worek, w którym się mieści zaledwie...garść liści. Pewnie projektował go mężczyzna nie mający pojęcia o pracach ogrodowych


rzeczczywiście niedawno miałem "przyjemność" znaleźć się w w polu rażenia takiego odkurzacza...coma95 pisze:I hałasować do woli....

hałas był piekielny - myślę, że po godzinie pracy takim wynalazkiem w moim ogrodzie nie pozostałoby nic poza mną i odkurzaczem


nie wiem jak głośno pracują elektryczne ale ja wolałbym chyba taki...na razie pozostaje mi tradycyjne grabienie

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Dużo prościej jest do tego celu użyć kosiarki z koszem.leda16 pisze:Jak już jesteśmy przy usuwaniu liści z trawnika ( w dużym, pełnym drzew ogrodzie jest to horror) chciałabym prosić o opinię na temat projektu mojego pomysłu: Kupujemy odkurzacz do liści typu "tornister" (noszony na plecach) Wiadomo, że w tych narzędziach para idzie w dmuchawę, zdmuchującą liście na jedno miejsce. Na wyposażeniu mają zwykle mikroskopijnej wielkości worek, w którym się mieści zaledwie...garść liści. Pewnie projektował go mężczyzna nie mający pojęcia o pracach ogrodowychI teraz uwaga: Bierzemy 120 litrowe taczki ogrodnicze, plastikowe, szyjemy im płócienne (może być z worka jutowego lub przeźroczystej folii) zadaszenie z otworem, przecinamy dno mikroskopijnego worka na liście, dookoła doszywamy guziki, zapinamy worek na otworze w pokrowcu taczek. W dalszym etapie marzy mi się spokojny spacerek po ogrodzie, napełnianie tym sposobem taczek liśćmi orzechów, bez wysiłku, wyczerpującego machania grabiami (taczki ew. mogłaby pchać druga osoba) i wsypywanie kolejnych, szybko napełniających się liśćmi taczek prosto do ogniska. Osoby leniwe i z dużą wyobraźnią techniczną proszę o opinię

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 50p
- Posty: 56
- Od: 2 cze 2008, o 23:09
- Lokalizacja: zachodniopomorskie