Nowa działka i zniszczona radość przez... mokry kłopot :(
- czarna_porzeczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 16 wrz 2008, o 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
Witam!
Mam zdjęcia działki, niestety nie widać nierówności na powierzchni. Czyli niższej powierzchni przy rowku. Za rowkiem jest podniesiony i ciągnie się do końca działki - do rowu melioracyjnego. Jest za wysoka trawa.
Wrzucam zdjęcia z opisem każdego budzącego wątpliwości elementu Nie mam niestety zdjęć całej działki, jest tak zarośnięta, że się nie da przebić aparatem z początku na koniec
Początek działki to są widoczne na zdjęciu drzewa - jest to mój kawałeczek lasu, od niego idzie działka 80m na wprost, i ok50-60 na szerokość, ja robiąc zdjęcie stałam przy rowku na środku działki.
tu jest właśnie korzeń który pozostał po wierzbach, jest ich tysiące! ;) Jak je usunąć? Roundap? Czy może pług wystarczy? Pod tymi wierzbami i przy rowie na środku działki jest torf.
A teraz prezentacja rowku na środku działki - być może KIEDYŚ, był to rów melioracyjny?? Sąsiad na działce obok miał podobne zagłębienie, ale je zakopał i zaorał. Straszne pokrzywy Czy wiecie co to za drzewa?
Za rowkiem jest dalsza część działki prowadząca do rowu melioracyjnego - pełna samosiejek. Zobaczcie sami
Z 15-20 za słupem jest rów melioracyjny i tam jest koniec działki.
A za tą częścią jest rów melioracyjny - do którego nie można dojść ze względu na roślinność. 2 zdjęcie pokazuje zarośnięty rów ciągnący się od sąsiada. Doszłam do samego rowu i jest tam woda, stojąca. Ale raczej nie wylewa... chociaż kto wie. Podejrzewam jednak, że to przez dołek na środku działki zbiera się woda...
Oraz chciałabym pokazać roślinność jaką mam na działce - oczywiście z grubsza ;)
Mam nadzieję że teraz troszkę rozjaśniłam i oczywiście znów zasypałam pytaniami...
Pozdrawiam poniedziałkowo
ps. grzyby jak widać - też są ;)
Mam zdjęcia działki, niestety nie widać nierówności na powierzchni. Czyli niższej powierzchni przy rowku. Za rowkiem jest podniesiony i ciągnie się do końca działki - do rowu melioracyjnego. Jest za wysoka trawa.
Wrzucam zdjęcia z opisem każdego budzącego wątpliwości elementu Nie mam niestety zdjęć całej działki, jest tak zarośnięta, że się nie da przebić aparatem z początku na koniec
Początek działki to są widoczne na zdjęciu drzewa - jest to mój kawałeczek lasu, od niego idzie działka 80m na wprost, i ok50-60 na szerokość, ja robiąc zdjęcie stałam przy rowku na środku działki.
tu jest właśnie korzeń który pozostał po wierzbach, jest ich tysiące! ;) Jak je usunąć? Roundap? Czy może pług wystarczy? Pod tymi wierzbami i przy rowie na środku działki jest torf.
A teraz prezentacja rowku na środku działki - być może KIEDYŚ, był to rów melioracyjny?? Sąsiad na działce obok miał podobne zagłębienie, ale je zakopał i zaorał. Straszne pokrzywy Czy wiecie co to za drzewa?
Za rowkiem jest dalsza część działki prowadząca do rowu melioracyjnego - pełna samosiejek. Zobaczcie sami
Z 15-20 za słupem jest rów melioracyjny i tam jest koniec działki.
A za tą częścią jest rów melioracyjny - do którego nie można dojść ze względu na roślinność. 2 zdjęcie pokazuje zarośnięty rów ciągnący się od sąsiada. Doszłam do samego rowu i jest tam woda, stojąca. Ale raczej nie wylewa... chociaż kto wie. Podejrzewam jednak, że to przez dołek na środku działki zbiera się woda...
Oraz chciałabym pokazać roślinność jaką mam na działce - oczywiście z grubsza ;)
Mam nadzieję że teraz troszkę rozjaśniłam i oczywiście znów zasypałam pytaniami...
Pozdrawiam poniedziałkowo
ps. grzyby jak widać - też są ;)
Najpiękniejsze co posiadam, to wszystko - co było było kiedyś "niemożliwe".
- czarna_porzeczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 16 wrz 2008, o 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
C.P. Uspokój grę!!!.Zrób miejsce na ognisko i zamknij sezon grillowy.Okolica cudowna-maaatko ile bym dała za taką!!!!I depcz i depcz...poznawaj, obserwuj!I tupnij nogą- to jest moje...a potem net i ciepła herbatka czy co tam wolisz i planuj.....tylko nie panikuj.Masz swój kawałek podłogi...."nie mówcie mi co mam robić!"
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- czarna_porzeczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 16 wrz 2008, o 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
Masz rację Judytko. To najpiękniejsze, co mogłam sobie sprawić.
Muszę na spokojnie rozplanować co, gdzie ma być. Zobaczyć gdzie zalewa itd.
Tylko spokój mnie uratuje, ale kac pozakupowy mija - coraz więcej radości sprawia mi sama myśl, że jest!
Dziękuję Judytko za wsparcie - mam nadzieję, że powoli ogarnę wszystko co do mnie należy.
Muszę na spokojnie rozplanować co, gdzie ma być. Zobaczyć gdzie zalewa itd.
Tylko spokój mnie uratuje, ale kac pozakupowy mija - coraz więcej radości sprawia mi sama myśl, że jest!
Dziękuję Judytko za wsparcie - mam nadzieję, że powoli ogarnę wszystko co do mnie należy.
Najpiękniejsze co posiadam, to wszystko - co było było kiedyś "niemożliwe".
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Jak usunąć te drzewa i chaszcze?
Moja odpowiedź: Drobne chaszcze (pokrzywy), drzewka warto potraktować Roundup'em tylko nie wiem czy zda to egzamin o tej porze roku, wiosną na pewno dadzą lepszy efekt
Resztę usuniesz pługiem ale nie zwykłym rolniczym tylko leśnym, oczywiście rolniczym też ale może być trudniej:)
Rów to zwykły ciek leśny (bo działka to polana powstała z wyrębu lasu) widać, że jest zapchany liśćmi, przerośnięty drobnymi drzewami i bóg wie czym jeszcze (Te duże drzewa co rosną w tym rowku to olszyny albo jesiony, wycina w diabły i pal zrób pożegnalne wielkie ognisko). Widzę, że chyba mąż usuwa, czyści działkę w tym miejscu i dobrze.
Zapomnijcie o kacu bo działka rewelacja i jeśli tylko poświęcicie czas, własną pracę w uporządkowanie tej działki włożycie to satysfakcja będzie ogromna zobaczycie.
Skoro działka ma 5 tyś m.kw to proponuję podzielić ją na kilka sekcji zaczynając od frontu i idąc do końca działki:
1. cześć frontowa, ogrodzenie plus żywopłot, dom mieszkalny,
2. ogród do wypoczynku = trawa i drobne drzewka plus kwiaty o różnej barwie,
3. wysokie drzewa ozdobne, skalniaki i ciche zakątki zagubienia tak by w nich można było postawić stolik i w śpiewie ptaków zasnąć. Można tą sekcje połączyć z brzozami z jedną ze stron.
Teren zasypać ziemią teraz usiądzie przez te kilka miesięcy! Tylko jeśli będziecie zasypywać teraz ziemią to lepiej opryskać całą działkę by nic nie wyrastała na hura wiosną spod ziemi.
A jeśli będziecie się ogradzać dookoła działki tj. także od strony tego rowka to proponuję odsunąć ogrodzenie np o 1,5 metra,a ziemię zasypać czymś żwirem albo po prostu zasadzić płożącymi krzewami.
Ja tyle na razie ale korci mnie by tą działkę zobaczyć bo rozpala mi myśli jak ją urządzić ojjjjj superrrr działka = zazdrość
Moja odpowiedź: Drobne chaszcze (pokrzywy), drzewka warto potraktować Roundup'em tylko nie wiem czy zda to egzamin o tej porze roku, wiosną na pewno dadzą lepszy efekt
Resztę usuniesz pługiem ale nie zwykłym rolniczym tylko leśnym, oczywiście rolniczym też ale może być trudniej:)
Rów to zwykły ciek leśny (bo działka to polana powstała z wyrębu lasu) widać, że jest zapchany liśćmi, przerośnięty drobnymi drzewami i bóg wie czym jeszcze (Te duże drzewa co rosną w tym rowku to olszyny albo jesiony, wycina w diabły i pal zrób pożegnalne wielkie ognisko). Widzę, że chyba mąż usuwa, czyści działkę w tym miejscu i dobrze.
Zapomnijcie o kacu bo działka rewelacja i jeśli tylko poświęcicie czas, własną pracę w uporządkowanie tej działki włożycie to satysfakcja będzie ogromna zobaczycie.
Skoro działka ma 5 tyś m.kw to proponuję podzielić ją na kilka sekcji zaczynając od frontu i idąc do końca działki:
1. cześć frontowa, ogrodzenie plus żywopłot, dom mieszkalny,
2. ogród do wypoczynku = trawa i drobne drzewka plus kwiaty o różnej barwie,
3. wysokie drzewa ozdobne, skalniaki i ciche zakątki zagubienia tak by w nich można było postawić stolik i w śpiewie ptaków zasnąć. Można tą sekcje połączyć z brzozami z jedną ze stron.
Teren zasypać ziemią teraz usiądzie przez te kilka miesięcy! Tylko jeśli będziecie zasypywać teraz ziemią to lepiej opryskać całą działkę by nic nie wyrastała na hura wiosną spod ziemi.
A jeśli będziecie się ogradzać dookoła działki tj. także od strony tego rowka to proponuję odsunąć ogrodzenie np o 1,5 metra,a ziemię zasypać czymś żwirem albo po prostu zasadzić płożącymi krzewami.
Ja tyle na razie ale korci mnie by tą działkę zobaczyć bo rozpala mi myśli jak ją urządzić ojjjjj superrrr działka = zazdrość
- czarna_porzeczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 16 wrz 2008, o 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję Ci za wyczerpujące odpowiedzi oraz porady!
Tak, rów chcemy wyczyścić do zimy, pozbyć się wielkich drzew : jesionów i olszyn!
Zastanawiamy się nad jego zasypaniem glinką suchą, czy to dobre rozwiązanie?
Bo mam nadzieję, że po podniesieniu terenu (rowka i jego okolic) woda nawet na wiosnę nie będzie tam stała...
Na jesień posmarujemy Roundup'em same korzenie co wystają, a na wiosnę uporządkujemy resztę traw, chwastów i spróbujemy zaorać.
Dziękuję za pomysł z sekcjami działki, tak właśnie planuję, ale zatrzymuję się już w miejscu postawienia domu, bo nie wiem na jaką stronę okna, gdzie będzie drzewo przeszkadzać itp.
Ale nie narzekam, jest to naprawdę wspaniała praca!
Tak, rów chcemy wyczyścić do zimy, pozbyć się wielkich drzew : jesionów i olszyn!
Zastanawiamy się nad jego zasypaniem glinką suchą, czy to dobre rozwiązanie?
Bo mam nadzieję, że po podniesieniu terenu (rowka i jego okolic) woda nawet na wiosnę nie będzie tam stała...
Na jesień posmarujemy Roundup'em same korzenie co wystają, a na wiosnę uporządkujemy resztę traw, chwastów i spróbujemy zaorać.
Dziękuję za pomysł z sekcjami działki, tak właśnie planuję, ale zatrzymuję się już w miejscu postawienia domu, bo nie wiem na jaką stronę okna, gdzie będzie drzewo przeszkadzać itp.
Ale nie narzekam, jest to naprawdę wspaniała praca!
Najpiękniejsze co posiadam, to wszystko - co było było kiedyś "niemożliwe".
Z późno Takie środki stosuje sie tylko w czasie intensywnej wegetacji ( wiosna-lato, ewentualnie wczesna jesień)...czarna_porzeczka pisze:Na jesień posmarujemy Roundup'em
Polecam zimą popracować nad projektem zagospodarowania działki i kosztorysemczarna_porzeczka pisze:Dziękuję za pomysł z sekcjami działki, tak właśnie planuję
np.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
Działka super !!!!
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ja proponowałabym poczekać z zasypywaniem terenu do wiosny, kiedy dokładnie sama zobaczysz jak wygląda sprawa zalewania. Teraz oczyszczenie terenu, przygotowanie planu i miejsca budowy domu. Pochopne decyzje często okazują się błędne, koszty mogą okazać sie duże i niekoniecznie potrzebne.
Wiem, co piszę moja przyjaciółka miała identyczny problem.
Być może zaaranżujecie strumyk ze stawem, może zwiękrzycie swój las, lub zostawicie dziki i urokliwy zakątek. Na wszystko potrzebny jest czas i pieniądze - oprócz pomysłu, a budowa domu zawsze jest droższa niż planujemy na początku.
I jeszcze jedna, nieco naiwna rada - może ex właściciel będzie miał odwagę cywilną aby powiedzieć jak jest naprawdę z tym zalewaniem - to idylliczna wizja, ale może warto spróbować.
Wiem, co piszę moja przyjaciółka miała identyczny problem.
Być może zaaranżujecie strumyk ze stawem, może zwiękrzycie swój las, lub zostawicie dziki i urokliwy zakątek. Na wszystko potrzebny jest czas i pieniądze - oprócz pomysłu, a budowa domu zawsze jest droższa niż planujemy na początku.
I jeszcze jedna, nieco naiwna rada - może ex właściciel będzie miał odwagę cywilną aby powiedzieć jak jest naprawdę z tym zalewaniem - to idylliczna wizja, ale może warto spróbować.
- czarna_porzeczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 16 wrz 2008, o 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
Tak Olu, zdecydowanie się wstrzymam ze wszystkim do wiosny, teraz tylko porządki.
Tak naprawdę nie wiem sama w jakim stopniu jest ta działka zalewana i przez co. Im więcej kombinacji tym gorzej na tym wyjdę.
Co do domku, to chciałabym malutki domek max 50m. Jedno pomieszczenie z kominkiem + szafki kuchenne taka a'la kuchnia maleńka (aby można było w razie czego ogrzać pomieszczenie tym kominkiem). Ale jeszcze tak naprawdę nie wiem... Jak zacznę myśleć pewnie mnóstwo pomysłów przyjdzie mi do głowy... Nawet nie wiem ile takie pomieszczenie mogłoby kasy pochłonąć.
Właściciel na pytanie o zalewanie to... do teraz twierdzi że tam sucho jest
Łysy, Olu dziękuję za porady, macie rację! Samo planowanie terenu zajmie mi minimum całą zimę.
I kosztorys...
Pozdrawiam!
Tak naprawdę nie wiem sama w jakim stopniu jest ta działka zalewana i przez co. Im więcej kombinacji tym gorzej na tym wyjdę.
Co do domku, to chciałabym malutki domek max 50m. Jedno pomieszczenie z kominkiem + szafki kuchenne taka a'la kuchnia maleńka (aby można było w razie czego ogrzać pomieszczenie tym kominkiem). Ale jeszcze tak naprawdę nie wiem... Jak zacznę myśleć pewnie mnóstwo pomysłów przyjdzie mi do głowy... Nawet nie wiem ile takie pomieszczenie mogłoby kasy pochłonąć.
Właściciel na pytanie o zalewanie to... do teraz twierdzi że tam sucho jest
Łysy, Olu dziękuję za porady, macie rację! Samo planowanie terenu zajmie mi minimum całą zimę.
I kosztorys...
Pozdrawiam!
Najpiękniejsze co posiadam, to wszystko - co było było kiedyś "niemożliwe".
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7321
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
zdecydowanie radzę co inni, absolutnie nic na razie nie robić tylko obserwować i dokładnie dowiedzieć się o te rowy
ponadto skoro coś tam rośnie tzn., że może rosnąć,
w jakim więc celu chcesz zrobić nasyp ziemny, żeby się wpędzić w koszty i być może kłopoty ?
na takim terenie po spokojnej obserwacji można zrobić stawik, zasiedlić roślinami typowymi dla takich terenów,
myślę, że raczej trzeba wziąć pod uwagę zdrenowanie terenu i właśnie skierowaniu wody do jednego zbiornika czyli oczka
wodnego
działka jest duża, nie masz zapędów rolniczych,
więc po co Ci cały teren równać i pozbywać się tego co może być dobre
chemia na wierzbę może i jest dobra ale na wodne żyjątka na pewno nie , więc może jednak nająć kogoś do wykarczowania
ponadto skoro coś tam rośnie tzn., że może rosnąć,
w jakim więc celu chcesz zrobić nasyp ziemny, żeby się wpędzić w koszty i być może kłopoty ?
na takim terenie po spokojnej obserwacji można zrobić stawik, zasiedlić roślinami typowymi dla takich terenów,
myślę, że raczej trzeba wziąć pod uwagę zdrenowanie terenu i właśnie skierowaniu wody do jednego zbiornika czyli oczka
wodnego
działka jest duża, nie masz zapędów rolniczych,
więc po co Ci cały teren równać i pozbywać się tego co może być dobre
chemia na wierzbę może i jest dobra ale na wodne żyjątka na pewno nie , więc może jednak nająć kogoś do wykarczowania
- czarna_porzeczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 16 wrz 2008, o 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
Chciałam zasypać ten rowek na środku, aby woda w nim i w jego okolicach nie stała.
Tylko rzeczywiście, tak naprawdę nie wiem w jakiej ilości i gdzie dokładnie woda tam stoi... Więc wysypanie po prostu kilkunastu ton ziemi jest nierozsądne.
Komary mogą być problemem, ale to się okaże dopiero na lato. Obecnie nie wiem do końca czy chciałabym stawek na działce, na pewno nie w najbliższych latach, bo będę tam tylko weekendowo, ciężko byłoby mi dbać o oczko wodne, a zaniedbane nie robi wrażenia, a mogłoby być jedynie problemem.
Poza tym narzeczony powiedział, że jeśli nie damy rady ogarniać całej działki systemem weekendowym to połowę w ciągu 3-5 lat sprzedamy. Może to i dobre rozwiązanie, bo lepiej mieć mniej ale pięknego, niż 0,5h ziemi rolnej... na razie się nie sprzeciwiam, ani nie zgadzam się na nic. Poczekamy - zobaczymy, działka, to dla mnie ogromne wyzwanie, łatwo się nie poddam ;)
Tylko rzeczywiście, tak naprawdę nie wiem w jakiej ilości i gdzie dokładnie woda tam stoi... Więc wysypanie po prostu kilkunastu ton ziemi jest nierozsądne.
Komary mogą być problemem, ale to się okaże dopiero na lato. Obecnie nie wiem do końca czy chciałabym stawek na działce, na pewno nie w najbliższych latach, bo będę tam tylko weekendowo, ciężko byłoby mi dbać o oczko wodne, a zaniedbane nie robi wrażenia, a mogłoby być jedynie problemem.
Poza tym narzeczony powiedział, że jeśli nie damy rady ogarniać całej działki systemem weekendowym to połowę w ciągu 3-5 lat sprzedamy. Może to i dobre rozwiązanie, bo lepiej mieć mniej ale pięknego, niż 0,5h ziemi rolnej... na razie się nie sprzeciwiam, ani nie zgadzam się na nic. Poczekamy - zobaczymy, działka, to dla mnie ogromne wyzwanie, łatwo się nie poddam ;)
Najpiękniejsze co posiadam, to wszystko - co było było kiedyś "niemożliwe".