Kompost cz.2

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Kompost cz.2

Post »

Anulab... Chyba najskuteczniejszy sposób na ślimaki w kompoście to częste przerzucanie go. Zauważyłam, że jak się go często wzrusza, to ślimaki tak się nie mnożą.
Pewnie wszystko, co uprzykrzy im życie będzie skuteczne. Polanie mocznikiem też nie umili im życia. :wink:

Tu moja beczka z kompostem i niedawno posadzonymi, późno dosiewanymi ogórkami:

Obrazek

Obrazek

Z tyłu, w kompostowniku donica z dyniami ozdobnymi (i podobno jadalnymi).
Nie mam ich gdzie upchnąć, więc wsadziłam w kompostownik- licząc, że uda im się przejść korzeniami przez otwory w donicach i zapuścić je w kompoście.


I jeszcze filmik o kompostownikach- podwyższonych grządkach:


youtu.be/axL_shNId80
Pozdrawiam,Vivien333
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8513
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

vivien333 dzięki .
Zastanawiałam się czy takie otwory są wystarczające ? Jest
nadzieja , że gryzonie nie będą wchodzić .
Wczoraj po deszczu na kompoście ślimaków nie było .
Zastosowałam mocznik i aktywator z archeonami .
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Kompost cz.2

Post »

Wygląda na to, że są wystarczające. Woda w beczce nie zalega, a kompost nie przesycha nadmiernie.
Jak nie uprawiam w nim akurat ogórków, to beczka cały czas jest zamknięta zakręcaną pokrywą i od czasu do czasu turlana po trawniku. Prawie jej nie otwieram, no chyba, że mam podejrzenie, że za sucho się zrobiło. Wtedy otwieram i trochę podlewam.
Jeszcze jedna zaleta tych małych otworów- nigdy nie miałam w tej beczce ślimorów. :)
Pozdrawiam,Vivien333
Andrzej997
200p
200p
Posty: 457
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Myślę, że te otwory z boku beczki są przede wszystkim do napowietrzania. Otworki do odprowadzenia wody powinny być w dnie.

Nie do wiary, że turlanie beczki tyle daje (myślałem, że żeby zawartość się dobrze mieszała potrzebne są jakieś wystające krawędzie w beczce). Nie wiem czy turlanie stresuje ślimaki, ale z pewnością troszkę dotleni wnętrze.

Taka beczka to niezły pomysł na podwyższoną rabatę w miejscu gdzie się duża rabata nie zmieści. W sumie to zwykły plastikowy kompostownik, plus nasadzenia, więc w zasadzie fajnie, bo po co kupować kolejny plastik skoro można dać drugie życie beczce.

Jednak generalnie polecam sypanie kompostu nieprzerobionego na wierzch rabaty, między rośliny. Dzięki temu chwasty mają problem, a różne organizmy przerobią go i wciągną pod ziemię. To zwykłe ściółkowanie , ale ma wiele zalet:
- nie trzeba przerzucać kompostu
- nie ma za mokro lub za sucho
- nie zapadnie nam się rabata czy ziemia w beczce do połowy wysokości lub więcej (zwykle tak bywa w kompostowniku),
- mniej pielenia
- ziemia wolniej wysycha.

W naturze też się tak odbywa proces kompostowania. No i oczywiście ślimaki są jego jedną z najważniejszych części.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Kompost cz.2

Post »

Ja właściwie nie mam rabat, więc nie sypię na nie kompostu. :wink:
Cały wykorzystuję do donicowych upraw.
W dnie beczki też jest kilka otworów, woda w niej nie stoi i kompost jest wilgotny, ale bez przesady.
Samo turlanie może nie dość dokładnie wymieszać zawartość, bo ona faktycznie lubi się zbijać, ale zatrudniam do tego silnego mena, który ją najpierw parę razy przewraca na boki i dopiero jak sie zawartość porządnie ruszy, to ją turlamy. Działa.

Myślałam też, żeby w środek wsadzić mniejszy od beczki pierścień z siatki, który by trochę rozbił zawartość, ale nie było takiej potrzeby.
Pozdrawiam,Vivien333
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8513
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

:wit Dajecie radę zrobić kompost przez 1 sezon a nawet krócej jak w opisach
preparatów do kompostowania ? U mnie niestety trwa to dłużej i zastanawiam się
czy nie popełniam jakiegoś błędu ?
leszeg
200p
200p
Posty: 399
Od: 5 cze 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Kompost cz.2

Post »

Jak najbardziej każdej wiosny mam gotowy kompost. Oczywiście przesiewam go i część nieprzerobiona wraca do drugiego kompostownika, ale i tak wychodzi mi jakieś 4-6 taczek pięknego gotowego kompostu. Dodam, że nie używam żadnych preparatów do szybszego przerabiania kompostu, ale raz na jakiś czas widłami mieszam górną cześć by go trochę napowietrzyć i do tego raz na rok (przeważanie na grudzień) cały materiał przerzucam z jednej komory do drugiej.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Kompost cz.2

Post »

Ja "podpieram" się mocznikiem. Kiedy zbliża się jesień.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
mirass
100p
100p
Posty: 150
Od: 12 sie 2019, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok. Jasła
Kontakt:

Re: Kompost cz.2

Post »

Nie dodaję żadnych kupnych preparatów a jedynie czasem podleję przefermentowanym kurzakiem (1-2 razy w sezonie) i ewentualnie raz przerzucę. Nie dbam specjalnie o nawadnianie kompostu (jedynie to co deszcz napada). Napełniona do marca pryzma jest gotowa jesienią do użyciu.
Teraz jeszcze wpadłem na pomysł wykorzystania ręcznego kultywatora do napowietrzania kompostu (mam go już trochę a dopiero teraz o tym pomyślałem.... :roll: )
Wygląda to tak (przy użyciu 2 rąk można się wkręcić na 60-70cm w kompost, więc zawsze coś - na filmiku nagrywam jedną ręką, więc jest trochę trudniej):

youtu.be/VcRlOacmn5s
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8513
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

:wit Brawo ,dzięki za pomysły . U mnie trochę przerobionego , ale sporo nie .
Widzę , że muszę się bardziej przyłożyć . Dodaję bacillus subtilis , mocznik
tak okazjonalnie przeważnie przed deszczem .
Awatar użytkownika
Rosacare
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 23 mar 2021, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Kompost cz.2

Post »

leszeg pisze:Jak najbardziej każdej wiosny mam gotowy kompost. Oczywiście przesiewam go i część nieprzerobiona wraca do drugiego kompostownika, ale i tak wychodzi mi jakieś 4-6 taczek pięknego gotowego kompostu. Dodam, że nie używam żadnych preparatów do szybszego przerabiania kompostu, ale raz na jakiś czas widłami mieszam górną cześć by go trochę napowietrzyć i do tego raz na rok (przeważanie na grudzień) cały materiał przerzucam z jednej komory do drugiej.
Robę podobnie.
Przerzucam 2-3 razy w sezonie. Podlewam wtedy kiedy długo nie pada.
Na jesień wierzchnią warstwę przerzucam do drugiej komory a z pierwszej wybieram kilka taczek przerobionego kompostu.
Nie dodaję żadnych wspomagaczy a nawet nie dodaje kalifornijek. Nasze rodzime dżdżownice robią robotę. :uszy
"? Widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę
Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi..."
Andrzej997
200p
200p
Posty: 457
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

anulab pisze::wit Brawo ,dzięki za pomysły . U mnie trochę przerobionego , ale sporo nie .
Widzę , że muszę się bardziej przyłożyć . Dodaję bacillus subtilis , mocznik
tak okazjonalnie przeważnie przed deszczem .
Nic się nie przejmuj, bo to zależy od wielu czynników, a w szczególności rozdrobnienia materiałów. Grubsze gałęzie (średnica kciuka) mimo że pocięte, robią u mnie za drenaż i doprowadzenie powietrza już chyba 3 lata. A poza tym nic absolutnie nie dodaję z wyjątkiem resztek roślinnych i tektury.
Ja mam 2-komorowy, więc nawet może się robić 2 lata w jednej komorze, bo wtedy używam drugą.
P.S.
Jeśli opiszesz co i jak robisz, jaki masz kompostownik, gdzie stoi itd. to będzie łatwiej coś konkretnie wskazać.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8513
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

Mam trzy kompostowniki plus pryzma . Dwa plastikowe około 400 l. , jeden drewniany .
W drewnianym kompost jest wzruszany , w plastikowych nie . :oops: Zdejmowanie i zakładanie
osłon mnie zniechęca . Stoją w miejscu nasłonecznionym .
Nie rozdrobniona frakcja wrzucana jest na pryzmę by póżniej rozdrobnić , ale różnie z tym bywa .
W kompostowniku staram się zielone przekładać kartonami , zrębkami .Na pryzmę wrzucamy jak leci .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”