Kompost cz.2

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
enia9
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 mar 2010, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kompost cz.2

Post »

Promilus pisze:Rób komost gorący to nie będzie robali. Kompost zimny to żywy organizm, są bakterie, grzyby i różnorakie żyjątka. W gorącym co najwyżej dżdżownice pod sam koniec (gdy nieco ochłodnie). Ewentualnie możesz przesiać i rozłożyć na jakąś płachtę, robale same się wyprowadzą.
To chyba tylko w zamkniętym kompostowniku?
powiedz jak go robisz proszę.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kompost cz.2

Post »

Czy ktoś ma pomysł na wyłapanie dżdżownic z kompostu, w celu przerzucenia ich do nowego kompostownika?
Awatar użytkownika
Rosacare
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 23 mar 2021, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Kompost cz.2

Post »

Nie ma takiej potrzeby bo one same przyjdą do nowego kompostownika. Trzeba tylko pamiętać o tym aby dno kompostownika było na ziemi oraz układać w kompostowniku warstwami. Ziemia, gałązki, odpadki kuchenne, papier tekturowy nie zadrukowany itp.
"? Widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę
Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi..."
olak
50p
50p
Posty: 91
Od: 9 lip 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa i 35km od Warszawy

Re: Kompost cz.2

Post »

Mam pytanie o kompostowanie kory..

1.5 roku temu ścięliśmy dość sporą sosnę i zamiast oddać ekipie do wywiezienia, mąż kazał pociąć pień na kawałki. Leży toto nieużywane i niewykorzystane, "na widoku", i zaczyna coraz gorzej wyglądać. Z jednego kawałka już płatami odpada kora, pozostałe są poszatkowanie po wiosennych wizytach dzięcioła, pewnie jakby się trochę poruszało też by kora odpadła. Drewno jeszcze w całości, ale i tak do niczego go nie wykorzystamy... I nie mam pojęcia jak się tego pozbyć albo do czego wykorzystać (ozdobą być przestaje :( )

Przyszło mi do głowy, żeby chociaż obrać korę, pociąć na mniejsze kawałki i pozostawić gdzieś do skompostowania. Ale czy ma to sens? Poza tym co z robalami, które mieszkają pod korą? Kiedyś wyczytałam, żeby nie wrzucać takiej świeżej kory i przemielonego drzewa pod rośliny, bo można sobie narobić problemów...

Pnie chyba posypię preparatem przyspieszającym rozkład drzew
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kompost cz.2

Post »

Rosacare pisze:Nie ma takiej potrzeby bo one same przyjdą do nowego kompostownika..
Ale kalifornijki nie przyjdą. Poza tym mam szczelne dno, w tamtym cały czas buszował kret . Szkoda mi tych kalifornjek wywalać razem z kompostem.
Wkombinowałam tak... Zakopałam skrzyneczkę plastikową po mandarynkach i dałam w nią kompost i świeży materiał. Może przypełzną :)
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Dokładnie, do świeżego materiału wejdą i można je wtedy przenieść.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 470
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Szczelne dno to proszenie się o gnicie - lepiej dać metalową kratę na dno.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kompost cz.2

Post »

Dno jest lekko pochyłe. Woda nie będzie stała. Jak się nie sprawdzi to mam z czego i gdzie stawiać kolejne. Nie zapełniłam jeszcze 1 komory więc jakby co, to z drugiej mogę wyciągnąć. Teraz tak pomyślałam.. w sumie czemu przeszkadza gnicie skoro robi się gnojówkę z roślin jako nawóz?? Dżdżownice chyba tez jedzą tylko miękkie gnijące. Zwykle borykam się ze zbyt suchą masą w kompostowniku. To dno to jeszcze z tego względu, że wymyśliłam na brzegu zakopać rynnę , na końcu wkopać zbiornik i zbierać płynny humus. Na zimę planuje przykrycie ich.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 470
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Jeśli masz odprowadzenie płynów to nie masz szczelnego dna.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kompost cz.2

Post »

Szczelne w sensie, że jest wyłożone materiałem nie przepuszczającym wody i dżdżownic do ziemi.
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Procesy gnilne nie sprzyjają organizmom tlenowym, nie sądzę by dżdżownice specjalnie lubiły gnijącą trawę etc. Przy gniciu (procesy anaerobowe) powstaje wiele niezbyt przyjemnych substancji, w których dżdżownice akurat raczej nie gustują (tak samo koty nie jedzą padliny, ale psy ... czemu nie, psy i lisy często same takiego śmierdziela same produkują).
Czy same procesy beztlenowe są złe? Nie. Ale lepszy jest użytek tam gdzie to jest robione celowo i skutecznie, np. bokashi dla większości odpadków kuchennych (fermentacja) czy gnojówka z pokrzyw, skrzypu etc. (inne bakterie anaerobowe). Jeśli robimy kompost to w domyśle jest rozkład tlenowy. Jedyne dopuszczalne odstępstwo to niwelowanie trudno kompostowalnych resztek (trzeba niektóre rzeczy "napocząć" beztlenowo by ułatwić ich rozkład). Ale z reguły by kompostowało się dobrze, szybko, skutecznie potrzeba wilgoci, tlenu i odpowiedniego stosunku azotu do węgla. Za dużo wody, za mało tlenu - to nie jest przepis na sukces.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kompost cz.2

Post »

No cóż najwyżej będę żałowała lub po prostu wyciągnę "izolację". Trawy nie wyrzucam na kompost. Trawą ściółkuję w razie potrzeby. Większość koszę traktorkiem nie zbierając trawy.
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Samo nieprzepuszczalne dno kompostownika nie wyklucza tego, że dżdżownice uciekną, natomiast ostatecznie będą cały czas uciekać wyżej ku świeższym resztkom zostawiając zbite ze sobą odchody. Problem zaczyna się gdy nie da się tego łatwo wybrać albo gdy za często stoi woda.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”